-
Iyi aksamlar :-)
U mnie z dietka dzisiaj bylo nawet nawet okay, az do wieczoru. Jestem sama w mieszkaniu, ja nie zawsze tak lubie, szczegolnie, gdy nie ma duzo do roboty. Wtedy jakis dolek, nad czyms porozmyslam i od razu w ramach rekompensaty siegam po cos slodkiego albo cokolwiek... I spalaszowalam na pewno o wiele za duzo dzisiaj. Coz, jutro na pewno po nic juz nie siegne. Przeciez glupie jedzenie nie bedzie mna rzadzic. :-)
Zamierzam sie tez wiecej ruszac. Mialam chodzic gdzies na aerobik, ale pooszczedzam i pocwicze wraz z Shape'em - na tylek, a 8 min. ABS + 6 Weidera - na brzuszek :) I spacerki, spacerki. Bede w tym roku intensywniej odkrywac Poznan :P
Co do diety, to glownie warzywa i warzywa (mniam) i chude miesko, czasem jakas Wasa, owoce. Jak najmniej weglowodanow i slodyczy.
Poczytalam majle i widze, ze wszystkie forumowiczki milo spedzily wakacje i jak roznorodnie :) A ta Afryka, hoo hoo :) Moje gratulacje. Teraz z naladowanymi akumulatorkami do nauki i diety...?! ;)
Poza tym milo i leniwie spedzam niedziele. Obejrzalam ostatnie odcinki 7 sezonu 'Sex and the City' i sie tak wzruszylam, ze az wstyd. Starzeje sie. Ale uwielbiam ten serial. Szkoda, ze wiecej nie nakrecili. Ach, ach. Chcialabym tez kiedys zobaczyc Nowy Jork :) ....
Milego wieczorku :-))) I trzymac sie diet! :)
m
-
Hey!
Witam Martuch!!! jak fajnie, koniec wakacji, rozpoczal sie rok akademicki i wszystkie wrocilyscie :P ja teraz tez sama na mieszkanku zostalam to cie rozumiem. ale wlaczam muze i szaleje z odkurzaczem, albo w kuchni porzadki robie, albo lazienke czyszcze. robie to 2 razy dluzej ze wzgledu na gips, ale przynajmniej czas szybciej leci :P
nie tylko Tobie sie zwrocilo wszystko, kurcze ja nie wiem jak to jest - staramy sie, poswiecamy i nic nam nie wychodzi.
Dziewczyny tym razem musi byc inaczej! nie damy sie tak latwo!
Malenstwo, widze ze sie ostro do roboty wzielas :P
Czarnula a Ty jak tam?:>
ja tez zaczelam walke na nowo. mam pomoc bo siora chce zrzucic to co w czasie ciazy przytyla. dzis jadlam tylko jogurty i kotlety sojowe wyprobowalam ;) nawet dobre to. poza tym samopoczucie ok, wiec mysle ze narazie nie ma mowy o depresji slodyczowej :P
lece z pieskiem, papa jutro napisze wiecej
-
Czesc Misiaczki!!! :D
Od jutra sie za siebie biore. Az wstyd, schudnac tyle i znow przytyc. Beznadziejna jestem :( Tym razem nie popelnie tego bledu i nie zaczne jesc za szybko. Wszystko przez ten wyjazd :cry:
U mnie ogolnie lipa. Z chlopakiem mi sie nie uklada. Chyba juz wiem na pewno ze to nie jest 'to', nie bylabym z nim szczesliwa. Ciezko mi tylko podjac ta ostateczna decyzje. Chyba trzyma mnie w tym zwiazku tylko przyzwyczajenie. Ach... W koncu bede musiala cos postanowic, bo szkoda czasu na cos co nie ma wiekszych szans.
Nie chce was zanudzac. Od jutra dolaczam sie do dietki :D
Buziaki!!!!!!!!!
-
Hej Kobity
Tytka za wczesnie mnie pochwalilas wczoraj mialam chwile slabosci ale mialam gosci spoznione urodziny :) A to fajna rzecz to bo normalnie drugi raz tak jak by sie przezywa :) Niom ale wiem jedno ze dzis sie nie skusze :) Bo juz nie mam na co :)
Niom wlasnie czasem tez mnie to zadziwia czlowiek sie stara i stara a czasem nic nie wychodzi moze za bardzo sie staramy i troche sie gubimy w tym :)
Nio prosze dobrze ze otoczeniu tez masz kogos kto chce zrzucic kilogramki bedzie razniej:)
Co do twojego jadlospisu to same jogurty i kotlecik sojowy i to wszystko ??? Troche malo czyz nie ??
Czarnula kazdy z nas przezyl ten wstyd ja tez swego czasu schudlam i przytylam , to nie chodzi o to ze zaczelas za szybko jesc , ale wszystko wyszlo za szybko tak mi sie przynajmniej wydaje . Ja wole sie dluzej pomeczyc ale potem nie bac sie jojo jak zjem cos dobrego albo jak bede miec zly dzien .
Szkoda ze z chlopakiem tam wychodzi jak wychodzi . Niom coz przyzwyczajenie robi swoje i czasami jest trudno podjac jakas decyzje ale w koncu kiedys przyjdzie i na to czas.
Martuch podziwiam cie za ta szostke u mnie opada bo wiem ze napewno by wyszedl w taki dzien gdzie bym nie mogla cwiczyc i wtedy to by bylo. Tez musze sie troche za siebie wziasc choc w pracy nieraz tez sie tak namacham ze w domu juz nie mam na nic sily :)
Oki doki zmykam dalej sie kurowac bo jestes troche przyziebiona a do pracki trzeba chodzic , juz przez noc sie troche wypocilam ale jeszcze mi drugie tyle zostalo . Szkoda ze zbednych kilogramkow tak nie mozna wypocic :) Bylo by fajnie :)
Oki doki buziaczki i do uslyszonka
-
Hey Sloneczka!!!! :):):):)
U mnie jak narazie ok :P Wczoraj byly platki, ryz z mieskiem i znowu platki, no i jogurcik :) dzis bylyu platki, kawalek babki (buuuuu), i zupa a na wieczor jogurt. ogolnie zadnych cwiczen narazie nie wykonuje, ale oprocz sprzatania mojego lokum zaczelam jeszcze wprowadzac pewne zmiany :P kupilam juz farby, troche okleiny na szafki i material zeby zrobic jako takie zaslony. moze wyjdzie niezle. musze wyladowac na czyms moj stres, bo kurcze okres mi sie spoznia :(:(:(:(:(
Czarnula rozumiem Cie. jak sie czuje ze to nie to nie ma sensu ciagnac tego dalej. znam to z autopsji, na poczatku jak zerwalam ze sloncem mialam wyrzuty ze moze sama nie wiem czego chce i odcinam sie od szczescia, ale meczyc sie jest zupelnie niepotrzebnie. lepiej mi samej, i nawet teraz mam wieksza ochote zadbac o siebie, bo przeciez musze sie podobac facetom! :D jak bylam ze sloncem to moja dieta w sumie nie byla potrzebna bo nie wymagala ode mnie tego sytuacja, bylam z kims i dla niego nie musialam sie starac bo wiedzialam ze podobam mu sie taka jaka jestem. a tak bez niego mam motywacje! :P bedzie dobrze, zawsze mozna sie potknac, ale trza wstac i isc dalej :):):)
Malenstwo, jedna wpadka sie nie liczy ;) podtrzymuje moje pochwaly! wzielas sie ostro do roboty, a o tym malym incydencie przeciez nikt nie slyszal :P zreszta pracujaca kobieta jestes, to tam masz taki wysilek fizyczny, ze na pewno stracilas z nadwyzka to co zjadlas! :)
Martuch a co u Ciebie?
pozdrawiam buzka
-
Czesc Wszystkim Dziewczetom :)
U mnie dieta DOPIERO NIESTETY zaczyna sie od tego momentu... dzisiaj bylo folgowanie, a folgowanie. Im czesciej mysle, aby nie jesc slodyczy i czekolady, tym bardziej mi sie tego chce. Chyba organizm przed glodowaniem sie broni. Wiec przestane nad tym w ogole myslec. Chcialabym naprawde duzo schudnac przez ten miesiac, bo za miesiac wita mnie stolica Anglii. I znajomy, na ktorym chcialabym wywrzec pozytywne wrazenie. ;-) To jest JAKAS motywacja, nie...?
Tak w ogole to mysle, ze kawa mnie gubi :( Musze sie przestawic na INKE albo na zadna. Jakies herbatki, woda, sok marchwiowy :)
Malenstwo, nie podziwiaj mnie za szybko. Szostke skonczylam na pierwszych dniach dopiero:( Ale zobaczymy, dzisiaj zamierzam troche nadrobic. Za pozno wstaje, a pozniej nie ma kiedy - same bezsensowne wymowki. To brak silnej woli. Ale trzymaj za mnie kciuki. A Ty wymyslilas sobie jakies cwiczenia? :) Czy tylko praca?
Tytka, nie przejmuj sie okresem. Mi sie tez spoznil, panikowalam, myslalam juz o tescie, etc. a tu wczoraj... 'nagroda' miesiaca i jaka ulga jednak ;-) Poza tym pociesze Cie, tez niedawno zerwalam i trzeba sie po prostu trzymac. I duzo porobic dla siebie. Przebilam uszy, musze sie pochwalic. :-) I zrobilam sobie henna brwi i rzesy, bo jestem blondynka i malo co bylo widac, a szkoda ;-) ... Jak tam remoncik i urzadzanko?!! Jaki lubisz styl? :)
Czarnula, nabierz wiatru w zagle, nabierz powera i do dziela. Przeciez wiemy, ze Ci sie uda. Co do Twojego faceta, to wiesz... jezeli nawet myslisz o zerwaniu z nim bez wiekszych emocji, to jednak cos nie tak, nie?... A przyzwyczajenia, to nie uczucie.
Ostatnio uslyszalam mocny tekst - jezeli tego kogos, z kim jestes, wzielabys ze soba na bezludna wyspe i umiala sobie zycie z ta osoba wlasnie tam wyobrazic, to znaczy, ze to TA OSOBA :-)
Milych snow,
m
-
Hey Slonca!!! :):):)
No i nadszedl sadny dzien :P dostalam okres, ale Martuch wierz mi tez myslalam o tescie, a nie bylo mi to na reke po wojnach ze sloncem :/
Poza tym dzis tak jakos ale skusilam sie na mala czekolade i do tego na sniadane drozdzowke zjadlam. ale drozdzowka to wina babci bo postanowila odiwedzic swoja wnusie z koszem zakupow :D oj ta babcia :P ale obiecalam sobie ze do wieczora zjem tylko troche warzywa na obiad i to wszystko. nie dam sie. a czekolade spale myjac okna. i po sprawie :D
Martuch fajnie ze sobie uszy przebilas :) a to sa Twoje pierwsze dziurki? ja mam narazie 7 dziurek w uszach :P chcialam sobie jezyk przebic ale narazie nie mam tyle odwagi :( kolczyki to super sprawa. kocham te blyskotki, zreszta kocham wszystkie blyskotki :D co do mojego stylu... hmmmm... ogolnie to nie lubie jak w pomieszczeniu znajduje sie za duzo gratow. lubie przestrzen, zywe kolory, ciekawe rozwiazania. lubie tez styl ikeii ale na ten mnie nie stac. u mnie w sypialni cala jedna sciane przeznaczylam na zdjecia. te najzabawniejsze i te ktore dla mnie cos znacza poskanowalam i na taka duza plyte poprzyczepialam, a ta plyte przyczepilam do sciany. w sumie zajmuje ona cala jej powierchnie i dosyc ciekawie to wyglada. ale tak gdybym miala wam opisac moje mieszkanko to duzo pisania a niechce was zanudzac moimi fanaberiami :P
Martuch mam dokladnie tak samo, zabraniam sobie slodkosci a one same pojawiaja mi sie przed nosem! a jak o nich poprostu zapominam i nie mysle o tym ze nie mam ich jesc to jak by nie istnialy :P podswiadomosc nam chyba plata figla :D:D:D
Tak przy okazji na dlugo sie do anglii wybierasz?:> ja tez za kims stamtad zaczynam tesknic i powoli dochodze do wniosku ze fajny jest ten ktos ;) tylko teraz jest w rpa i mamy maly kontakt, bo tylko meilowy :(:(:( ale mysle ze Tobie sie uda zrobic wrazenie na swoim "koledze" :P przeciez angielki sa brzydkie!!! polki sa najladniesze :D:D:D
Malenstwo, Czarnula a jak tam u Was?:>
pozdrawiam buzka
-
hej Kobitki
Tytka gratuluje okresu achh te kobiece sprawy zawsze spedzaja sen z powiek i nie tylko .Ja obecnie mam grypke wiec pewnie tez mi sie spozni a tak to juz czekam i czekam i czekam bo juz bym chciala miec go za soba .
A poza tym kuszenie w trakcie okresu to norma :) A co do tej podswiadomosci to macie racje . Ja juz nieraz na sobie doswiadczylam to ze im bardziej sobie zabranialam slodyczy tym wiecej jadlam teraz nie zabraniam sobie i jem mniej , zawsze costam skubne ale o tylko skubne a nie tak jak wczesniej jadlam i jadlam .
Tytka podziwiam cie z tym sporzatniem i wogole robieniem wszystkiego jedna reka :)
Ooo co do dziurek to ja sie zastanawialam nad noskiem ale tez jakos nie mam odwagi chyba :) U kogos mi sie bardzo podoba takie cos oczywiscie z wyczuciem gustu i smaku a nie podziurkanie nie wiadomo jak i nie wiadomo iloma kolczykami :)
Dobrze ze masz swoje mieszkanko mozesz je urzadzac po swojemu i sie rzadzic ja na razie nia mam co szalec bo jeszcze mieszkam z rodzicami.
Wlasnie Martuch na dlugo sie wybierasz do tej Angli na dlugo nas zostawisz ?? Nio prosze to dziewczyny na anglikow poluja teraz obydwie :) Martuch co do chudniecia szybko w ciagu miesiaca nie rob tego bledu zeby schudnac wiel bo potem ci znow przybedzie. Wystarczy ze zgubisz jeden , dwa kiloski + pozytywne nastawienie , jakis nowy ciuch , makijaz , fryzura i spokojnie mozna zaszkowac faceta :)
Co do chudniecia to hmmmm tak mi sie wydaje ze chyba troszke mi spadlo choc wagowo nie wiele, ale tez mam juz takie glupie mysli , co ja zrobie z moimi nowymi spodniami jak schudne :) Bo mysle ze za miesiac bedzie juz po wszystkim ale wole jednak powoli z trwalym efektem i bez obaw ze jak zjem cos nie teges to od razu utyje :)
Maruch a jak tam ta szostka trudna ??? CO do cwiczen to na razie praca + choroba odpada wystarczy ze w lozku sie poce :)ale jak mi tylko przejdzie mysle ze cos porobie :)
Wracajac do temu sercowych to widze ze wszystkie macie tzn. nie macie facetow ( problemy) to szalejecie ale to dobrze :)
A co do przyzwyczajenia to mysle ze przyzwyczajenie to tez rodzaj uczucia tym bardziej ze skoro cos takiego doczuwamy to musi byc to uczucie a tym bardziej jesli ktos jest sentymentalny.
Wiesz co do wyobrazen to roznie bywa mam na mysli ta wyspe a co do zycia tez roznie bywa i sie roznie uklada gorej jak by sie pojechalo na ta wyspe a okazalo cio innego i co wtedy nawet nie ma modelu zastepczego :)
Oki doki to tyle odemnie zbieram sie za niedlugo do szkoly i musze sie wyszykowac i wogole :)
Tak wiec do uslyszonka dziewczynki
Buziaczki
-
Hey Slonca! :)
No to jestem po pierwszym zjezdzie na uczelni. kurcze ale fajny kierunek wybralam :P ucze sie dokladnie tego czego chcialam :D:D:D
z odchudzaniem narazie jak tako idzie. staram sie ale jakos zdazaja sie jeszcze niewielkie wpadki :(
Malenstwo przekluc sobie nos, balabym sie :P tzn nie myslalam nigdy o przekluciu wlasnego, jakos mnie nie ciagnie, zawsze mi sie jezyk podobal.
kurcze mam nadzieje ze nam sie szybko wykurujesz z tej grypy, teraz to wszedzie tona zarazkow :/ co do mieszkania, to wiesz niby moje ale.. mami narzeka ze nie mam co robic :P
musze konczyc bo piesio mnie molestuje o spacer
pozdrawiam buzka
-
Czesc Dziewczyny =)
Ja dzisiaj na chwile, bo jestem padnieta. Bylam na aerobiku! Ale niezbyt to lubie, bo nie nadazam do konca za pania instruktorka, poza tym u mnie zero poczucia rytmu (i zmyslu orientacji tez zero)... Wiec macham jak ja chce, niekoniecznie ze wszystkimi ;) A mala nie jestem i z moimi wpadkami sie nie schowami. Jednakze fajne cwiczenia na tylek, uda i brzuch. Mobilizujace - musze je robic i tyle ;) Wiec moze raz w tygodniu bede chodzila. Wyczailam tez blisko siebie basen, wpadne jutro od rana, jak odespie prace przy wyborach po nocy.
Dzisiaj, po przeczytaniu paru postow na jakims forum, olsnilo mnie: moja dieta to nie wyrzeczenie slodyczy, etc., bo im bardziej o tym mysle, tym czesciej po nie siegam, ale wywazenie wszystkiego. UMIARKOWANIE! Wazny jest lekki niedosyt, male posilki. Nie lubie tlustych rzeczy, jedynie warzywa, czasem ciemny chleb, jogurt. I tym bede sie glownie zywila. Plus jablka i... czasami kawalek czekolady/ciastko. I o to chodzi:) No i serio-serio rzuce kawe, ze raz kiedys tylko bede ja pila. Glownie woda i soki (marchewkowy jednodniowy z selerem, mniam! :) ) Acha, i sposob jedzenia tez wazny - nie w pospiechu lykanie, alekoncentracja na tym, co sie je. Jak to w Indiach podobno mowia - jak masz jedz szybko, lepiej w ogole nie jedz ;-)
Tytka, , ten Ktos jest z kraju, ktory zaczal niedawno pertraktacje o wejscie do UE ;-) Bardzo fajna osobka. Jade tam na 9 dni. Troche sie stresuje, bo to moj pierwszy lot. No i rodzice nie sa pocieszeni tym faktem. (faktem znajomosci, a nie lotu) Musze sie jednakze pozytywnie nastawic :) Przeciez bedzie dobrze!! Co do kolczykow, to juz sie rozgladam za jakimis fajnymi.... :) A Ty jakie nosisz glownie? Jaka lubisz bizuterie? Z kolega z RPA utrzymuj kontakt, a co:)
Malenstwo , 6 Weidera odstawiona w kat, boli mnie kark i szyja. Ale na aerobiku spoko, wyhasalam sie troche :) I na spacerku rowniez. Jak grypa? Przechodzi? Ja na Anglika nie poluje, kto tu o Anglikach pisal?!... ;-) Co do szybkiego chudniecia, chyba masz racje. Nie schudne, a sie sfrustruje. Wyjde z zalozenia, jakie na poczatku napisalam. I zmienie styl zycia, styl jedzenia i tyle. Co do szalenstwa jako singielka... ja nie mam na to ochoty. Moze juz mam dosyc, ale ja lubie stabilizacje, spokoj, dosyc szukania i motania sie... czasami chcialabym juz miec meza, takiego pewnego i cale to szukanie miec juz z glowy :D
Czarnula, jak tam dieta? ZYJESZ kobietko? Dodaj nam powera, jak zawsze:)
Sweeeet drimz ;)
m