Hey Boojeczko :)
A ja znowu kryzys przeżywam (szczegóły u mnie)... I coraz poważniej zastanawiam sie nad SB... Może mi coś poradzisz?? I napisz co jadłaś tak mniej więcej... oczywiście jeśli Ci sie chce pomóc starej biednej Biniuli :P
Buziaczki :**
Wersja do druku
Hey Boojeczko :)
A ja znowu kryzys przeżywam (szczegóły u mnie)... I coraz poważniej zastanawiam sie nad SB... Może mi coś poradzisz?? I napisz co jadłaś tak mniej więcej... oczywiście jeśli Ci sie chce pomóc starej biednej Biniuli :P
Buziaczki :**
Wyszlo mi żeby utrzymać wage to 1600kcal, a schudnąc o,5 tygodniowo to 1400kcal. No i tak jest!!!
Albo coś popsułam w obliczeniach (ach, ta moja matma :P ) albo faktycznie tak jest :D Bo wyszlo mi, że aby tracić 1 kilogram/tydzień powinnam jeść max. 1700 :shock: Ale czy to cokolwiek da?! Chyba rzeczywiście Agnes ma rację, że to dla "początkujących" :roll: Czyli już nie dla mnie :lol:
Pozdroofka! :D
Witam :)
Od razu piszę!!! Mam NETA :D I to jedyna pozytywna wiadomośc w tym dniu.
Ale wczoraj ćwiczyłam (to wczorajsza pozytywna wiadomość :wink: ) A dziś nie wiem co mi jest ale tak bardzo bolał i pobolewa mnie brzuch- ze coś strasznego (pewnie stołówkowe jedzenie :roll: ). Dlatego też nie dam rady dziś poćwiczyć.
No i powinnam przyznać się do niemiłej sprawy. Mianowicie dzis weszłam na wagę i dalej wskazywała 81 kg. A już miałam nadzieje, że będzie 80kg. Ale było 81 :(
Oczywiście reakcją na to stał się nadprogramowy posiłek i to duży :oops:
Musze zmienić myślenie bo powyższe stwierdzenie nie jest normalne- ja tak zawsze robie : coś nie tak :arrow: jem. :?
Buźki i pozdrowionka
CIRC
Nio Boojeczka dzisiaj przyszalała :) Dzien jak najbardziej pozytywnie dietkowy, bycmoze nawet za malo zjadlam ale wogole glodna nie byłam ... to wszytko przez ta mature , normalnie jak nacpana chodze i nie kontaktuje , rycze jakbym conajmniej juz oblala ... dzisiaj die osoby oblalay z angola i to wcale nie głupie ... dziewczyny mówie co chcecie , ale czuje ze tez obleje ... bo naprawde z moim angielskiem nie jest dobrze no i kontakty z nauczycielka ... a i jeszcze tylko niemowcie ze mi sie uda... najbardziej mnie przylamuje mnie to ze wszyscy tak na mnie licza , sa pewni ze ja wszytko dobrze zalicze i cacy... a ja nie chcem ludzi zawodzic... juz sama dla siebie mniej sie przejmuje, barsdziej przeraza mnie fakt , ze poprostu moge zawiesc ... doslownie czuje sie jak dzieciak z podstawowki , ktory ma wrocic do domu z jedynka z dyktanada i boi sie powiedziec ...
Boojkojadło :
:arrow: tak ok 300g smażonego szczupaka ( ale skórke zdarłam bo była fuuuj taka tłusta i nie topra :P )
:arrow: 3 jabuszka
:arrow: jodurt jogobella ( pierwszy raz jogurt owocowy od zakonczenia SB)
:arrow: chrupki mazurskie ( takie zwykłe kukurydziane, no i nie cała paczke bo siostra ze mna jadła :P )
:arrow: chyba z 6 kubkow herbaty czerwonej i jedna mieta :)
Boojkoćwiczonka:
:arrow: 35min pływania na baseniku
:arrow: ćwiczenia jak codzień <jeszcze w planach>
************************************************** *********************
:arrow: Kicius ... wiesz bo to chodzi o wage itp. no i ta przemiane ... ale wydaje mi sie ze jak bede chciala juz na dobre pozegnac sie z dietaka i bede tak regularnie zwiekszac z dnia na dzien to jak dojde do tych 1700kcal jak to mi wyszlo z obliczen to nnie bede tyła... no ale narazie przy diecie to ja nie wiem :) my zaczełysmy z grubej rury dlatego juz na nas tak nie bedzie działało :)
:arrow: Nio Klemensik tez mysle ze to ok jest , ale po odchudzanku sprawdzimy dopiero czy jojo nie dorwie :) ciesze sie ze w koncu optymizm wrocił do Ciebie :)
:arrow: Biniulko wpadne zaraz do Ciebie obadac o to za okolicznosci sprzyjaja Twojemu kryzysowi ... A co do SB to duzio by pisać no fiec tak :) co ja jadłam ... tradycyjne sniadanie na SB to sa przewaznie jajecznice z piczarkami , prawie wszyscy tak jedli , ale ja jakos ostatanio w jajkach nie gustuje wiec jak juz cos to jadlam tylko gotowane , pozniej na sniadanko jadlam przewanie , w sumie prawie codziennie kostke twarodu chudego 200g z warzywami przewaznie ogorek w kosteczke i rzodkiewka i z jogurtem naturalnym danona bez cukru :P no i piłam na sniadanie obiad i kolacje litrami cacao , bo na tysiacu sie wyrzekałam a naormalnie kocham cacao :) , jako desery to u mnie był tez wczesniej wspomniany jogurt naturalny bez cukru to wazne ze slodzikiem i znow caco , albo i bez :P mało oryginalne ale mnie to zadowolalo... gora warzyw, u mnie w jadlospisie przewaznie to były kalafiorki, brokułki i szpnaczek... no i góry pestek slonecznikowych, dyniowych i orzeszki ziemnnnne... duzio duzio .... :) nie wiem dietka nienajdorsza... makabryczne były piersze dni , normalnie przyłamka , nie wiedziałam co ze soba zrobic jak nawet jabuszka nie mogłam tknac , a pozniej juz loozik ... kakao !! super sprawa :) a i grzesznie cocacole żłopałam :) hihi nio a jak chcesz bardziej wymyslne przepisy bo mi nic do głowy nie przychodzi wiecej to wejdz sobie tu na forum jest taki watek przepisy SB .. i tak do koloru do wyboru :) mam nadzije , ze chociaz troche Ci pomogłam :)
:arrow: BraqNiq hehe no faj ie by było ... mi 1700 wiec tez bym sie najadła niezle :) no ale jak chcemy chudnac to trzeba sie wyzekac niektorych rzeczy :) nio tysiaczek to dopra sprawa tylko na pocztku trudno sie przestawiac z normalnego jedzenia na tego tysiaca bo czesto trzykrotnie sie zmiejsza dawke zywieniowa, no i jak tez mowisz trxzeba wiedziec co trzeba jesc zeby jesc duzo a malokalorycznie ... w tym jest sekret :P tabelka kalorycznosci w paluszku :) nie no zartuje ale troszku juz sie orientuje :)
:arrow: Nie ma za co Prymag, cała przyjemność po mojej stronie , po to jestesmy :)
Dziewczyny buziaki jeszcze polatam po forum troszku pocwicze i lulu :) buuuziaki =*
http://www.hli.org.pl/pl/Klub/modlitwa.jpg
Mam kurcze jakies schizy ale ostatanio mam taki sentyment do takich dzieciaczkow ze uhhh :)
Circus pisalysmy w tym samym czasie , wiec teraz do Ciebie krociutko... no ja sie nie dziwie dziewczyno , ze nie mozesz cwiczyc jak brzuszek boli , bo to oj i uh i tak nie mozna sie ruszyc ... ale mam nadzije ze szybciutko sie wukurujesz i bedzie ok :) nio widzisz moze cos jesz tam nieteges , ale co ... cwiczylas wczoraj wiec to sie liczy ... zawsze to lepsze niz nic ... a jak tam z ty jedzonkiem kalorie lizysz czy tylko tak ?
Pozdrawiam skarbie =*
http://logopeda.org.pl/img/wiadomosc/noworodek.jpg
Boojeczko wpadłam tylko na chwilę życzyć Ci słodkich snów. A co do kalorii -opiszę wszystko w najbliższym możliwym czasie.
Buziaczki i 3maj się ciepło.
Circus , ja także życze Ci słodkich snów :) Nio i widze , że sobie ticterka nastawiłas ... spoko :) te 14 jak sie nie myle kg uleca frrr jak piorko ... za 3 miesiace bedziesz jak pioooreczko :)
http://www.zpfp-om.art.pl/fotm/fotm0...ko%20kopia.jpg
:D życie jest piekne
Hej Bojka,dzięki,ze wpadłaś do mnie i za wiarę.Troche mi tu na razie głupio bo ja dopiero zaczynam a dziewczyny już tak wprawione w boju pogubiły tyle kg ale mam nadzieje,że jak w nastepny poniedziałek sie zważe to będzie jzu mozna dumnie wpisać na tym tickerze mniej :wink:
Waszka,tyle osiągnełaś,ze nie dziwie Ci sie,że życie jest piekne :) :) :)