witam
jestem o wiele bardziej pozytywnie nastawiona do zycia niz rano
chociaz brzuszek wielki(po kryzysie ) ale mam duzo w sobie checi aby go zmniejszyc wiec zaraz zabieram sie za serie cwiczen

do mojego planu dodaje:
cwiczenia na twarz!!!!
.....twarz u mnie jest pierwsza do tycia....i to po niej najszybciej wiem ze tyje albo na odwrot.....
no ale z regoly mam poliki mieciutkie i podbrodek malutki (jak wazylam 70 to byl duzy heh dlatego malutki ) noi krotka szyja......
a wiec z twarza tez musze pracowac wiec seria cwiczen codziennie ma tez byc! kiedys stosowalam i daje efekty u mnie byly dosc znaczne i co najwazniejsze szybkie dlatego jak ktos ma podobną twarzyczke to zalecam!!!!
a te cwiczenia to poprostu energiczne otwieranie bardzo szeroko twarzy a nastepnie jej zamkniecie robiac dziubek albo robienie sklonow czyli gest robienia "tak" .

co dzis wszamalam:
pare biszkoptow (male koleczka)
pol salaterki zimnych nozek (ale w sumie tam sama woda )
2ziemniaki, kawalek mieska, troche sosu i buraczki tarte gotowane niezasmazane!
znowu pare biszkoptow
ryz z sosem i kawalkiem mieska troche buraczkow tych samych tylko z chrzanem
cukier w 3 herbatach
gryz chleba z serkiem topionym

tyle do 17:00 ......korci mnie na cos slodkiego w szkole sie meczylam jak prawie kazdy cos slodkiego szamal albo batony albo drozdzowki......a mi tylko zapachy zostawaly

moze zrobie maly budyn jeszcze.....ale narazie to tak to wyglada
moze za duzo ale jak na 1 dzien to w miare

pozdrawiam milego dnia