Witam kochani!
Dobrze jest wiedzieć że nie jestem sama ze swoimi problemami, co nie znaczy wcale, że łatwiej.Mam na imię Jola mam 37 lat i pracuję. .Kiedy zorientowałam się jak wyglądam ,moje młode lata uleciały.Mąż usiłował powiedzieć mi ,że się zmieniłam(choć nigdy nie powiedział mi w oczy że jestem gruba),ale ja nie słuchałam.Teraz jednak wiem jak wyglądam i zdaję sobie sprawę z tego.Postanowiłam sobie , że stracę te wstrętne!! kilogramy .Zrobię to ,choćby nie wiem co!!.Już raz mi sie powiodło schudłam o 14 kg.ważyłam74 kg przy 158cm.Zostało mi jeszcze sporo do roboty,przed "utuczeniem "siebie ważyłam 49kg. potem dziecko ,potem drugie i tak się to zaczęło.Po pierwszym etapie odchudzania ,zrobiłam sobie przerwę i prawie udało mi się utrzymać wagę,przytyłam przez rok 2kg.Teraz zaczynam drugi etap i potrzebuję Waszego wsparcia.Wcześniej obiecywałam że robię to (odchudzam się) dla :męża , dzieci ,dla kogoś , czegoś i nie udawało mi się.Teraz chcę zrobić to tylko i wyłącznie dla samej siebie!!.Trzymajcie za mnie kciuki.
Zakładki