olifko mam to samo .... :(
i jednak sb chyba bedzie konieczna :(
Wersja do druku
olifko mam to samo .... :(
i jednak sb chyba bedzie konieczna :(
A ja po prostu muszę wziąść się w garść :!:
Kalorii dzisiaj 600 (przede mną jeszcze grillowane udko z kurczaka i nic więcej), no i ćwiczyłam wreszcie. Oj ciężko było się zmotywować po calusieńkim tygodniu lenistwa :oops: :oops:
A to dopiero jeden dzień :( Chcialabym tak dotrwać do ważenia w czerwcu.
czesc :)
u mnie juz tez dzis dobrze :)
jeszcze zjem jogurcik i to bedzie na dziskoniec :)
dam rade bo chce kupic sobie taka fajan jeansowa miniowke ,(juz wybralam i kupie ja w przyszlym tygodniu tylko chcialabym zeby nozki jeszcze troszke zeszczuplaly do niej :D
a zjadlam dzis tak :
sertek figura
pomidor
jablko
2 jajka sadzone
pol kajzerki
2 garsci platkow fitness
Hej!!!
Sztolwerka i Szylwiunia tak rzadko tu zagladają, a Ty, Aaggii właściwie musisz powtarzać nowinki ze swojego wątku... może po prostu będe do Ciebie tylko zaglądać :?: :?: Tutaj i tak pusto :(
jasne olifko , zagladaj do mnie :)
i to jak najczesciej ;)
Słyszycie Dziewczyny, do zobaczenia na innym wątku :D Ten ma nieaktualny tytuł :lol: