-
odchudzanie schusc...
prawdopodobnie nierozsądne, niedorzeczne.
z 49 kg (166cm) - udo: 52cm, talia: 64cm
do 45kg
chodzi o sylwetkę...
uda i boczki.
więc...
5dni na 500kcal, kilka dni na 1000kcal i stopniowo będę zwiększać, aż do normalnego odżywiania.
i przyrzeczenie. jeśli uda mi się zejść do 45kg - potraktuję to jak prezent. zacznę zdrowo się odżywiać. warzywa,owoce, ciemne pieczywo, woda mineralna...
zobaczymy.
jak mi się uda - dam zdjęcia
-
1 dzień
dzisiaj pięknie mi poszło...
zjadłam/wypiłam mniej niż 600kcal
do tego miałam dzień pełen chodzenia/biegania po mieście i dosyć emocjonujący...
jak jeszcze dzisiaj ładnie poćwiczę wieczorkiem to będzie dobrze
oby...
oby jutro waga wskazywała 48kg...
-
2 dzień
jest hm...48,5kg
a że dzisiaj to raczej 1000kcal było , więc może jutro będzie już samo 48kg
poćwiczę - bo to jest w zasadzie najważniejsze, wtedy nawet gdyby odchudzanie się nie udało, to sylwetka będzie ładniejsza...
niedługo będą zdj.:]
-
Ja wiem, że się wymądrzam.
Ale jedząc 600 kcal nie osiągniesz niczego dobrego.
Koniec i kropka.
1000kcal to minimum.
no.
-
tak tak przeczytaj sobie to [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
re:
znowu pozbawiona złudzeń...
ja to wszystko wiem, tylko mi się tak cholernie spieszy do tej szczuplejszej sylwetki, nawet może będąc "tłustym chudzielcem"...
to czego się pozbywam to nie tłuszcz a woda i mięśnie - to także wiem.
wiedza nie dodaje mi rozsądku.
chcę być chuda jak najszybciej.
ale jeśli to ma dać efekty - przejdę na 1000kcal, tylko potrzebuję jeszcze jakiegoś zestawu ćwiczeń na "boczki" i jeśli są jakieś przynoszące rezultat ćwiczenia na uda to też bym prosiła o wskazówki...
tylko muszę mieć pewność, że osiągnę cel, a ta droga jest mi jeszcze nieznana, przyznam.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki