-
Hej Misiaczki :D
Ja dzis zaliczylam rowerek i cwiczenia w domku. Bylam tez na kolejnym zabiegu. Mam karnet na 10 zabiegow, ten byl 3ci. Efekty juz widze, glownie w jedrnosci skory i zmiejszaniu sie cellulitu :D Wiec jest dobrze :D
Pobiegalam tez dzis troche po sklepach. Bylam min w H&M, Esprit i Reserved. Calkiem fajne rzeczy mozna tam znalezc. Juz sie nie moge doczekac kiedy bede mogla pojsc na zakupy :D
Tytka, to niedlugo zostaniesz ciocia :D Jak sie z tym czujesz? :D Co do mojego wyjazdu w gory, to moze byc zupelnie nieudany :( Spojrzcie tylko jaka mamy pogode :( Jesli bedzie padac, nie pojdziemy w gory. Pozostanie nam aquapark, albo sklepy w Zakopanym... Co moze nie jest az tak zla perspektywa :wink:
Malenstwo, Martuch, co u Was?
Batik, Ty to chyba juz nas zupelnie, ze tak powiem, olalas :(
Zmykam
Buziaki Sloneczka :*:*:*
-
Hallochen meine Maedchen :-)
U mnie jeden z fajniejszych dni w tym czerwcu, i w ogole ostatnio - ktory tez zapewne rozpoczyna pomyslny, aktywny i bardzo dietosprzyjajacy okres... KONIEC SESJI od dzisiaj, 4:0 dla mnie :) Zdalam trudny ustny niemiecki, moge odsapnac. A bylo ciezko!... Jeszcze tylko zdam egzamin na certyfikat z rosyjskiego - w sobote i witaj wolnosci... :)
Dieta bardzo bardzo dobrze :) Na moj talerz witaja glownie warzywa i warzywa, plus troche indyka czasami, no i od rana jeszcze chlebek pelnoziarnisty plus rozne nasionka. Musze powiedziec, ze to oraz ograniczenie slodkosci do minumum, naprawde dobrze wplywa na moje zdrowie. Jednak to dietkowanie cos w sobie ma... ;) A dzisiaj jeszcze tez: truskawki! Zjedzone razem z moim D. :) Ach te male rozkosze lata ... jeszcze tylko mi sloneczka brakuje.
Czarnula, musimy obie trzymac kciuki, coby sloneczko sie pokazalo. Jak ja bede sie opalac nad jeziorkiem, gdy slonca zabraknie...? Nie mowiac o gorach! Slonce wracaj! :)
Tytka, mam nadzieje, ze wszystko wporzadku w pracy i ze jestes dzielna :)
Malenstwo, jak tam dietkowanie? :-)
Ja tez jutro sie do sklepow wybieram. H&M z obecnymi kolekcjami nie do konca trafilo w moje gusta, ale Reserved - jak najbardziej... Dwa tygodnie temu nabylam dwie super letnie bluzeczki. Teraz bede polowac na spodnie:) Zamierzam odwiedzic C&A i Zare, tez. Zobaczymy, co tez ciekawego wynajde... :)
Przez te sesje strasnzie zaniedbalam cwiczenia - a rezultaty widac juz po 5-6 dniach. Wracam wiec do 'wyrabiania nalogu cwiczenia' - od zaraz!
Pozdrowionka!!!! i buziakow mnostwo:)
m.
-
Hej Kobitki
Ostatnio nie pisalam i szczerze mowiac zastanawialam sie czy napisac ale po przeczytaniu slowek od Czarnuli skierowanych do batika troche glupio mi sie zrobilo. Otoz jak na was patrze to naprawde mi wstyd ja ostatnio wciaz sie kusze i kusze waga nie spada i z wiadomych powodow, poza tym ostatnio mi sie odechciewa wszystkiego . Dzis mialo byc pieknie ale moj informatyk skusil mnie na nowego gingersa cynamonowo imbirowego do tego orzeszki a potem juz mam tak ze jak sie skusze to dalej sie kusze , kawalek ciasta i kawalek obwazanka :( Na dodatek nie mialam jak cwiczyc bo znajomy zagadal mnie a poza tym znow odczuwam bole w kregoslupie , zastanawiam sie nawet nad przestaniem brania tych tabletek , a juz mi wszystko jedno ....... CHoc z drugiej strony ciezko u mnie z silna wola, najlepiej to chyba zebym miala na druga zmiane , przychodze spie i nic nie kusi .... a tak to w pracy nie mam czasu na jedzonko jedynie podskubne jakis nowy rodzaj serra i jak wracam to obiad i wogole achhhhhhhh
Nie mam sie czym chwalic tak jak wy , jak nie cwicoznka, to ograniczenie a ja jakas taka dziwna jestem , chce ale sie kusze , dziwne ..................
widze ze wiekszosc ma sesje zaliczona i marzy i mysli o wakacjach, sejsa przedemna caly czas jest i bedzie do sierpnia , na dodatek na gwalt musze napisac z 50 stron pracy mgr .
Martuch powodzenia na egzamie.
Czarnula ile kosztuja u CIebie te zabiegi ??
Pogoda do bani nic tylko siedziec w domu i jesc na dodatek chyba przez nia mi znow powrocil bol w kregoslupie ale dziwne bo jedynie jak leze to mnie boli .
Po sklepach nie chodze nie mam kiedy, ostatnio laze jedynie za butami i torebka bo na spodnie nie mam co patrzec , a ty Czarnula mozesz smialo smigac na zakupki teraz pewnie wejdziesz we wszystko :)
Niom i coz nie wiem co z soba poczac im bradziej chce tym bardziej mi sie nie udaje im bardizej sobie czegos zakazuje tym bardziej sie kusze....
Achhh dobra starczy mojego biadolenia na dzis , bo normalnie nie bedziecie juz chcialy nic odemnie czytac :)
Tymczasem zycze wszystkiego naj, dobrej nocki, milego dnia i buziakow 102
-
Cześć z rana :-)
Maleństwo, uszy do góry! :D Dokładnie wiem,jak to jest z tym kuszeniem się. Po pierwsze, po takiej wpadce, nie myśl o niej za dużo, nie obwiniaj się - każdemu się zdarza - pomyśl jedynie, czy to z powodu sytuacji, że akurat tak z Twoim informatykiem sobie wieczorek urządziliście, czy się źle czułaś, czy coś innego i spróbuj więcej do takich sytuacji nie doprowadzać. Jak piwo, to Ok., ale 5 orzeszków góra,a nie cała lawina kaloryczna ;) ... Albo spróbujcie takie uczty wcześniej urządzać - spali się trochę więcej. Albo... szukajcie substytutów. Owoce,jakieś mniej kaloryczne ciasteczka, muesli, kruchy chlebek? Do piwa - nie wiem, czy się to wszystko nadaje, ale ... to wszystko zależy od Twojej inwencji twórczej ;-) Z moim kochaniem ostatnio - zamiast pizzy - po duzym jogurcie zjedliśmy, bo też lubimy, a lepiej:) I wieczór wcale na tym nie stracił.
Tak w ogóle, to masz rację - im bardziej sobie zakazujesz, to tym bardziej tego chcesz. Im bardziej myślisz o diecie, tym bardziej Twój organizm jej nie chce, bo myśli, że czasy głodowania nadchodzą... Nie myśl o tym! Masz ochotę na słodkie? Pomarańcze, ananasy, truskawki same lub z jogurtem, sa pyszne i jakie słodkie:) I wcale sobie nic nie odmawiasz. Co nie?:)
Powodzenia z pisaniem pracy mgr! ;*
Miłego dnia wszystkim 8)
m.
-
hey Sloneczka!!! :)
u mnie po staremu, w dietce trwam, widze minimalne efekty po spodniach, zostalo mi juz tylko 22 dni do zrzucenia tych zbednych kg, ale mysle ze jestem na dobrej drodze. warzywkuje sobie, owockuje, kusze sie na truskawki i kalarepe ;)
Czarnula, no juz coraz mocniej dociera do mnie fakt zostania ciocia. szczerze przestaje mi sie to podobac :( jakas odpowiedzialnosc i wogole. tzn to nie moj dzieciak ale znajac siore w kazdy moj wolny weekend bedzie mi go podrzucac. a to przeciez takie malenstwo! poza tym teraz sie jeszcze o ta zrzede martwie, bo lekarz jej kazal lezec a ona i tak swoje. mysle ze pogoda sie poprawi. ktos mi mowil ze to ma byc jedno z cieplejszych wakacji ostatnich lat. zobaczymy, ale aquapark pewnie wam to wynagrodzi :D
Malenstwo!!!! Nie przejmuj sie, i wiesz co Martuch ma zupelna racje :):):):) kazdemu sie zdazaja chwile slabosci. im mocniej chcesz tym trudniej. ale te slodkie owoce to very good idea! nie przejmuj sie i tyle. a tabletki, niestety nie doradze Ci w tej kwestii, bo sama nigdy zadnych nie bralam i w zasadzie nie znam sie na tym :( musisz sama zdecydowac. cokolwiek to nie bedzie bedzie ok :):):):) praca magisterska pojdzie szybko. zlapiesz wene i raz dwa po krzyku. juz my sie o to postaramy! :):):)
Martuch, w pracy luzik. wczorajszy bankiet przebiegal nawet spoko. klienci sie nie upili i byli raczej spokojni. nie sprawiali zadnych trudnosci :) gratuluje konca sesji. od soboty wolne. fajnie masz :):):) ja sie musze zaczac uczyc na rozmowe kwalifikacyjna, bo na etnolingwistyke z gramatyki polskiej beda mnie pytaa, a ja nic z tego nie lapie :(:(:( poza tym zaczelam sie uczyc wloskiego. narazie sama, a od pazdziernika chce sie zapisac na kurs :) moze byc ciekawie :P
Pozdrawiam i lece na rowerek. papa sloneczka, buzka :*:*:*
-
Czesc Misiaczki :D
U mnie bez zmian, dietka + cwiczenia. Wczoraj bylam na baseniku. Dzis juz go sobie daruje, wieczorem ide ze znajomymi do klubu potanczyc. Godzina tanca w dyskotece to 500 kalorii spalonych :D Biorac pod uwage fakt, ze mam ochote mocno poszalec, to ubytek kalorii bedzie spoooory :D
martuch, gratuluje konca sesji :D No i wyniku! :D Oraz dietki :D Tak trzymac! :D Kiedy sie wybierasz nad jeziorko? Kapac sie / zeglowac? Ja wyjezdzam ze swoim Sloneczkiem na mazury na lodki w drugiej polowie lipca. Oby dopisala nam pogoda :?
Malenstwo, sadzisz ze tabletki moga powodowac bol kregoslupa? Poczytaj dokladnie ulotke informacyjna. Jesli zle sie czujesz to moze je odstaw. A moze te bole wiaza sie z miesiaczka? Wiem ze niektore kobiety narzekaja na kregoslup w ktoryms momencie cyklu. Praca magisterska sie az tak nie przejmuj. Przeciez sie jeszcze nie bronisz. Przysiadziesz to napiszesz. Ja mam zabiegi duzo taniej niz w gabinecie. Jak juz kiedys pisalam, mamy klub osiedlowy. To nasz klub i pracownia kosmetyczna zarazem. Powstala glownie dla osiedla. Placimy wiec tylko tyle by oplacic robocizne kosmetyczki, ze tak powiem :wink: Wiec ja za caly karnet (10 zabiegow) place 100zl. Normalnie koszt jednego zabiegu jest wyzszy niz moj caly karnet (!)
Tytka, dla Ciebie tez buziaki za dietkowanie! :D Badz dzielna! :D 22 dni to nie tak malo, tylko nie pozwalaj sobie na odstepstwa od diety, bo wtedy bedziesz albo stala w miejscu, albo chudla bardzo wolno. Trzeba sie zawziac i do przodu! :D Nie martw sie rola cioci. W koncu to dzieciaczek Twojej siostry, nie Twoj, na pewno nie bedzie chciala sie z nim czesto rozstawac i podrzucac go Tobie. W koncu to dziecko, nie piesek :wink: Powodzenia z wloskim. Podobno nie jest trudny. A napewno jest bardzo ladny :D
Lece Sloneczka na rowerek
Buziaki :*:*:*
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...ffa/weight.png
-
Hey Slonca!!!
Dzis bylam na rowerku, ale uczulenie dalo o sobie znac :( mam zapuchniete oczy i katar :(:(:( biore jakies tabletki jak co roku ale nic nie pomagaja. wizyta u lekarza jest chyba nieunikniona :(:(:( a mialam dostac jeszcze jedna serie zastrzykow, ciekawe czy teraz mi dadza?
Na obiad mam dzis paluszki rybne. niby ryba, szybko sie robi a i smaczne :P nie mam czasu na gotowanie :( jutro chyba chinszczyzne zamowimy ze Sloncem, bedzie mniej problemu. Jakies owoce morza wezme i bede miala czyste sumienie ;)
Czarnula, mam nadzieje ze masz racje :) wczoraj sie woeczorem dowiedzialam ze prawdopodobnie jeszcze chrzestna zostane :):):) tylko moja siostra jest naprawde dziwna. to nie jest normalna pani domu ani mamusia. ona musi sie wyszalec bo inaczej nie da zyc otoczeniu. dlatego zakladam ze dzidzius bedzie spedzal niektore wieczory u mnie albo u mamy albo u brachola. szwageir nie ma rodzinki, wiec z tamtej strony nie ma kogo obarczac. ale jestem przyzywczajona. dzidzius bedzie slodzio, a przy nim tyle pracy ze zapomne o jedzonku :D
Pozdrawiam, buzka :*
-
Hey Slonca!
Dzis obiad na miescie :(:(:( ale za to zdrowy, bo zamowilam owoce morza ;) do tego niestety zjadlam jednego pasztecika z grzybami i kapusta :(:(:( ale zakupy przez 3 godzinki robilam, to i spalilam :):):):):) kupowalam lozeczko dla dzidziusia bo mnie siostra prosila. jesssu ile tego jest. chyba zaczyna mi sie podobac to cale macierzysntwo. moze tez sobie brzdaca skombinuje? :D:D:D nie no zartuje, jeszcze za wczesnie. musze sie wyszalec.
A co u Was? Pozdrawiam i buzka :*
-
Czesc Słoneczka :D
Bylismy wczoraj w super klubie :D 4 godziny skakania bez przerwy :D 4x500kcal = 2000kcal spalonych :D :D :D Muzyka genialna, ludzie tez, po prostu szał :D Niedlugo znow tam idziemy :D
Dietka bez zmian, wciaz dobrze :D Dzis sobie przyrzadzilam szpinak z warzywami. Chyba za dobry mi wyszedl, bo spalaszowalam go duzo i szybciutko, i az mnie brzuszek rozbolal :D Na jutro planuje halibuta. Juz zakupilam rybke :D
Tytka, biedactwo, nie jestem alergiczka, wiec pewnie nie wyobrazam sobie nawet jak sie musisz meczyc kiedy te wstretne rosliny pyla :(
Niech Ci sie to macierzynstwo zbytnio nie spodoba :wink: Masz racje, wyszalej sie poki co! :D
Zmykam
Buziaki!!!
-
Czesc Kochane :D
Co sie z wami dzieje? Czemu nic nie piszecie? Malenstwo? Chcesz zrobic jak batik? Martuch? :( Bo zostaniemy tu z Tytka same. Dwie wierne towarzyszki niedoli :D
Przeciez pisac mozna nie tylko o sukcesach! Porazkami tez warto sie dzielic. Albo zwyklymi sprawami dnia codziennego. Ale co ja wam bede pisac co macie pisac... Same wiecie najlepiej... Tylko nie zostawiajcie nas :(
Moja waga znow poszla ciut w dol 57.4 :D Jestem bardzo happy z tego powodu :D Wchodze juz w swoje letnie sukienki, nawet w swoje szorty! :D Za ciasne sa jeszcze tylko spodnie dzinsowe. Dopne je co prawda, ale czuje sie wtedy jak zapuszkowana szczelnie sardynka :wink: Do spodni musze wiec jeszcze zgubic te 1.4kg, czyli dobrnac do tych swoich wymarzonych 56. Mam nadzieje ze mi sie to uda do wyjazdu w gory, 20go, bo chcialabym te spodnie ze soba zabrac. Jesli utrzyma sie taka paskudna pogoda (a w gorach jest - o zgrozo - jeszcze zimniej), to w szorty sie raczej nie wystroje :wink: We'll see :D
Dzis bede palaszowac halibuta :D Wybiore sie moze na basen i poskacze troche w domu. Poki co mykam do sniadania :D
Buziaki!!!
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...278/weight.png