Wątek: 15 kg--> zaczynam 13.04.05

hej! Tu będzie mój pamiętnik. Z nim łatwiej będzie mi się odchudzać. Będę codziennie pisać co zjadłam i ile. Chyba że naprawdę zabraknie mi czasu to następnego dnia to nadrobię. Zaczynam odchudzać się po raz 100. Były to diety rygorystyczne: głodówki, 200,300 kcal. Mój metabolizm jest już zapewne dosyć spowolniony żebym mogła przez 2 tygodnie schudnąć 7 kg na diecie 1000 kcal. Wogóle już na 1000 kcal nie bedę raczej chudnąć. Od jutra (13.04.2005) zaczynam dietę 500 kcal+ ćwiczenia. Oczywiście 300 z tych 500 kcal spalam. Muszę do 23.04.2005 schudnąć 7 kg. Nie są to całe dwa tygodnie, ale myślę że mi się uda. Proszę, powiedzcie mi, ile na tej diecie mogłabym schudnąc, czy uda mi się zrzucic te 7 kg? Tylko błagam, jak macie mi prawic wykłady to nic nie piszcie, ja TO WSZYSTKO WIEM!!!

Zamieszczone przez domina1

Tylko błagam, jak macie mi prawic wykłady to nic nie piszcie, ja TO WSZYSTKO WIEM!!!

500 kcal to ja nie bede nic pisała

Zamieszczone przez domina1

Proszę, powiedzcie mi, ile na tej diecie mogłabym schudnąc, czy uda mi się zrzucic te 7 kg?

a tak... miałam nic nie pisać

domina1, jasne, ze jestes w stanie zrzucic 7 kg, tylko... jak to skonczysz to bedziesz miala do zrzucenia jakies 10 kg, bo efekt jojo masz murowany.
Nie bedzie wykladu - opisze Ci swoj przyklad. W zeszlym roku, gdzies w okolicach czerwca zaczelam sie odchudzac. Najpierw rozsadnie, na 1000kcal. Potem jak po jakichs 2 miesiacach z tysiacem wpadek nie schdulam za duzo - rzucilam sie na Diete Cambridge. I cala szczesliwa ze chudne, przeszlam przez caly cykl = 1) tylko DC 2) mieszanie DC z normalnym jedzeniem 3) dieta 800kcal 4) 1000kcal... Schudlam w sumie od czerwca jakies 12 kg. Bossko.
Co z tego, skoro juz w lutym nie wrocilo mi co prawda cale 12 kg, ale wszystko to, co schudlam na DC. Wniosek? Szybkie odchudzanie daje szybkie i KROTKOTRWALE efekty. I teraz jak sie zabralam za rozsadne odchudzeni = 1000kcal +cwiczenia, to najpier przez 3 bite tygodnie moja waga nie ruszala sie z miesjca, tak mialam rozregulowana przemiane materii. Dopiero ostatnio cos sie ruszylo.
Kusi mnie, zeby wrocic na DC, ale tego nie zrobie. Bo ja chce schudnac tak, zebym potem mogla jesc te 2000-2500 kcal i nie tyc. Wiem, ze to mozliwe = 5 czy 6 lat temu schudlam na racjonalnej diecie, zabralo mi to pare miesiecy i sporo wysilku wlozonego w cwiczenia, ale efekt byl boski i zostal zruinowany tylko przez moje obzarstwo... w 2 lata po odchudzaniu, a nie w 2 miesiace, jak w ostatnim przypadku.

Dlatego, serio - mocno sie zastanow, czy trwanie na tak katorzniczej diecie jest tego warte. Chcesz schudnac 15 kg, a wic powinnas sie przygotowac na naprawde dluga droge. Jesli zrzucisz to szybko, rownie szybko bedziesz musiala sie odchudzac na nowo. A ja wiem, jak sie czlowiek czuje jedzac te 400-500kcal dziennie. Toz to katorga


Proponuje aby stopniowo zwiekszala zarowno dawke kalorii, jak i cwiczen. Az dojdziesz do 1000kcal i wtedy zobaczysz - po jakims czasie sie ruszy. Musi Mnie sie ruszylo Tobie tez sie uda.

Ja się już poważnie zastanowiłam. I dziękuję Ci bardzo za radę , ja to wszystko wiem...Najchętniej to bym przeszła na te 1000 kcal ale ja muszę..muszę schudnąć do 23.04 te 7 kg. Muszę bo inaczej wylecę z zajęć.... jak na razie to jest ok Wszystko fajnie...

Dzisiaj: 500 kcal +cwiczenia :P

hmm rób jak chcesz... ja też nic nie piszę