Odchudzam się od 31 stycznia, tak dziwnie bo to poniedziałek był
Teraz postanowiłam założyć sobie swój własny wątek... wcześniej raczej przesiadywałam u Saly albo u Circ :P Oczywiście za gościne bardzo im dziękuje... i to,że zakładam swój pamiętniczek nie znaczy,że nie będę już do Was wpadała dziewczyny
Teraz coś o mnie...
Po przedświątecznym odchudzaniu dopadł mnie nasz kochany efekt jojo i zanim się obejrzałam ważyłam 31 stycznie 67kg , a to wcale nie mało licząc , że mam 165...
Dzisiaj po 2 tygodniach odchudzania, ku mojej radości waga pokazała o 2 kg mniej więc chudne powolutku tak jak powinno być, ale z drugiej strony 1kg na tydzień to i tak zawrotne tępo
Wcześniej miałam zamiar dojść do wagi 50kg... ale stwierdziłam, że nie będę dla siebie taka surowa i pozwole sobie na początku schudnąć do 55 kg... no i zobaczymy jak będę w takiej wadze wyglądać i się dalej zadecyduje co z tym fantem zrobić...
Liczę na wasze wsparcie a może ktoś się do mnie przyłączy ???
Zakładki