Strona 1 z 22 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 216

Wątek: Z każdym dniem ubywa mnie

  1. #1
    Paula63 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Z każdym dniem ubywa mnie

    06.02.2005- 11 dzień odchudzania. Chyba czuję się dumna Wow, i mam ochotę wykrzyczeć, że póki co nieżle idzie Dziennie ok. 1250 kcal, 4 kg mniej, obecna waga 79 kg, plan 63 kg.

    Mam nadzieję, że za 16 tygodni umieszczę tu posta: UDAŁO MI SIĘ Z szafy wygrzebałam najfajniejsze rzeczy, które są mi wrzodem na sumieniu i moim głównym motywatorem Oczyma duszy już widze się w tej czerwonej kiecce w lecie

    Plan na jutro
    Śniadanie: Serek wiejski, pomidor, awokado
    II Śniadanie: Sok warzywny
    Obiad: Fasola w sosie pomidorowym
    Podwieczorek: Gerber owocowy
    Kolacja: Tuńczyk z puszki, warzywa

    + 60 min na rowerze stacjonarnym

    Jeżeli ktoś tak jak ja jest na początki drogi w gubieniu 20 kg to byłoby mi miło powspierać się wzajemnie Pozdrawiam

  2. #2
    Paula63 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ups, chyba musze sama się powspierać Wczoraj mały kryzys samopoczucia, chciałam już rzucić tą przeklętą dietę, ale wykonałam kilka telefonów, poużalałam się nad sobą i tratatutu wytrzymałam Czułam się jak kolarz na górskim etapie, który zaraz rzuci rower. Przekonało mnie jednak to, że jak ja rzucę dietkę, to znowu będe musiała zaczynać od lini startu Waga stanęła, ale lepsze to niż pójście w górę Na dzień dzisiejszy 78.8 kg, 12 dzień mam prawie za sobą, w sumie 5.2 kg w dół.
    Sport: 0
    Motywacja: do lata już niedaleko
    Jadłospis na jutro:
    śniadanie: płatki fitness netle, słonecznik, jogurt, sok grejfrutowy
    II Śniadanie: Pomidory z jogurtem
    Obiad: Kapusta czerwona, fasolka
    Podwieczorek: Mango
    Kolacja: tuńczyk kameruńczyk z sosem cytrynowo-jogurtowym

  3. #3
    elach jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-05-2004
    Posty
    11

    Domyślnie

    Czolem Paula

    Nie wyskakuj tak szybko z tego rowerka bo ja jak wyskoczylam we wrzesniu to myslalam w lutym ze moja waga dostanie szoku jak na nia weszlam
    Idzie ci calkiem niezle a tych 60 min na rowerku to mozna pozazdroscic, ja przy 30 naprawde juz wysiadam ale latka robia swoje
    Trzymaj sie cieplo

  4. #4
    Paula63 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki, dzięki elach Zawsze to łatwiej uczyć się na błędach innych, chociaż o swoich mogłaym napisać 32 tomową encyklopedie i załączyć ją jako darmowy dodatek do wyborczej Rowerek to taki stylowy mebel w moim pokoju Do tego mam stepper i hantle, a jedyną moją gimnastyką jest przestawianie ich z kąta w kąt. Na rower zaraz wskoczę, jak tam u Ciebie z wagą???

  5. #5
    Sisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Żory
    Posty
    2

    Domyślnie :)

    Cześć, witam i pozdrawiam. ja tez jestem na początku mojej drogi. Mam nadzieje, ze będziem sie wspierać. Trzymam za cibie kciuki

  6. #6
    Paula63 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Cię Sisiu, moja wyjściowa waga to dokładnie także 84 kg! W takim razie mamy w czym się wspierać Towarzyszu Niedoli Zawsze to lepiej w grupe Ja przekroczyłam już magiczną granice 80 i waże 79, na czym bardzo mi zależało, bo myślałam, że z poziomu 80 nigdy się nie wygrzebię. Teraz trzymam dietę, ok. 1250 kcal, ale nie mam jakiegoś specjalnego zestawu. Od kilku dni waga stoi mi w miejscu, a ponieważ należę do osób, które ważą się co pół godziny to z każdym zejściem z wagi opada mi humor... Jak widac jestem osoba skłonna do uzależnień: jedzenie, ważenie się Gdyby tak się uzaleznić od dietu i od sportu, hoho Jak tam z Twoimi uzależnieniami?

  7. #7
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pozdrawiam, podziwiam za wytrwałośc, mi idzie zamiast coraz lepiej, to coraz gorzej..

  8. #8
    Paula63 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Vienne: byłam na Twoim poście, ależ z Ciebie energii tryska kobieto! Pozytywnej Chętnie się pozarażam
    Ja niestey zamykam dzisiejszy dzień bilansem zjedzonych dwóch kawałków murzynka , dużą porcją gotowanej czerwonej kapusty z fasolką, 2 l wody. ŻENADA... ŻAŁOSNE... UWŁACZAJĄCE...

  9. #9
    Paula63 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Uzupełniająco dodam, że po swoim wpisie uświadomiłam sobie jak niezdrowo dziś sobie pojadłam i czym prędzej pomknęłam do kuchni aby wciągnąć 2 kromki pełnoziarnistego chleba z wędzonym łososiem i cytryną. Późna pora, ale kanapeczki tak na mnie podziałały, że dostałam zastrzyk energii i wysprzątałam kuchnię oraz zrobiłam pranie Czuję sie genialnie i chyba faktycznie działa zasada łączenia białka z witaminą C, cynkiem i magnezem na noc Pewniakiem podskoczył mi poziom serotoniny, a co za tym idzie dobry humor )

  10. #10
    spajki jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    duży uśmiech dla Ciebie życzę dalszej wytrwałości buzi

Strona 1 z 22 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •