Jupi! Rano wchodzę na wagę a tu: 59! Niespodzianka... Czyli to straszne zatrzymanie utraty wagi już za mną!No i teraz już pójdzie łatwo! 5 z przodu to już inaczej wygląda! Moim takim małym 'podcelem' jest 58 do Walentynek, więc teraz na pewno się uda! A może i będzie trochę więcej?!
![]()
Zakładki