-
ufff...nie moglam cie znalezc..dopiero na 3 stronie!
Pieknie! Ruszylas do przodu! Rozdzial napisany!! wow!! gratuluje!!! jak daleko do konca?? ja sie dzis tez duzo uczylam, ale moj mozg chyba odmawia juz posluszenstwa...zaraz pojde na spacerek troche go przewietrzyc.
A jak weekendzik dietkowo?
-
Aniu jak Ci mija weekend?
Praca pisze się dalej? :) Słonko bardzo Cię pozdrawiam :)
Czekam na utratę kolejnego kiloska.. bo to juz chyba powoli czas 8) :lol:
11 kilosku znikaj!
POZDRAWIAM I MIŁEJ NIEDZIELKI ŻYCZĘ!
-
Cześć dziewczyny :D witam z mrocznego, zalanego deszczem, lodowato zimnego miasta zwanego Siemianowice 8)
Czy u was tak samo tragiczna pogoda jak u mnie? mnie się to już na samopoczucie rzuca, ciągle jestem zmęczona i śpiąca :evil:. Śpiesze donieść, że z niewiadomych przyczyn w ekspresowym tempie już niemal ubył mi kolejny kilosek, całe pewne 72 kg to jeszcze nie jest ale już prawie (mam wage tradycyjną, więc gramów mi nie pokazuje). Może to skutek stresu związanego z pisaniem na wyścigi tej pracy? sama nie wiem...
Jak tam wasze dietki? zaraz was poodwiedzam sobie i poczytam, mam nadzieję,że wszystko ok.
Magdo, Aniu - do końa jeszcze dwa krótkie rozdziały, szacuję je na ok. 3 dni, jeszcze dziś zaczne pisać.
Dzięki kochane za odwiedzinki, życzę miłej niedzieli, pozdrawiam cieplutko (mimo że trochę marzne w domu :wink:).
Biegnę z rewizytami :D
Pomzie
-
Wiesz Pomzie u mnie ta pogoda taka pod psem :/ Raz pada a raz jest superswietnie :D Heh...jakies slonko wyszlo...a ja moze na jakis spacerek sie dzis udam. Dobre by bylo...
Widze ze do konca pracy nieweile Ci zostało i znowu kilogramek ubyl Ekstra :D
-
U mnie tez caly dzien lalo, chociaz kilkaset kilometrow od Polski! Czyli wszedzie. zimno, szaro-buro i smutno i nic sie czlowiekowi nie chce. gdzie ten piekny maj???
Dietkowo w miare. Nie rewlacja, ale tez nie zalamka, wiec ok.
Mam nadzieje, ze troszke popisalas dzisiaj...
Do jutra, pa pa
-
Aniu życzę CI miłego dnia :)
Super, że kiloski znów powoli uciekają :)
te dwa rozdziałki na pewno napiszesz ładnie :) i będzie cacy! :)
TRZYMAJ SIĘ CIEPŁO I UŚMIECHNIĘCIE! :D :D :D
-
u mnie właśnie błyskało i staszyło wielką ulewą, ale przeszło obok więc skończyło się na pokrapywaniu deszczykiem!!!
widzę, że pisanie pracy i dieta idzie Ci jak burza!!! brawo!!! ja niestety nie mogę sie pochwalić tym samym :oops: liczę na wielki ochrzan i zbesztanie mnie za to!!! bardzo tego potrzebuję, więc kazdych chętnych serdecznie zapraszam do nakrzyczenia na mnie i moją słabą wolę, która kiedyś była taka wsaniała i pozwoliła zrzucić mi 15 kg!!!
pomzie życzę Ci dalszych sukcesów!!! zobaczysz te dwa rozdziały skończysz nim się obejżysz!!!
pozdrawiam :D :!:
-
hej Pomzie :* widze że idziesz jak burza : ) cieszy i motywuje taki stan rzeczy wiec życze dalszej wytrwałości a kiedyś z pewnością osiągniesz to o czym marzysz : )
-
Hej dziewczynki :D dzis u mnie pogoda była lepsza ale ciągle zimno :?. Ale co tam, pogodzie się nie dam przecież :wink:.
Co u was kochane? u mnie wszystko po staremu, normalnie mam opory przed pisaniem tutaj bo wydaje mi się, że strasznie przynudzam 8) u mnie niemal ciagle to samo, żadnych wpadek, jedzenia ponad limit, ciągle rowerek (nie ma zmiłuj) i tak to leci...
Patka :arrow: ty niegrzeczna dziewczyno jak tak możesz :!: :wink: - tak powaznie, nie przejmuj się, najgorsze co mozna zrobic to dać sie przybic swoim słabostką :wink: do boju dalej :!: trzymam kciuki :!:
avve :arrow: bardzo ci dziekuję, taką mam niesmiałą nadzieję :D.
Wieci co, dzis ogladając w lustrze swoje dietkowe postepy i ich efekt stwierdziłam ze smutkiem, że choć wygladam zdecydowanie lepiej, widać bardzo dużą poprawę gołym okiem, to dostrzegam u siebie efekt lużnej, pozostałej po zgubionych kiloskach skóry :( :( - nie jest to może jakoś mocno widoczne ale da się wyczuć :( - jeżeli pojawia sie juz teraz to co będzie za 10 kg.? :?.
Pozdrawiam Was serdecznie,dobrej nocy, dziekuję za odwiedziny, dziś juz nie dam rady sie zrewanżować ale jutro zaczne wizyte na forum od poodwiedzania waszych pamiętników.
Całusy
Pomzie
-
Witam dziewczyny
Chciałabym się troszkę przyłączyć do tego miłego grona i od czasu do czasu tu wpaść:)
Bardzo mobilizujące te wyniki...10kg...no ja jakoś się nie mogę upilnować :oops: Też liczę na wsparcie, mam nadzieję że mi pomożecie:)
Pozdrawiam