czeeeeeeeekam :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
czeeeeeeeekam :lol: :lol: :lol:
A gdzie się podziała Boojeczka?
Witaj boojeczko!
Mam nadzieje, ze u Ciebie wszystko w porzadeczku! I maturka i dietkowanie! 8)
U mnie kolejny kilosik poszedl na spacer i pewnie juz zabladzil na zawsze !!! HiHI
Pozdrawiam Cie szkrabku
Buziaki :*:*:*
Witam serdecznie :D
Zapraszamy wszystkich bywalców do ustanowienia nowego rekordu Forum... :idea: :D
Miło zrobić coś razem... skoro potrafimy sie wspaniale wspierać w trudnych chwilach, doradzac sobie w przeróżnych kwestiach to na pewno wirtualne spotkanie w większym gronie może okazać sie interesujące :)
Czas bicia rekodru ustalono na:
9 maj 2005 (poniedziałek) godz. 19:00
Szczegóły i idee przedsięwzięcia można prześledzić w temacie: Termin bicia rekordu ustalony 9 maja 19:00!
Zatem zapraszamy wszystkich do logowania się na Forum między 18:30 a 19:30
Do zobaczenia :wink:
dZIEFFFFCZYNKI... fróciłam ...
Oj cieżko u mnie ze wszystkim musze się przyznać szczrze, że dietke zawaliłam na amen! Ile razy próbowałam sie zabierać za jej renowacje to wszytko mi po jednym dniu się kończyło. Nie miałam siły i wogóle taka przez te matury jestem bleeee...
Kurcze ciesze się Maalam , że tak dobrze Ci poszło , a ja jestem niezadowolona , nieszcześliwa i w ogóle , lipa jednym słowem... polski to polski cośtam napisało mi się , ale angielski i te słuchanie ze zrozumieniem... ja cienias jestem z anglika , ale te ta słochanka była okropna , że nie dało sie za wiele z niej zrozumieć i jeszcze szczeggółowa bo prognoza pogody no i jeszcze cholera takie miejsca miałam , że pożal sie Boże! echo i wogóle normalnie równie dobrze ten koleś mógłby po chińsku nawijać i bym tyle samo zrozumiała... na próbnej to i słuchanaka była ok i miejsce ok i wszytko rozumiałam i nawet punktówuzbierałam tyle co na czwóreczke, a teraz ... łeeee... obym zdała !
No więc tak już troche poźno dzisiaj a ja jeszcze nic nie jadłam wiec lece do sklepu po wode i jakiś jabłuszka , mam nadzije, ze tylko jutro sie juz na żarcie nie rzuce, bo to by było nie fajne, ale postaram się częściej zaglądać na forum to na pewno zmotywuje... chociaz jeszcze mam całkiem sporo nauki bo w poniedziałek gegra, a ja niec nie umiem :shock: tak się czuje .... oj oj nie ładnie...
Dzisiaj jeśli pogoda sie nie zepsuje znow na roleczki... to kurde ostatanio mój jedyny ruch, no i musze skonczyc sprzatac pokój bo wczoraj zaczełam takie generane porzadki, ale siostra mnie wyciągnała z domu i jeszcze większy syf mam w pokoju niż normalnie :) tak to juz bywa!
Aaaaj kurde musze już się wziąść za tą dietkę bo na pewno przytyłam zreszta sama czuje , no i musze sie w przyszłym roku w jakąś wystrzałową kieckę wcisnąć :) ahhh wtajemniczeni < czyt. Fufka > wiedzą o co chodzi hihi buzka dla fufci =****
Dziękuje Wam , że tak do mnie zaglągałyście a ja beee nic i nic i nic... ale postram sie w najbliższym czasie nadrobić wszytkie zaległości i wogóle , bo ja już nie wiem co na tym forum się tutaj wyprawia :) buziaki dla wszytkich lasek tutaj, bo pewnie przez te nieobecności dużo steaciłam i wszytkie to już nie grubaski tylko patyki...
Buuuuziaki 4 all !
http://plfoto.com/zdjecia/88189.jpg
hej boojeczko!
a na jakies tudia sie wybierasz, ze zdajesz geografie?
no życze Ci powodzenia.
a rolki są super... tylko musze sie nauczyc hamowac:P
Hej Boojeczko
Oj ty niedobra dziefczynko, no no no :wink: Długo Cie nie było, ale wiesz mi też ta matura zamieszała :( Po polskim byłam bardzo zadowolona, po angielskim tak średnio (to słuchanie rzeczywiście było fatalne, całą Polska na nie narzeka więc się nie przejmuj) ale matma to była czarna rozpacz, co zresztą pisałam u siebie. Dietowo też ostatnio nawaliłam, więc się nie przejmuj, że sobie odpuściłaś, bo nie jesteś w tym względzie sama :wink:
Pozdrawiam gorąco:*
Witamy , witamy Matóżystkę :lol:
Kochana, ja jestem pewna , ze wszystko poszło pięknie. Nie masz co się na zapas zamartwiać. Ważne żeby było- jak ja to mówię "do przodu" :D
Ponawiam pytanie Współodchudzaczki :D gdzie i na co się wybierasz na studia :?:
Ja lecę do książek. Mam nadzieję, że już na tak długo nie znikniesz bo wszyscy tutaj się stęsknili za Tobą.
BUŹKI
CIRC UCZĄCY SIĘ :lol:
hej Boojeczko, kończ z tą maturą i wracaj do nas i dietkowania na stałe :lol: :lol: :lol: :lol:
chociaż.. wiadomo, dieta nie jest najwazniejsza ;) to co Ci przybyło przez ten czas na pewno prędko nadrobisz :)
też jestem cienias z anglika :| no ale.. zawsze trzeba myśleć że jakoś to będzie. na filologię angielską się nie wybieramy :D byle tylko zdać..
buziak :*
Właśnie się dorobiłam paskudnego doła<o powód nie pytajcie, bo nie ma sensu gadać> i miałam w ogóle tu nie wchodzić ... ale jakoś sobie miejsca nie moge znaleźć wiec zajrzałam... i od razu mi się miło zrobiło.
Wczoraj chciałam tak dietkować i nic mi z tego nie wyszło pomimo takich postanowień... poszłam do Chcłopaka , a tak pach tort pizza i wino... nie spodziewanie okazało się , że jego siostra ma urodziny, no i co zrobisz , odmówisz? No ale dzisiaj się już trzymam, w sumie tak nikaj bo nic sensownego nie jadlam , ale nie moge jakos nic przelknac... nie jestem w nastroju zeby myslec o jedzeniu, może to i dobrze.
:arrow: Raciczko juz jestem i teraz z calych sil postaram sie teraz wytrwacladnie , mam nadzije , że bez wpadek sie obejdzie, bynajmniej takich wielkszych... a no fakt na filolofie angielską się nie wybieram ... o nieeee !! tego by brakowało... :) :) :)
:arrow: No pewnie , że nie ma sie co Circuś martwić na zapas, bo co z tego wyjdzie to się okaze po czasie... zreszta już i tak nic nie zmienie wiec opby bylo to "do przodu"...
Ahhh na co ja sie wybiram obym to ja wiedziała, moze nie jest to zgodne z moimi zainteresowaniami i wogole to mysle o prawie , albo administracji , na Uniwersytecie Warminsko_Mazurskim , ale cos ostatanio Fufka mnie nakreca , żebym probowala zdawać na UJ do Krakowa... ale to tak daleko od domu i wogole... ah ja nie wiem jak to bedzie z moim "zwiazkiem"... jak bede w Olsztynie to mozna sie widywac raz na tydzien nawet ale jakbym byla w Krakowie ehhh ...
:arrow: Malaam, eh wiesz to już się okaze ja nam poszło. A Ty kiedy masz wyniki, bo ja dopeiro 30 czerwca, a papiery mam do 1 lipca dowiezc na uczelnie ... dziwne to wszytko! A co do matmy to tez slyszalam niezle teksty , że strasznie było... A codo diety , co ja z nia zrobiłam to szkoda gadac ...
:arrow: Julcyk geografia jest wszechstronna, ja jak juz pisalam mysle o administracji albo ewentualnie prawie, ale wiesz... z geografia mozna teraz sie wybierać nawet na dziennikarstwo, dziwne , no nie ? :) no tak ale pier trzeba ja zdać... a ja dzisiaj nie jestem w stanie sie zabrac do nauki. A co do rolek ... to ja nie hamuje tzn hamuje , ale w ten sposob, ze szybko skrecam i poprostu robie kolko... hamulca nie uzywam , bo przez niego zabic sie mozna a zachamowac i tak nie da rady :P
No nic ide sobie herbate zrobie , moze mi snutki przejda ... powiedzcie mi dziewczyny, czemu jak jest dobrze to musi zaraz coś się stać i już jest źle ??
http://www.candylandcrafts.com/image...p%20Hearts.gif