Wersja do druku
No i ja równiez dołączam do kółeczka wsparcia!!!! Mnie jakoś nie ciągnie do chlebka...to wafelków bardziej.,.,ale kiedy mam ochopte na cos słodkiego wyobrazam sobie siebie przed lustrem z tym,i 81 kilosami...brrrrrrrrr wtedy przechodzi szybko ochota na cos kalorycznego a slinka zmienia kierunek i kieruje sie w strone jabłuszek ;)
Zawsze jest lepsze jutro ;)
kilogramyy nie martw się, karzdemu zdarzają się wpadki! ja przed świętami ważyłam 60 kg ( zrzuciłam 15 kg :D ) a teraz jest już 65kg bo bardzo grzeszyłam, ale powoli wracam do siebie! zaczęłam znowu dietke i ćwiczonka i odrazu lepiej się czuję!!! jestem na diecie 1000 kalorii, jeśli kogoś interesuja szczegóły zapraszam do mojego pamietkiczka "10gg za- 10 kg przed"
najważniejsze to być konsekwentnym, niezałamywać się i nie opychać sie z byle powodu!!!
pozdrawiam :D :!:
Ja też Katowic ;)
Tym nieszczęsnym pączkiem się nie przejmuj, nie ma szans byś od niego utyła, nawet jakbyś bardzo chciała :P Sama dzisiaj sobie trochę odpuściłam – zjadłam taaakie lody orzechowe, ale wiem, że to zaszkodzić mi nie może.
I racja – nie waż się wieczorem. Jedynie rano, przed posiłkiem. W ciągu doby waga może się wahać do 2 kg, więc ciężar z rana jest tym najbardziej prawdopodobnym :]
Pozdrawiam.
Hej kobietki :]]]]
dziękuje Wam za wszystkie super rady i miłe słowa :) :*:*:*
Wyobraźcie sobie, że od dzisiaj jestem na SB :] i tym razem wytrwam! Dzisiaj wszystko pod tym względem zjadłam ok, tylko jednego pierożka heheh ;] ale tam się nie przejmuję :) Ojj martwi mnie tylko, że mama właśnie w kuchni robi pączki ://// co prawda z ziemniaków ale tego i tak jeść nie mogę ... :( Dzisiaj zjadłam:
-jajecznica z 2 jaj ;]
-3* trójkącik serka topionego Krówka Śmieszka light
-brokuły (caaaały talerz)
-1 pierożek :P:P
-trochę bigosu (bez koncentratu)
no i wychodzi mi cos ok 510 kcal ;]
Cieszę się, że znów się zabrałam za tą dietkę SB :)
Pozdróweczki :*
kilogramyy tak trzymaj, idzie Ci super!!! a ćwiczysz coś??? to bardzo przyspiesza calą sprawę i lepiej się wygląda.
u mnie dietka super i ćwiczonka też idą równo!!!
pozdrawiam!!!
patka :) ćwiczyłam... ale ostatnio coś mi się nie chce zabardzo :P dzisiaj postaram się poćwiczyć na orbitreku minimum 30 minut... bo wlasnie zjadłam 3 pączki ziemniaczane eee tragedia .. a Ty jaką diete stosujesz i jakie ćwiczonka? :) :* buziaki
ee no kilogramek gut 500 kcal jestem pod wrażeniem GRATULUJE ; ) ech wszyscy pisza o tej dietce SB ; ( aja siemna masa o co w niej chodzi JEŚLI WIARA CZYNI CUDA MUSISZ WIERZYC ŻE SIĘ UDA :mrgreen:
hej bejbe mam nadzieje że się nie poddałaś i walczysz żeby być z siebie dumna - nic nie piszesz :( odezwij sie pamietaj jak Ci źle pisz pomożemy
ZGADZAM SIĘ Z AVVE..NIE WARTO SIE PODDAWAC...PRZECIEŻ TYLE JUŻ WYTREWAŁAŚ:D ODEZWIJ SIĘ DO NAS SZYBCIUTKO, ŻEBYŚMY SIĘ NIE MARTWIŁY :D
ojjjj przepraszam Was kochane.. goście przyjechali i zabiegana jestem :] nawet dobrze mi idzie, pomijając tą zjedzoną czekoladę :P gorzką co prawda. Jak narazie wszystko idzie ok.. a rano u kolezanki waga pokazała 53!! ;] ale to raczej nie mozliwe :) jutro się zważę u siebie i zobaczymy :* Pozdrowionka kochane i trzymam kciuki za was :*:*