Witajcie słoneczka

Wczorajszy dzień jakoś mi zleciał, po pracy pobiegłam na metę TdP, ale niestety niewiele juz zobaczyłam, bo było mnostwo ludzi, dmuchanych wielkich balonow, i wszystko przysłaniało mi widok na podium, no coż, taki life ;(, wrociłam do domku, zrobiłam sobie obiadek , chwila odpoczynku przed TV i ruszyłam na miasto, po drodze wstapiłam na solarium aby troszkę zabrązowić ciałko, a potem poszłam na koncert Ich Troje. Koncert baaaardzo mi sie podobał, Wiśniewski potrafi zainteresować publicznośc show, ktory odbywa się na scenie - niebanalne stroje, tancerze, dymy, zimne ognie - no bez dwoch zdać jest na co popatrzeć. Na koncercie spotkałam kuzynów i tak w domku znalazłam się o 22:00.

Wczoraj miałam słabszy dzień, wrociłam z pracy bardzo głodna i rzuciłam się wręcz na jedzenie: 3 kajzerki z żółtym serem i piklami, a wczesniej kupiłam sobie jeszcze moje ulubione ciacha (LU w polewie czekoladowej), zjadłam 2 i jakoś się powstrzymałam - teraz leżą sobie one w mojej lodówce a ja mysle co z nimi zrobić, żeby tak mnie nie kusiły jak wroce do domku.

Tak jak już wspominałam u Ani na pościku, znowu zaczynam poważnie mysleć o SB, mysle, że może to być teraz zdecydowanie łatwiejsze, jesli W już mi nie gotuje. Zrobiłam sobie już listę zakupów i chyba dziś wyskoczę do hipermarketu, aby tylko dozwolonymi na SB produktami zapełnić lodówke. Bo moją największa obecnie udreką jest5 sadełko na brzuszku, strasznie ciężko mi sie go pozbyć - druga sprawa, ro też to, że bardzo mało ćwicze na ten brzuszek - ale obiecuje poprawe.

A teraz spowiedz za wczoraj:

śniadanko
jajecznica z 2 jaj z cebulka na łyżce oliwy

II śniadanie

2 drożdzówki

obiad:

3 kajzerki z żółtym serem i piklami
2 ciasteczka LU w polewie czekoladowej

Wczorajsze mniu było fatalne, za duuuuuużo pieczywa i to jeszcze jasnego jasnego - normalnie rzuciłam się na te bułki, a w dodatku były jeszcze ciepłe

Dziś jak na razie:

śniadanko

1 kajzerka
2 jajka na miekko

II śniadanie
(jeszcze niezjedzony) serek wiejski

Już postanowiłam, że koniec z pieczywem i basta !!!

Pozdrawiam was mooocniutko, a co do fotek z wesela to postaram się cos skąbinować, bo ja osobiście, nie robiłam , ale podejdę do mojego braciszka, ktory napstrykał ich całe mnostwo, poproszę aby zgrał mi je na płytkę i wowczas na pewno wysle.

Buziaczki