Po godzince ćwiczeń (wygibasy, ABS i takie jedne na bioderka/nóżki) spiesze krótko donieść, że mimo iż troszku podjadłam makaronu (ohhh mam do neigo słabość) z jogurcikiem na obiadek - zmieściłam się, a nawet nie przekroczyłam 1000kcal. No a na dodatek był ruch
![]()
A tam! Nie żałuję paru więcej kluseczek z jogurcikiemTrzeba było jakoś 'oblać' tak dobry dzień
![]()
Do jutra!
3maj się cieplutko Reenis i wy, dobre duszki, które tu zaglądacie![]()
Zakładki