poczytaj to:Zamieszczone przez pierekaly
pomocnik obrazkowy: wskaznik wagi i formatowanie tekstu
poczytaj to:Zamieszczone przez pierekaly
pomocnik obrazkowy: wskaznik wagi i formatowanie tekstu
wiesz co? Ja tez zaczęłam teraz. dokładnie 10.04.
Ważę teraz 85( no już 84 ale to pewnie woda) , mam 162 cm i 34 lata.
Mam nadzieję że bedziemy się wspólnie podtrzymywać na duchu
Próbuję wytrwać na diecie 1000 , choć jest to trudne jak nie wiem co, odstawilam chleb, ziemniaki i co najważniejsze słodycze. Na szczęście nie mam problemu z kawą i herbatą bo nigdy nie slodziłam. zobaczymy co będzie dalej?
Życzę powodzenia i trzymam kciuki za Ciebie i za siebie, no i oczywiście za wszystkie inne przemiłe grubaski
Jak masz na imię ? Ja jestem Justyna
Największe przeszkody to własne nastawienie.
To wszystkich przemilych grubaskow piszacych do mnie
Cóż mogę od siebie dodać?
Życzę wytrwania w diecie i daru silnej woli
Hej jupimor.Dzieki za slowa otuchy. Mam na imie brygida ale mowia mi brydzia. Ja juz od bardzo dawna odstawilam cukier nie slodze herbaty a ni kawy. a za slodyczami tez nie przepadam na moje szczescie
Ja rowniez trzymam za ciebie kciuki i zycze duzo wiary w siebie i twoje kg-my
wczesna kolacja to bardzo dobry pomysł.
Jednak o której powinnaś ją jeść zależy od tego o której chodzisz spać.
Słyszałam (z dość kompetentnego źródła), że dużo lepiej dla organizmui jest nie zagładzać się wieczorem. W takich przypadkach jest dosyć spore ryzyko napadu wilczego głodu. Najlepiej z 2 - 3 godziny przed snem zjeść albo jajko gotowane, albo troche białego sera (tylko oczywiście nie tłustego). W każdym bądź razie białkową niedużą kolacje.
Powodzenia i życze ci żeby szło ci lepiej niż mi.
cześć Brydziu! mam nadzieję że się nie obrazisz za to moje spoufalanie. Jak tam dietka? Bo ja się trzymam choć pod koniec dnia mam przeogromną ochotę zjeść coś słodkiego, słodziutkiego ... ale się nie daję . Podobno chrom jest dobry ale może któraś to brała i może napisać czy faktycznie pomaga i nie ma takiego ciągu do słodyczy. bo ja unikam wszelkich reklamowanych cudów na odchudzanie . nawet nie wiesz jak zazdroszczę wszystkim którzy nie lubią słodyczy. och!
pozdrawiam gorąco! pa*pa**
Największe przeszkody to własne nastawienie.
no nie to nie mozliwe. wczoraj moja kolezanka namowila mnie na piwo z sokiem i wiecie co jeszcze??HAMBURHERA!!!!
rety dalam jej sie namowic co za glupi odruch. w gardle mi stawal gdy pomyslalam ile on moze miec kalorii.... na szczescie poszlam na spacer i chyba czesciowo go spalilam mam jednak za malo ruchu i wiecej zjadam niz spalam. narazie mam "te" dni, wiec nawet nie mysle o cwiczeniach, ale po wszystkim zaczynam....glowa do gory.
pozdrowka dla kochanych grubaskow
witaj usmiechmonalisy
jednak tak naprawde ani razu nie zastosowalam sie do ostatniego posilku o 16. po prostu nie umiem. ale 18 to ostatnia pora z jedzonkiem. pozniej najwyzej przed snem herbatka bez cukru. mam 20 kg nadwagi i moim marzeniem jest to zrzucic wiec tez bardzo bym chciala eby mi sie udalo. a jesli moge spytac co ty za diete stosujesz? i dlaczego myslisz ze nie najlepiej ci idzie? trzymam kciuki.
jupimor jak moglas wogole przepraszac za "spouchwalanie sie" jak to nazwalas. bardzo sie ciesze ze o mnie pamietasz i ze zagladasz do mnie, to bardzo mile. i dzieki ci za to
moja siostra zazywala ten chrom i mowila ze to dziala. ona potrafila nawet w nocy wstac po to tylko by zjesc cos slodkiego. jak ja sie ciesz ze nie mam problemu chociaz ze slodyczami. za to kocham jesc miesne potrawy. wiec poki co narazie moja rodzina odchudza sie razem ze mna. zero obiadow od poniedzialku, boze ja ich zaglodze......
nie stop dzis na przekor sobie ugotuje obiad. i nawet zjem go ,ale w bardzo malej ilosci,bez dokladki jak bywalo wczesniej. napisze jak mi poszlo pozniej lub jutro
Zakładki