Witam :)
Tak się wczoraj jakoś czułam słabo, jak przy gorączce, że nie miałam siły nawet tu pisać... Nie wiem od czego to - ciśnienie, czy choróbsko jakieś próbowało mnie znokautować?
No nic, dziś się czuję normalniej :D
Jednak wczoraj nie ćwiczyłam :oops: też nie miałam siły...
Ale przywieźliśmy ten rowerek od mamy (ona już odebrała swój od koleżanki) i zacznę conajmniej co drugi dzień pedałować :D Po ok, 30 minut (chyba, że cudem zmuszę się do więcej :D )
Dietowo też niezbyt dobrze :oops: zaraz dokładnie podliczę i tu wpiszę...