-
Pomzie wrocila na dobre!! Jak sie ciesze, nawet nie wiesz :) Bardzo, ale to bardzo Ci wspolczuje z tymi wszystkimi problemami, ale najawazniejsze, ze sama wiesz co sie dzieje i probujesz przynajmniej zwalczyc ta swoja apatie. A z diety nie powinnas rezygnowac, a to glownie dlatego, ze jesli sposrod tych wszystkich klopotow choc jeden zniknie, od razu czlowiek znajduje sile, zeby walczyc z kolejnymi. Najgorsze to chyba poddanie sie na calej linii. Takze walczymy razem, tak? I niech usmiech bedzie jak najczesciej na Twojej twarzyczce :D :wink:
-
Hej Biedroonka :D
Zostawmy te moje problemy, rozwiązują się po mału ale jednak, ja też czuje się znowu w formie, dzis na mojej wadze pokazało się 66 kg czyli spadł kolejny kilosek, uffffff wreszcie :D, wczoraj zamknełam się w ok. 1134 kaloriach i przejechałam 50 min na rowerze, dziś jest 1208 kalorii i tak oczywiście już pozostanie, w kuchni parzą mi sie jeszcze tylko herbatki zielona i czerwona.
Dziś zjadłam:
śniadanie: 3 chabry + 1 jajko na twardo i 2 plastry wędlinki z indyka, 1/2 pomidorka + kawa z łyżeczka cukru.
II śniadanie: wszamałam 6 ryzowych wafelek, z konieczności bo byłam na mieście i nic bezpieczniejszego nie wymyśliłam.
o. 2 kubki rosołu z wczoraj + 100 gram gotowanej pierci z kury w curry i 1 jabłko bo poziom cukru mi spadł i musiałam go podnieść - tak żle się poczułam
Potem wybyłam na spacerek i pozwoliłam sobie na bigmilka (od nieprzyzwoicie dawna lodów nie jadłam) i na 5 migdałów.
p. 200 ml kefirku z łyżką otrębów (otrąb?) i jabłko
Razem 1208, jestem zadowolona, dziś jeszcze rowerek, dacie wiarę, że od dokładnie 3 miesięcy nie było ani jednego dnia bez roweru :shock: aż sama nie mogę uwierzyć :shock:.
Miłej reszty dnia dziewczyny
Pozdrawiam cieplutko
Pomzie
-
Aneczko GRATULACJE :)
wazysz tyle ile ja bym chciałam czyli przede mną 11,5 kg, wtedy Cie dogonie hihi..
Aneczko super ze wracasz do formy :) super :)
3maj się ciepło i uśmiechaj się.. mimo wszystko i wbrew wszystkim :)
buziaki Słonko :)
-
Aniu! Ja tez ci bardzo gratuluje! Waga spada jak szalona! Juz jestes blizej jak dalej!!
super
-
Witaj Pomzie!!!
Gratuluje spadku wagi :wink: Na czyims wateczku wyczytalam, ze odchudzilas sie prawie ze wszystkich ciuszkow :twisted: Witaj w klubie ! Ja mam jedynie 3 prazy spodni, w ktorych wygladam w miare ok :roll: A reszta... - wygladam w nich jak w kombinezonie :lol:
No paluszki sa strasznie kaloryczne... Ale smaczne i nie wygladaja "groznie" :shock: Ja juz nie zaliczam wpadek, bo wiem, ze konczy sie to wyrzutami sumienia... A potem ciezko jest powrocic na dobra droge... Ale my i tak poradzimy sobie ze wszystkim, prawda? 8)
Pozdrawiam
-
Oj Pomzie Pomzie jak Tobie ladnie dietka idzie...i waga w doiol leci...superowo :D Ja musialam sobie cos kupic bo mam dosc chodzenia wiecznie w tym samym...:P
A dzisiaj jak? tez dietkowo mam nadzieje :D
Buziaczken:*
-
Ehhhhhhhh pieknie piszecie szkoda tylko, że ja znowu zawaliłam, dzis było pieknie do 17.30 a potem w moje ręce wpadła torebka z migdałami i czekając sobie na ważny telefon w trakcie czytania książki zjadłam z pełna premedytacją 2/3 paczuszki (która ma 10 deko) + mały kawałeczek babki domowej :oops:. MAKABRA, spotkała mnie za to zasłużona kara bo jest mi teraz koszmarnie niedobrze, chyba więcej na migdały nie spojrzę :evil: - zawsze to jakiś plus tej sytuacji :twisted: . Nie liczyłam ich kaloryczności ale podejrzewam, że może i 400 kalorii miało to co zjadłam :oops: :oops:.
Nie krzyczcie na mnie za bardzo, niedobrze mi :oops:.
Dlaczego ja jestem taka głupia i bezmyślna :?: - nie musicie odpowiadać, to retoryczne pytanie zadaje sama sobie od 2 godzin :evil:.
Papa
-
głowa do góry!!! to tylko mała wpadka!!! no a poza tym idzie Ci rewelacyjnie, jestem z Ciebie dumna!!! ja wróciłam do cywilizacji (internet) i wracam do diety!!!
całuski!!!
-
Witaj Pomzie!!!
Nie no niemozliwe... Ty i wpadki :?: Kobieto tyle jzu osiagnelas, ze glupota jesc zaglebianie sie w kolejne takie wpadki! Ja mam tak, ze jak czytalm posty o tym, ze macie wyrzuty z powodu zjedzenia czegos kalorycznego - to mnie to wzmacnia... Wiem, ze jak cos bym "zlego" zjadla to zaraz zal do siebie i moze koniec z dieta?
Uwazaj na siebie! Ja wiem, ze jestes bardzo silna babka i przetrwasz kazdy kryzys! Wracaj do tej formy, co wczesniej - a na pewno samopoczucie sie polepszy! 8)
Buziaki :*
-
Aniu u Ciebie wczoraj była kratka a u mnie kracisko........... :oops:
ale dziś już idziemy po prostej zwanej tysiaczek :) oki?
buziaki Słonko i trzymaj się dzielnie.. i ja też spróbuję..... :D