Witam
W czwartek były urodziny mojego chłopaka i zdecydowałam się że nie tylko jemu zrobie prezent, ale i sobie. Mam jakies 20 kilo nadwagi, wiec przyda się dietka. Zamowiłam obydwie książki o SB i przewertowałam je dokładnie
Dziś czwarty dzień SB i czuję się w miarę ok, tylko czasami robi mi się słabo, ale to z innego powodu. Chyba przepracowanie. Tyram od rana do 21
Musze kupić sobie wagę, bo ta, którą mam jest zepsuta.Aczkolwiek czuję, że brzuchol trochę zmalał. Wczorak byłam znów na karate, po miesięcznej przerwie, aż lepiej człowiekowi jak się porusza.
Dziś na śniadanko była jajeczniczka z dwóch jajek i plasterka polędwicy, no i mutliwitaminka. Na obiad pewnie zjem mieszankę orientalną z hortexu (jakies 1/3 torebki) z mięskiem. A pozniej zobaczymy. Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto mnie wesprze i podzieli się doświadczenami.
Zakładki