-
w moje 21urodzinki chce go oczarować
CZEŚĆ!!
dzisiaj po raz kolejny postanowiłam MUSZĘ ZACZĄĆ ZNOWU PILNOWAĆ TAGO "WSTRĘTNEGO TŁUSZCZYKU" który od czasu do czasu daje o sobie znać.
pomyślałam, że pomoże mi w tym pisanie pamietnika, a tu jest najbezpieczniej. Przynajmniej mam pewność że moja kochana , najpiękniejsza i najszczuplejsza siostrzyczka go nie dopadnie i nie będzie się ze mnie nabijać.
a więc na wstępie -> wzrost 167 waga 59. zmora-> strasznie "grube nogi" . wszyscy mi mówią, że jest ok. ale budowa gruszki mi nie odpowiada. mam już obsesję i tysiąc książek na temat odchudzania, ćwiczeń, kasety wideo itd. i co i nic od ponad 5 miesięcy moja waga jest taka sama , albo "rośnie" do 61 i spada jak się zaczynam pilnować.
dobra , dobra wiem że jestem obrzartuskiem, dla mnie zwykła jedzenie mogło by wcale nie istnieć. :P ja po prostu " GDY WIDZĘ SŁODYCZE TO KWICZE, A OCZY SIĘ ŚWIECĄ JAK ZNICZE"
W SUMIE NIE JEST ŹLE decyzję o odchudzaniu podjęłam 3 lata temu, gdy waga wskazywała 74kg. to był dla mnie szok, byłam pewna że waże 72 ( niby dużej różnicy nie było o jadnak). a tu psikus, na bilansie 18- latka mówię do piguły " nie muszę się ważyć, wiem że mam 72kg" a ona do mie, że musi mnie zmierzyć. pech chciał, że miara i waga to jeden sprzęcik. no i doznałam szoku co tu dużo mówić, to było dla mnie przeżycie TRAUMATYCZNE.
z bólami ale udało mi sie osiągnąć 68kg. i tak z pewnymi odchyleniami było aż do sierpnia 2004r. a co się stało to w kolejnym liście
pozdrawiam
-
Witam
Gratuluje zrzuconych kilogramkow. Witam w naszym gronie. tu odchudzanie idzie jakos latwiej. Trzymam kciuki.
-
DOBRZE WIEM ŻE JESTEM BLONDI ( MIMO ŻE CIEMNA) ale nie przypuszczałam, że tyle trudności sprawi mi połapanie się co i jak
a niby człowiek ma kompa tyle lat
no dobra mam nadzieję, że nie dałam plamy :P
-
załapałam jak obsługuje sie ten bajer wow
a tak po za tym jak zaczęłam studia, to sobie obiecałam , że schudnę i zacznę "bawić się facetami, którzy mnie albo zlewali, albo narazili mi się". wiem, że to było chore, ale zawsze to jakaś forma motywacji NIE ZADZIAŁAŁA od listopada2003r (początek studiów) do sierpnia 2004r cały czas waga wskazywała 68
studiuję, razem z moim kolegą ( teraz już przyjacielem) z lat licealnych ( o dziwo przez 4 lata liceum mimo że byliśmy w jednej klasie , zamieniliśmy ze sobą raptem kilka zdań. Później mi powiedział, że moja osoba ni dawała mu poczucia, że ma potrzebę ze mną porozmawiać. Nie dziwie mu sie nie dość że ważyłam 74 to jeszcze ubierałam się tak, że wyglądałam co najmniej na 84 i trudno było we mnie dostrzec odrobinę kobiecości. to jest chore, ale stwierdziłam, że skoro i tak jestem gruba, to po co mam jakoś szczególnie dbać o to by mój ubiór był kobiecy, więc poszerzane spodnie, bluzy flanelowe i sportowe to standard. w 4 liceum to się zmieniło schudłam do 68 i zmieniłam styl ubierania).
.................................................. ....................
-
Ja mialam podabna sytuacje z kolega tylko ze to ja na niego na poczatku nie zwracalam zbyt duzej uwagi. Potem zostalismy przyjaciolmi a od prawie 3 lat jestesmy razem. Tak jest bardzo fajnie bo masz zarazem faceta i przyjaciela.
-
bawiłam się nim
co było dalej
łukasz stał sie moim "workiem treningowym" mimo, że mi się niczym nie "naraził". chciałam żeby sobie pomyślał ( po tym jak miałam zamiar schudnąć) ale z niej fajna laska
Ale między nami zrodziła się przyjaźń, no i straciłam worek treningowy. w lipcu 27, 2004r.
Moja mamuśka trafiła do szpitala, jej choroba spowodowała że w ciągu tygodnia schudłam do 64 i jak stanęłam na wadze, to sobie powiedziałam TERAZ WEŹ TŁUSZCZYK W SWOJE RĘCE!! no i wziełam
w listopadzie waga wskazywała 58,5
moja najniższa waga to 55, ale moje napady na słodkie spowodowały że szybko odzyskałam 59. Najgorsze były święta moja Babunia upiekła placek drożdżowy. NAJWSPANIALSZY NA ŚWIECIE ja sama potrafię przez cały dzień zjeść blachę placka............................................ ....
-
Od dzisiaj zaczęłam dietę kiwi i banan( dieta modelek może trwac do 5 dni, można ją powtarzać co 2 tygodnie)
ŚNIADANIE: 2 kiwi, kromka razowego, mały jogurt naturalny
OBIAD i KOLACJA: banan, kromka razowego, jogurt naturalny ( mały)
To jest bardziej restrykcyjna forma, ale można ją urozmaicić, ale nie może przekraczać 1500 kcal.
Ja wybieram "hard cord"
zamówiłam sobie książkę o diecie "south beach" i mam nadzieję, że dam radę i że ta dieta mi coś "pomoże"
w sumie jest mi ciężko bo mam w domku Sklep SPOŻYWCZY i tam na mnie zawsze czeka coś słodkiego a ja na to jak na lato
tak się zastanawiam ,gdzie ta moja silna wola
ale coś z niej musiało zostać ( może cień ) bo w końcu udało mi się schudnąć i jakoś się trzymam już 7 m-cy :P
.................................................. .................................................. ......
pozdrawiam, wszystkich którzy walczą z TŁUSZCZYKIEM , damy radę. W jedności Siła
-
jak na razie zjadłam 2 kiwi, 2 kromki razowego i banana.
jestem GŁODNA!
ale to jest mój cel 50kg
-
POMOCY
No dobrze byłam głodna..........
teraz nie jestem........ zaliczyłam chyba tonę słodyczy, ale za to mam kaca moralnego.
ale od teraz, chociaż mogę zrobić tyle by do końca dnia już nic nie jeść.
Może uda mi się spalić choć część tych zbędnych kalorii
Ufam, że ze wsparciem grupy mi się uda
POMOŻECIE
wiem, że tak................
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki