Czemu nikt do mnie nie zagląda!!!! :(
Wersja do druku
Czemu nikt do mnie nie zagląda!!!! :(
Dziś nadrobiłam całe 4 tygodnie.Chyba wciągnęłam w siebie z 5000 kcal.Zwała.Ledwo oddycham taka jestem najedzona.
Od wtorku moje kochane wracam do was i zaczynam drugi etap,choc i tak wiem że będzie ciężko.
- A jak u Was!!!Skrobnijcie coś do mnie,bo jestem strasznie załamana, że całe moje 4 tyg.poszło na marne!!!! :( :( :( :cry: :cry: :cry:
Lori dziękiję za życzonka,tobie również życzę wszystkiego naj naj.
Cześć dziewczyny,jak u was święta,było dietkowo.Ja się na ten temat nie wypowiadam, bo u mnie była tragedia jeśli chozi o jedzenie.Cały czas jadłam i jadłam.
Od jutra zakładam nowy temat i zaczynam dalszą walke.mam nadzieję że mi się uda,prosze was wspierajcie mnie,żaglądajcie do mnie i dodawajcie mi otuchy.poprostu wiem ze bedzie mi bardzo ciężko.Ale muszę dalej próbować.
Będe codziennie zapisywała co jadłam itp.
pozdrawiam i całuski przesyłam
trzymajcie się :D :wink:
hej, ja też zjadłam ogromne ilości w święta, ale jakoś nie mam wyrzutów sumienia, choć chciałabym żeby było inaczej :? Dziś piję soczki warzywne jem warzywka i owoce, a na śniadanko był jogurcik, po wczorajszym obżarstwie wogóle nie mam ochoty na jedzenie, wczoraj nie mogłam zasnąć a dziś czuję się nieco podle, wiem że niestety tak wpłynęło na mnie wczorajsze jedzonko. Dziś poćwiczę nieco więcej jak będę miała siły po pracy,
pozdrawiam i nie przejmuj się, wiosna budzi w nas chęci do życia i do zrobienia czegoś dla siebie, więc przy takiej pogodzie jak teraz chętniej zabieray się do odchudzanka :D