-
Witam
Og ólnie idzie mi nieźle :lol: ale wczoraj zgrzeszyłam zjadłam trochę czekolady a to wszystko przez to ,że prawie cału dzień nic nie jadłam a potem zrobiło mi się słabo : :oops:
Muszę więcej jeść w ciągu dnia to wieczory nie będą takie złe.wczoraj na wadze było 61,2 mam nadzieję,że w marcu ujrzę mniej niż 60 kg.
Trochę poćwiczyłam ale muszę przyznać,że nie mam jakoś zapału pewnie wszystko przez tę pogodę
pozdrawiam
-
Hejka :!:
No klemensik nie wiem jak Ty dajesz rade tej 6 weidera :D Ale tak trzymaj :!:
Miłego weekendu :!:
-
Hej !!! Zaliczyłam dzis 31 dzień tej cholernej szóstki a mój małżonek właśnie leży i poci sie nad nią. Tylko dieta i ćwiczenia coś razem mogą zdziałać. Być może od wtorku zapiszę się na aerobik 2 razy w tygodniu. Tylko,że trzeba jakiś stroj i buty sportowe ale ja naprawdę nie mam i kaski nie mam. Weekend upłynął mi pod znakiem dietki i nerwówy. Mam jutro w pracy bardzo ważne spotkanie i nie mogę w nocy przez to spać. Ten stres sprzyja chudnięciu ale i wyniszcza organizm. Normalnie mnie skręca. Dziewczyny błagam trzymajcie za mnie kciuki. Proszę i pozdrawiam!!!
-
cześć :D Ja chodzę na aerobik 3 razy i uwielbiam to
trzymam kciuki!!
-
Moja dieta ma się dobrze aż za... jak rano stanęłam na wage to było 62 kg a po południu 63 kg. Ale to przez te nerwy w pracy, które jutro się skończą ( taka mam nadzieję!!!). Dziś zjadłam rano musli orzechowe plus mleko w pracy Jogobelle i banana a w domu o. 16.30 miseczkę rosołu z kluskami i 2 plastry sera żółtego z Antośkiem - trochę mu podjadałam:) No i poprzymierzałam ciuchy na lato sprzed 2 lat, bo w ubiegłe lato to 5 mięsięcy po porodzie ważyłam 71 kg i kupiłam cos w ciuichlandzie i tak łaziłam. I powiem wam że jestem mile zaskoczona tym przymierzaniem, bo niektóre ciuszki to prawie, prawie. Najmniej w życiu to ważylam 57-58 kg, ale teraz widzę że to byla głodowka, odmawiałam sobie wszystkiego i potem rzucałam sie na żarcie. Ale w sobotę mój syńcio kończy roczek i wtrząchnę na pewno porcje pysznego tortu!!! Pa!!!
-
Oj Klemesnsik ten kg ktory doszedl w dzien to normalna , plyny obiadek wszytko wazy, ale to jest tylko pokarm a nie sadelko wiec nie ma co sie lamac , jest dobrze ... Mam nadzije , ze ucalujesz ode mnie Antosia, na pewno wyrosnie na extra mezczyzne przy takiej cudnej mamusi, a torcik Ci nie zaszkodzi zwlaszcza zjedzony z takiej okazji ... zreszta z tego co widze to juz powinnas przesunac paseczek conajmniej kg w dol, trzymaj sie kochana , slodkich snow i buziaki ... jeden dla Ciebie :* a drugi dla Antosia ;*
-
Dokładnie, zawsze ważymy rano mniej, ja ważę się zawsze rano :D
Boojka ma rację: woda waży i jedznonko, a wszystkie dużo pijemy. litr wody to już kilogram :D
-
Ja też ważę się rano poco się dołować niepotrzebnie :wink:
Pozdrowienia dla Antosia i wszystkiego dobrego :lol:
-
Dzięki dziewczyny!!! Już po brzuszkach i ogladam w międzyczasie M jak miłość. Dzięki za caluski dla Antosia!!! Pozdrawiam serdecznie.!!!
-
hehe Klemensik to mnie ubawilas ... jak drugim razem bedziesz cwiczyla i ogladala M jak milosc to wyobraz sobie, ze Boojeczka tez u siebie sie poci i spala kalorie :lol: :lol: :lol: tez zawsze ciwcze jak leca seriale wiec M jak milosc, albo na wspolnej to moja pora :wink: