-
Shalala chatka puchatka suuuuuuuper :)
Ech, moje mieszkanko to się chowa.. na zewnątrz :wink: , bo w środku na pewno i Wy i my zrobimy sobie fajowo! Tzn. my już prawie prawie zrobiliśmy - dzis W. z Tatą kładą panele.. ech.. super :)
Pozdrawiam Cię gorąco i życze glyxowego powodzenia! :D
-
jaki piekny domek :D
Wystartowałam - Monti od dzisiejszej kolacji
-
Tydzien 5 - piatek
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Fajnie, ze mamy tyle wspolnego w sposobie odzywiania. SB i Monti i glyxowanie to w sumie to samo.
Dzis bylo na wadze ciagle 69,3kg. Ale nie bez winy jestem - bo przedwczoraj za ciezko zjadlam na wieczor, a wczoraj podobnie - bo bylismy pol dnia poza domem bez mozliwosci zjedzenia. Tego sie musze jeszcze nauczyc - zabierac prowiant. Jak sie tak przegloduje, potem dopcham slodkimi ciasteczkami (ktore akurat Dagi kupil) i na koniec jeszcze zrobie kolacje - to cialko nie dosc, ze przerazone wszystko bedzie chomikowac, to jeszcze nic nie spali po wczesniejszym wyrzucie insuliny.
Ale zdazylismy wczoraj zrobic zakupy zywnosciowe przed powrotem do domu i mam na dzis smaczne plany. Krewetki, ktorych wczoraj nie zdazylam. Oraz "mielone" z soczewicy. Podam po sniadaniu przepis na nie - moze beda to skladniki na polskie sklepy. :wink:
-
Soczewicowy Burger z Dipem szpinakowym
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dla 4 osob
http://www.hiermehr.de/link/soczewicowyburger.jpg
200 g czerwonej soczewicy
2 cebulki wiosenne -> takie cos
1/2 peczka natki pietruszki
2 lyzki pestek dyni (obranych)
1 jajko + 1 zoltko
2 lyzki panierki pelnoziarnistej
1/2 lyzeczki utartej skorki cytryny
szczypta przyprawy cayenne
150 gram mlodego szpinaku (w lisciach)
3 lyzki oleju rzepakowego
300 gram jogurtu naturalnego
1 zabek czosnku, sol, pieprz
1. Soczewice oplukac i zagotowac w 350 ml lekko posolonej wody. Pod przykryciem leciutko gotowac przez 15 minut, potem troche ostudzic i odcedzic wode.
2. Cebulki umyc i drobno pokroic. Natke umyc, oberwac listki i posiekac drobno razem z pestkami dyni.
3. Soczewice, cebulke, natke, pestki dyni, jajko i dodatkowe zoltko oraz panierke wymieszac i doprawic skorka cytryny, sola i cayenne. Z powstalej masy uformowac 8 duzych Burgerow.
4. Dip: Szpinak umyc i sparzyc. W malym rondlu rozgrzac lyzke oleju i poddusic w nim wilgotny szpinak pod przykryciem 1-2 minuty. Odsaczyc na sitku, potem drobno posiekac i wymieszac z jogurtem. Wycisnac do tego czosnek i dobrze doprawic sola i pieprzem.
5. Kotlety podsmazac ok 10 minut na srednim ogniu w reszcze oleju na patelni teflonowej. Podawac z Dipem szpinakowam.
-
Wierszyk……
Pan w Białej Szacie ruszył już w drogę
W sobotni wieczór pożegnał tłum
Szedł w stronę źródła, czując na twarzy
Powiew halnego i jego szum
Po drodze mijał cichych, klaszczących
W oknach rozniecał płomienie świec
Kirem ozdabiał sztandary płaczące
Młodych jednoczył w rytm bicia serc
I szedł powoli w niemałym trudzie
Dłonią zaś kreślił zbawienia znak
Jedni mówili o jakimś cudzie
Inni, że już nadziei brak
Szedł szlakiem w góry, wsparty na krzyżu,
W ostatniej drodze był całkiem sam
Na szczycie z kluczem Piotrowym w dłoniach
Witał Go uśmiechnięty, Niebieski Starszy Pan
Jak ojciec syna wziął Go w ramiona
I razem przeszli przez Niebios próg
Jestem zmęczony, ale już w domu
Tak Synu-szepnął Mu Ojciec, Bóg.
Gdy Go miniemy na ścieżce życia
Bo nie po drodze będzie z Nim iść
Krzyż nas przygniecie, smutek i łzy
To spójrzmy w to okienko małe
Przy Franciszkańskiej, w Krakowie, trzy
Poczujesz ulgę, żeś nie jest sam
Będzie tam czekał, dłoń ci podając
W białej sutannie, z jasnym obliczem
Ojciec, Dobry Starszy Pan.
Anonim….
-
O ja cięęęęęęę...burgery-pycha. A ja kocham soję i soczewicę. Tylko czemu smażone...czy nie ma innej alternatywy ???
Brawo za 69 !!!!! Jeszcze chiwla a będzie 68.9 !!!
:evil: Ech, ten Twój mąż...niech Cię nie korci ciasteczkami !!!!!! :wink:
-
Tydzien 5 - niedziela
-----------------------------------
gayga :) dzieki za poem
Mamadu - burgerki smazone na oleju rzepakowym i zrobione z niskoglikemicznych skladnikow nie przeszkadzaja diecie. Jesli ktos uzywa do smazenia slonecznikowego oleju, to dam znac, ze jest to olej, ktorego nie powinno sie rozgrzwac. Do smazenia lepiej uzyc oliwy z oliwerk... lub jak w tym przepisie - rzepakowego - bardzo neutralnego w smaku.
Wczoraj wpakowalam w siebie pare jajeczek czekoladowych - pozostalosci po wielkanocy :oops: Dzis sie juz nawet nie wazylam :P Wczoraj bylismy naturalnie na budowie.
Do juterka! Dzis bede malo aktywna forumowo... Takie jakies zalatne dni :cool:
-
Tydzien 6 - poniedzialek
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mamadu :D Wykrakalaaaas :!: Krakaj tak dalej :mrgreen: Dzis waze juz 68,9 kg :!:
Czyli moj pierwszy cel osiagniety. Czyste 69 kg, ktore za moment wstawie do podpisu.
Wczoraj oparlam sie pokusie i taki tego dzis piekny skutek. Wieczorem u rodzinki szwagier naszykowal wielki talerz bialych buleczek z tunczykiem i z pasta jajeczna. Bylam glodna - ale pomyslalam sobie, ze jak wieczorem pozwole sobie na taki wysok (wyrzut insuliny), to jutro znowu nici z przestawienia licznika :P Gdyby byly to pelnoziarniste buleczki - to bez watpienia bym zjadla jedna. Po powrocie do domu zjadlam przeciez dwa pelnoziarniste tosty z serkiem topionym. To mi jednak nie zablokowalo spalania tluszczu w nocy - i o to chodzi w glyxowaniu. Przynajmniej ja sobie tak glyxuje - tak jesc, zeby organizm mial pauzy od insuliny i mogl cos pospalac... Oby tylko czesciej umiec wlasnie na wieczor odmawiac sobie wysokiego IG :)
-
u mnie trzy udane dni - IG nisko, do 40 :D
-
Hej Shalala
poczytałam sobie dzisiaj twój post i dopiero się ocknęłam że my juz sie znamy Agato pisywałysmy na swoich postach juz wcześniej