Ulenko, a ty gdzie sie podzialas? Jak tam weekendzik minal? Gdzie twoj jadlospis? Mam nadzieje, ze jutro to nadrobisz. Pozdrawiam mocno.
Wersja do druku
Ulenko, a ty gdzie sie podzialas? Jak tam weekendzik minal? Gdzie twoj jadlospis? Mam nadzieje, ze jutro to nadrobisz. Pozdrawiam mocno.
http://img.123greetings.com/events/p...6/bunny10b.gif
Witaj Uleńko:)
dziękuję słoneczko za pamięć i za smska :D :!:
a co Wy tam robiliście??... może na rowerkach tam pojechaliście, co??:)
w każdym razie zazdroszczę, bo ja spędziłam cały weekend stacjonarnie, albo w kuchni, albo w najlepszym razie na małym spacerku w pobliżu domu;)
i trochę kalorycznie też było :oops:
a dziś, choć mogłabym pojechać na rowerek, to pogoda jest zupełnie nie rowerkowa...
wracaj szybciutko, bo tęsknimy już za Tobą:)
pozdrawiam ciepluśko:)
Hej Uleńko!Skarbie głowa do góry ta waga może okazać się super motywacją....po szoku człowiek ma więcej siły do działąnia!Będzie dobrze!Przecież wiesz,że potrafisz wywalczyć tą zgrabną sylwetkę!Nie raz Ci się udało!Bądź silna KUleczko!
MIłego dnia! :D
3czerwca
10/47 /119 /221
ser bialy póltlusty 185,60
pomidory 102,00
ser żółty 81,00
chleb pszenno-zytni 56,00
truskawki 160,00
kalafior gotowany 145,00 (ale bez bułki! sam z wody!)
czekoladka z nadzieniem kokosowym 70,00
Kreolki w czekoladzie 528,00
pół jabłka 37,50
truskawki 80,00
W sumie kalorii: 1 445,10
4 czerwca
11/47 /119 /221
parówki Berlinki 394,50
Majonez Kielecki 95,25
truskawki 160,00
kalafior 100g 6 198,00
morszczuk smażony 178,00
jabłko 100,00
W sumie kalorii: 1 125,75
5 czerwca
12/47 /119 /221
4 kromki z serem żółtym i pomidorem
15 pierogów ruskich i 10 malutkich uszek
3 kromki z serem żółtym pomidorem i rzodkiewką
Kalorii nie liczyłam, wiem, że to zdrowe żarcie nie było, ale trudno...
Byliśmy wczoraj na wycieczce w Łańcucie – zwiedzić zamek i po drodze zwiedziliśmy też zamek w Dębnie (wieczorem postaram się wkleić jakieś fotki :) )
6 czerwca 2005 -> czyli dziś :)
13/47 /119 /221
rano waga = 103,2
raport jedzeniowy – wieczorem :)
a wogóle nie napisałam, że jestem znowu w byłej firmie od rana, zaraz lecę do biura i będę wieczorem dopiero w domku, wtedy też postaram się do Was popisać trochę :)
Jestem już w biurze i pomiędzy jednym księgowaniem, a drugim, postaram się Wam po kolei, powoli poodpowiadać, bo ostatnio nie wyrabiałam. (Korzystam z faktu, że przez ok. 2 godziny ędę sama ;) a i tak umówiliśmy się w końcu na konkretną pracę, a nie godziny na nią poświęconą, więc mogę nie mieć wyrzutów :D )
AanikAA witaj u mnie i zapraszam, jak najczęściej :)
23 kg, to sporo, ale w porónaniu z moimi 45 to i tak niewile ;) Zawsze pocieszające (choć nie dla mnie :mrgreen: )
A hebatkę czerwoną też popijam – jak sobie nie zapomnę o niej ;)
Beatko dziękuję za wszystkie Twoje odwiedzinki :) :*
Wczoraj oczywiście nie na rowerze, tylko autkiem pojechaliśmy :D Ale sporo pospacerowaliśmy :D
Achawoj mam nadzieję, ze teraz waga tyko na mniejszą będzie się zmieniać :mrgreen:
Aniu – Anikas Ty byś chciała pod Wawelem, a ja bym chciała te 3 jeziorka mieć obok i blisko do morza ;) Mam niby “jeziorko” – właśnie na Skałkach Twardowskiego, ale to takie jezioro powstałe po kamieniołomach Solwayu (a w Solwayu pracował w czasie wojny nasz Papież, tyle, ze teraz na miejscu fabryk są Carrefour, Castorama i parę innych sklepów).
Madziu masz rację – codzienne wypisywanie co się zjadło mobilizuje, bo przecież wstyd napisać, że znów coś nabroiłam, więc się bardziej kontroluję :D
15 minut to wcale nie musi być mało, zależy jak szybko jedziesz :D
Psotulko dziękuję!! :D
Nan masz rację małymi kroczkami do celu, byleby tylko się już nie cofać :D
Madziu nie wiem ile miał kalorii mój BigMilk, tu na dietce w dzienniku kalorii było 130 to tak policzyłam :D Wolę za duż niż za malo, więc już niech zostanie :)
Sweety19 ja tak rzadko jem lody, że sądzę, że nic się nie stanie, a wodne, to po prostu zamrożona słodka woda, wolę chyba zwykłe, przynajmniej trochę wapnia w nich jest ;)
Tak po kawałku będę wysyłać, żeby mi jakiejś dużej całości nie wcięło ;)
Postulko dzięuję za śliczne karteczki i zdjątka (bo chyba jeszcze nie dziękowałam) i za to, ze tak do mnie często zaglądasz :* :D
Nan no tak jakoś wyszło z parówkami wtedy :roll: ale faktycznie bez pieczywa :D
Beatko
Aniu
dziękuję Wam po raz kolejny! :* :*
Trycka -30??!! :shock: wow! GRATULUJĘ!!! Wielka rzecz!!!
Grażynko dziękuję za pozdrowienia i wzajemnie :) trochę spóźnione, ale szczere :D
Madziulek dziękuję :D :*
A jadłospisy już wszystkie uzupełniłam :D
Szane dziękuję :D I za przesłkę dziękuję :* Już to u Ciebie pisałam, ale podziękowań nigdy za wiele :D
Ja też za Ciebie kciuki trzymam :D
Psotulko te tosty brzmią smacznie, ale ja usiłuję białe pieczywo wyeliminować właśnie :( Ale gdyby zamiast tostów użyć wasy żytniej? Hmmm, muszę wypróbować :D
Beatko już jestem :D
Ulenko! No, nareszcie jest jadlospis ! Ta czekolade to nastepnym razem wywal do kosza na smieci lepiej :wink: (haha..dobre sobie, tak jakbym ja tak potrafila zrobic :lol: ) na serio, jadlospis wyglada niezle, tylko wczorajszy dzien mi sie nie podoba. 4 kromki z serem? dlaczego nie 2??? (no, chyba, ze byly bardzo malutkie :wink: ). 15 pierogow??? dlaczego nie 5!!??? i jeszcze 10 uszek!? tutaj juz cie lakomstwo ponioslo, prawda kochanie?? przyznaj sie ladnie! no i 3 kromki z serem..moglaby byc polowa.
No, sorki, ze cie tak zganilam, ale chyba na tym to polega. Jesz juz ladnie, bo slodyczy duzo nie ma, ale prosze ograniczyc ilosc :wink: :wink: :wink: :wink:
Przesylam caluski!
Ulenko! No, nareszcie jest jadlospis ! Ta czekolade to nastepnym razem wywal do kosza na smieci lepiej :wink: (haha..dobre sobie, tak jakbym ja tak potrafila zrobic :lol: ) na serio, jadlospis wyglada niezle, tylko wczorajszy dzien mi sie nie podoba. 4 kromki z serem? dlaczego nie 2??? (no, chyba, ze byly bardzo malutkie :wink: ). 15 pierogow??? dlaczego nie 5!!??? i jeszcze 10 uszek!? tutaj juz cie lakomstwo ponioslo, prawda kochanie?? przyznaj sie ladnie! no i 3 kromki z serem..moglaby byc polowa.
No, sorki, ze cie tak zganilam, ale chyba na tym to polega. Jesz juz ladnie, bo slodyczy duzo nie ma, ale prosze ograniczyc ilosc :wink: :wink: :wink: :wink:
Przesylam caluski!
Aniko już jestem, taka coś zagoniona ostatnio bywam, ale przynajmniej choć trochę mniej przez to myślę o jedzeniu ;)
Beatko
Celebrianko
te 34,5 km, to tak wyszło bo pojechałam do Urzędu Pracy, a to drugi koniec miasta :D Potem jeszcze trochę pojeździłam i się zebrało :D
Niestety nie codziennie tak dużo jest, a szkoda :D
Grażynko, a jaki to ma być serek? do tych wiórek kokosowych i ananasa?
homo? zwykły biały? chudy? półtłusty?
Kasieńko witaj :D
I jak tam starania? :D :D
Postulko przesadzasz w komplementach, bo ja niestety JESEM właśnie leniwa, inaczej nie ograniczałabym się do jazdy na rowerze, tylko ćwiczyła, tak jak to sobie obiecuję :roll:
A czyje to zdjęcie w tej 100dolarówce? Nie Twoje przpadkiem?? :D :D
I gdzie Ty wyjeżdżasz, bo nic nie wiem??
Jumpior "pięknie" to lekka przesada, ale dziękuję :D
Aguś dziękuję :D
Pamiętam o Tobie całyczas, tylko z pisaniem (wogóle z czasem) jestem bardzo na bakier...
Sweety menu nie jest złe pod względem ilości kcal, ale jakość można trochę zmienić :roll:
I ja też mam nadzieję, że kiloski polecą u nas na łeb na szyję :D
Jaduś ja ryż miałam ten w woreczkach - 4 woreczki po 100 g w paczce (suchego 100g), a na opakowaniu wartość kaloryczną podali 344kcal/100g więc jak zjadłam całą zawartość woreczka po ugotowaniu, to nie chce być tych kcal nic mniej :(
I mam prośbę - napisz mi następnym razem czego konkretnie powinnam z czym nie jeść, albo czego wogóle nie powinnam jeść, teraz czytam Montignaca, staram się to wszystko sobie przyswoić, ale powoli mi idzie i miesza mi się wszystko jeszcze strasznie :roll:
Z góry dzięki za wszystkie rady :D
Nan ja w zasadzie nigdy się nie nudzę - zawsze mam co robić.
Ale teraz faktycznie jestem kompletnie zagoniona i zakręcona :roll:
Aneczko nie korzystam z tego programu, głównie korzystam z dziennika kalorii na Dietce.pl, a czego tam nie ma - uzupełniam (dopisuję) z opakowań lub moich tabeli kaloryczanych :D
Chętnie Ci pomogę, jak czegoś nie będziesz mogła znaleźć :D
Ja teraz czytam książkę Montignaca i powoli dojrzewam, żeby zacząć się odżywiać wg jego metody. Ale narazie usiłuję przyswoć wszystkie informacje zawarte w książce :D
Postulko dziękuję za myszkę :*
Madziu jestem i już nadrobiłam chyba zaległości w jadłospisach :D
Beatko autkiem byliśmy :D Na rower za daleko, prawie 400 km w obie strony :shock:
Xarolinko dziękuję :D Też mam nadzieję, że ten szok wagowy w efekcie dobrze mi zrobi ;)
Buziaki dla Was wszystkich, Wasze wątki poodwiedzam wieczorem, może nie zdążę wszystkich, za co z góry przepraszam, ale postaram w najbliższych dniach wszędzie zajrzeć :D