-
czesc dziewczyny :)
ciesze sie ze maturki ok :)
a ja jakos po wczorajszm dniu rozpusty powrocilam do dietki i zjadlam ok.1100 kcal czyli nawet , nawet no i juz nic nie zjem :)
sniadanie : 2 wasy z serkiem , 2 grzanki z chlebka razowego z dzemem
II sniadanie : jogurt danone pyszny i wielkie jablko
obiad : buleczka pelnoziarnistka , kawaleczek mieska , ogorek
desero kolacja : 2 wafle ryzowe z dzemem i 2 gryzy serniczka :) :oops:
no i jakos musze dotrwac do rana na tym co mam w brzuchu bo wiecej zjesc nie moge , wogole po wczorajszym dniu mialam 1000 zjesc ale ten serniczek mmmmmmmmmmmm
nie moglam sobie nie gryznac ;)
a ja sobie kupilam wczoraj herbatke la-karnite na odchudzanko , kiedys juz ja pilam ale nie chcialo mi sie isc do sklepu po nowa i wczoraj jakos mi sie tak przypomnialo , a jest pyszna o wiele lepsza od pu-erh :D
trzmajcie sie :)
-
nio la-karnita jest mniam mniam :) bardzo lubię :) jee jutro ostatnia maturka i wakacje :) swoją serię ćwiczeń zrobiłam - po przyjściu z matury i odpoczynku 6. koło 15, wieczorem 8 min ABS zasuwałam a potem jeszcze pośladki i uda z tamilee :P i mam wrażenie że coraz lepiej mi się robi te ćwiczenia :) oby tak dalej papatki :)
-
ojjj allunia: wielki szacunek za te ćwiczenia :D ale wiesz co... jakoś ta dieta Cambrige (dobrze?) w ogóle do mnie nie przemawia :? chociaż chudniesz ładnie :) ale na pewno jest to zdrowe?
frytex: już czekam na Ciebie maleństwo, żeby się Tobą zaopiekować :D
ja w sumie też zastanawiałam się czy nie pisać geografii, ale jakoś... chyba za mało z niej umiem :) poza tym mapa... dla mnie to czarna magia i nigdy nie umiałam się nauczyć stolic świata na pamięć :P więc chyba jednak dobrze, że nie jej wybrałam :P
teraz jestem bardzo zła... bo kurde czy te osły z kuratorium nie mogą wreszcie zamieścić klucza odpowiedz? :? przecież klucz jest dawno im znany, a ja tu w stresie żyję :(
próbowałam rozwiązać dzisiaj egzamin wewnętrzny z teorii i... totalna klapa :( szcześć błędów na osiemnaście pytać :cry: :oops: :evil:
i został mi tydzień na zaliczenie tego i chyba z 45 testów do przerobienia... to znaczy, że początek wakacji będzie dopiero po 23 :P kurde no..
-
Cze dziewczyny! :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: Pisze bo mi smutno i to nie dlatego, ze mnie jeszcez czeka matura z wosu a nic nie umiem, a dlatego, ze juz w nastepna srode jade do pracy nad morzem bo sobie zalatwilam(oplaca sie wiecznie siedzenie w necie). NIe bede o was slyszec do konca sierpnia;( ;( ;( . Nie powiem zapierdziel bedzie, praca za barem od 8 do 23 z wyzywieniem i zakwatreowaniem, przez 7 dni w tyg bez mozliwosci wolnego. Moj chlopczyk juz plakal a plakal tak sczerze, tak prawdziwie, ze nikt kto by go widzial nie watpil by w to, ze mnie kocha. Mialam sie odchudzac po maturze a tu klops:(Szefowa mowila ze czasem sa takie tloki, ze nie mozna usiasc i zjesc obiadu. Moze to mnie uratuje. Planuje takze wstawanie rano i bieganie po lesie ale czy mi sie bedzie chcialo?????Jesli nie sprawi wam toproblemu dajcie mi swoj numer tel. na kom.Moj numer 694200070. Napewo cos napisze. Papatki;( ;(
-
ojjj... ale smutno :(
mam nadzieję, że w sierpniu wrócisz!!! a my postaramy się, żeby temat nie padł (prawda?) :) w sumie fajnie... praca i to nad morzem :) potem będziesz miała jeszcze cały wrzesień :) zarobisz sobie... ja pewnie 3-4 tygodnie spędzę u taty w firmie, ale to taka praca, że się nie męczę za bardzo :P tata właściciel, więc co ja mogę robić :) czasem kawę, czasem telefon odbiorę, a resztę czasu w necie :P tylko tyle, że w tym czasie muszę siedzieć na dupie, nie mogę nigdzie wyjechać itd ;) a i tak końcu wychodzi na to, że dostaję więcej kasy niż gdziekolwiek indziej :)
ja wciąż jeżdżę :) w ogóle czytam sobie coś i bardzo szybko mija te pół godziny :) wczoraj kupiłam żel L'oreal w jakiejś super promocji w SEPHORZE (dowiedziałam się o tym od jakiejś laski na forum) i jeszcze dodatkowo dostałam gazetę (URODĘ) ale fajnie było, poczytałam sobie... bo ja z założenia nie czytam takich gazet :) takie moje postanowienie... bo kiedyś czytałam wszystko, jak leci, Cosmo, Elle, Urodę, Claudię, Olivię... jejku, tyle kasy na to szło, a poza tym przed maturą to takie marnowanie czasu :? no więc jak mi coś takiego wpadnie przypadkiem w ręce to normalnie taka rozrywka dla mnie jest, że hej ;)
a dzisiaj mam ciężki dzień, bo Paweł wyniki matur ma... o kurde, jak ja się denerwuję :?
-
czesc dziewczyny :)
szkoda nicoletio ze cie nie bedzie z nami tyle czasu :( ale w sierpniu masz do nas wrocic , pamietaj , bo jak nie ,,,,,,,,,,,,,,,,to wiesz ;)
kurcze a dzis wyjdzie 1300 kcal bo zjadlam troche ( duzo ) ciasteczke , ja niewiem co sie ze mna ostatnio dzieje no , a jutro za kare ide na sb przynajmniej sobie podjem a schudne :)
tak mysle ze na 3 dni bo jak tego nie zrobie to bedzie krucho ze mna :(
i przybylo mi 0.5 kg :cry: :cry: :cry: :cry:
chociaz mam nadzieje ze to bylo jedzenie w brzuchu z przed wczoraj :)
a jesli nie to klops na calej lini :(
wszystko co do diety potzrebne to naszcescie jest :) a zwlaszcza orzeszki , jajka i syzneczka , pomidorki , ogoraski
a i bialy serus no i tunczyk i zyjemy :)
na koalcje zjem poljogurtu i koniec bo kurde :twisted:
trzymajcie sie , moze chociaz wam leiej idzie
-
ojjj aaggii... gdyby ktoś zobaczył co ja dzisiaj jadłam, chyba by się załamał:
śniadanie: pączek z ajerkoniakiem
II śniadanie: kubek lodów
obiad: miseczka ryżu z jabłkami i spody od placka
heheh, wszyscy te spalone doły odcinają, a ja właśnie je wcinam :P
heheh, ale to tak tylko dzisiaj, mam nadzieję, same słodycze :? ale w limicie cały czas się mieszczę, tylko niezdrowo jak cholera :P
a dzisiaj ważyłam 69,3 więc jest nowy tickerek :D
i od dzisiaj ważę się we wtorki, zawsze jest mniej niż w poniedziałek :P może dlatego, że w weekend najczęściej przesadzam z jedzonkiem :(
-
ejjj.... no co się z Wami dzieje???
frytex i allunia pewnie odsypiają....
aaggii w szkole...
Ysale!!! gdzie jesteś?
właśnie uświadomiłam sobie, że już nie podchodzę pod ten głupi dowcip nicoli :twisted:
jeżdżenie coraz bardziej mnie nudzi... a przecież jeździłam tylko kilka razy :? no będzie trzeba czasem jakieś zamienniki wymyślić :)
teraz już lecę, bo z mamą do sklepu się wybieram... mam nadzieję, że jak zajrzę tu znowu, coś ktoś napisze :twisted:
-
nio jestem jestem ;) ehh wczoraj byłam zmęczona nieźle po tym maratonie maturalnym trwajacym przez miesiac :) posladki jeszcze zrobiłam nawet chętnie.. ale już 8 min ABS to na siłę żeby nie minać dnia po prostu :) a dziśnie pisałam bo obudziłam się dopiero 8.45, a ja prawie zawsze wstaję przed 8 - pewnie ogranizm odreagowuje stresior.. a pogoda u mnie blee.. cały czas pada, a potem pojechałam do szkoły powspierać moich znajomych co zdawali dziś fizykę i oddałam koleżance z młodszej klasy książkę z gegry którą mi pożyczyła do powtórki na maturkę :P
nio i bylam w bibliotece oddać książki żeby mnie nie ścigali bo trzymałam już prawie miesiąc, poszłam do czytelni poczytać czasopisma, bo chciałam poczekać aż oni wyjdą po drugiej części a nie chciało mi się chodzić po sklepach ze względu na pogodę - a u nas nie ma fajnej galerii pod dachem :P tzn. jakaś jest ale sięrobi coraz bardziej do kitu :P a zresztą jeszcze bym się dobiła jakimś ciuchem jakby był za mały rozmiar.. :P na razie można się wstrzymać z zakupami - jak będę jechała z rodzicami do pragi na poczatku czerwca to coś się kupi żebym nie wyglądała jakbym nosiła ubrania po grubszej siostrze :P ale się rozpisałam..
pozdrawiam was kochane serdecznie :)
aha, agassi jak tam wyniki Twojego Pawełka? :)
-
czesc :)
no to ja tez cos skrobne zebys agassi miala co poczytac jak zajrzysz ;)
no wiec wreszcie wrocilam ze skzoly i mam dobryt humorek , bo ladne ocenki dostalam i wreszcie znow dietkuje i bedzie dzis 1100 kcal czyli wszystko wraca do jak najlepszej normy :)
a u mnie tez caly czas tylko , leje leje i leje i w dodatku jak wracalam do domu to jais idiota jadac autemochlapal mnie tak ze nawet twarz mialam w blocie , taka bylam wsciekla bo mialam jeszcze z 10 min drogi do domu a bylo mi tak zimno ze niewiem ,
potem sobie pocwicze troszke bo znowu mi wrocily sily do cwiczen i przedewszystkim chceci , a zaraz sobie zaparze moja pyszna la-karnite :D