-
Mniam Uluś ale mi smaka narobiłaś jutro lecę do sklepu w poszukiwaniu tego musu :P
Dzisiaj cały dzień siedzę w domu i już mnie gdzieś nosi przed chwilką chciałam wyjść ale zaczęło znowu padać i nici ze spaceru :cry:
http://www.gifart.de/gif234/wasser/00009885.gif
-
K(ulka) -dziękuję za słowa otuchy.
ja chyba schudnę nie dla siebie , lub dla kogoś - tylko po to by wreszcie skończył się temat mojej grubej d...
nie wiem czy dam radę - ale będę musiała.
pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za wsparcie.
buziaki i uściski
-
http://www.ekartka.net/kartki/super/...b_kubus_11.gif
Uleńko witaj:)...
mi też narobiłaś smaku tą frutelką, chyba jutro popatrzę u siebie w sklepach czy przypadkiem w Wawce czegoś takiego nie sprzedają:)...
w każdym razie wygląda na to, że to jest pyszne:)...
sera białego nie uwielbiam, ale z takim cosiem może byłby zjadliwy??;)
a co do pogódki, to ten Wasz krakowski deszczyk dotarł dziś do nas;)..
spędziłam dziś bardzo fajny dzionek w towarzystwie mojego Tatusia, wybraliśmy się do Arkadii żeby zakupić prezenty na Komunię mojego siostrzeńca...
całuję Cię mocno i życzę miłego dzionka:)
-
Nan to dla Ciebie byłyby dobre takie powidełka, które robi babcia mojego Miśka :D Muszę się dopuytać jak to robi, spróbować sama zrobić i wtedy Ci napiszę. Używa do nich jabłk i nic więcej :shock:
Aniu ja na rower chciałam iść, a tu chała :( Wsssstrętna ta pogoda dzisiaj... Oby się szybko poprawiło :roll:
Lusiu jednak najbardziej warto schudnąć dla siebie...
Chociaż wiem - komentarze na temat wielkiej d... wkurzają :? I to nawet gdy są wypowiedzine żartem lub w dobrej wierze, nie mówiąc już o tym jak ktoś mówi to złośliwie, żeby wbić drugiej osobie szpilę :evil:
A czy dasz radę? NA PEWNO!!!! Ja w Ciebiewierzę i trzymam kciuki!!!
Beatko frutelkę można samą, można z ryżem - nie musi być z serem :D No ona jest raczej na słodko, a wiem, że Ty za słodkościami nie szalejesz, więc nie wiem jak by Ci smakowała. Dla mnie bomba! :D
Cieszę się, że spędziłaś miły dzionek i życzę jak najwięcej takich :D :P :D
Buziole ślę Wam wszystkim i idę trochę poprasować (a baaaardzo mi się nie chce...)
Ula
-
wrrrrrrrrrrrrrr
już 2-gi raz w ciągu ostatniej doby wyskakuje mi coś takiego - wysyłam posta - wyskakuje jakiś błąd, daję "odśwież" - po czym okazuje się, że posta wysłało mi dwa razy. I jeszcze tearz mi nie pokolorowało na niebiesko, musiałam poprawiać :evil:
No a ten, wiadomo, jest po to, żeby poprzedni nie był dwa razy. Stanowczo powinna być możliwość usuwania własnych postów :?
-
No Uluś to się dopytaj ;), będe wdzięczna :)
-
Mniam mniam....Ulenko..taki musik z bialym serkiem..jejku..chyba nie powinnam na to teraz patrzyc bo juz 23 a mi sie teraz jesc zachcialo! dobrze, ze nie mam takiego musu, bo chyba bym wciela go zaraz.
Widze, ze popchnelas dietke do przodu i nawet pocwiczylas. Pieknie. Oby tak dalej. Masz doswiadczenie, wiec wiesz, ze bez pracy nie ma kolaczy:-)
Z tym urzedem pracy to mnie naprawde zatkalo. Ksiegowa za 500zl??? naprawde rece opadaja. Wiesz, ja tez pracuje w dziale finansowo-rachunkowym dlatego doznalam lekkiego szoku, jak to napisalas. Czy w tej Polsce nikt juz pracy ludzkiej nie docenia. W sumie po studiach chcialam tam wrocic (studiuje w Niemczech), ale jakos mi sie odechciewa jak czytam takie rzeczy, chociaz tesknie...
Przesylam mnostwo dietkowych buziaczkow
Magda
-
Nan dowiem się napewno!
Madziu poćwiczyłam, ale tylko rano, potem już mi się nie chciało :roll: Jakaś taka zdechnięta jestem, nie wiem kompletnie czemu...
Chyba ta pogoda...
Co do pracy - ja jednak nie tracę nadziei, że znajdę normalną...
Ale chyba muszę pomyśleć o uprawnieniach Min.Finans. do zawodowego prowadzenia ksiąg rachunkowych...
A poza tym nad językiem angielskim muszę popracować...
Dobra, zmykam bo mi się oczy kleją
Jutro coś więcej popiszę :D
-
Jeszcze jedno, krótka spowiedź:
zjadłam 1 710,18 kcal, spaliłam 2595,2 kcal, bilans: - 885,02 kcal
Mogło (i miało!!) być lepiej, trudno, lepiej będzie jutro...
Kolorowych snów
Ula
-
Dzisiaj napewno będzie lepiej. Sama zobaczysz.
Pozdrawiam ciepło.
http://img.interia.pl/kartki/nimg/ka10330.jpg