Strona 1 z 24 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 231

Wątek: Muszę uwierzyć, że mi się uda... a wakacje tuż tuż... :)

  1. #1
    kilogramyy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Muszę uwierzyć, że mi się uda... a wakacje tuż tuż... :)

    Witam Was wszystkich gorąco!
    Czytając wasze pamiętniki, sama również postanowiłam założyć swój wątek Czytałam właśnie, że dużo Wam daje to, że macie wsparcie... że łatwiej i napewno przyjemniej
    Spróbuje Nawet jeśli nie znajdą się osoby zaintereresowane tą moją walką z kilogramami... myslę, że samej mi też to pomoże... rozpisać sobie co i jak i zrobić taki mały rachunek sumienia
    Zacznijmy od początku...
    Mam 17 lat ;] i od konca lutego staram się zrzucić co nieco ( tylko, że były przerwy, bo niestety zazwyczaj tak jest że szybko mi się odechciewa ) ;] Zaczynałam od wagi 59 kg i obecnie :
    waga: 55-57kg ( u mnie w domu pokazuje 55, ale dzisiaj w szkole higienistka powiedziala, że 57 :P no chyba, że te 2 kg to ciuchy )
    wzrost: 158cm
    Najbardziej chciała bym schudnąć z dolnych partii ciała. Co do diety... byłam na diecie South Beach jednak niestety po tygodniu nie wytrzymałam... obecnie staram się swoją dietę opierać o warunki ustalone przez SB, jednak jem chleb razowy albo chrupki... ale z umiarem nie to co kiedyś :P Również ćwiczę... 3*siłownia a pozostałe dni orbitrek. Mój zapał do chudnięcia znów spada.. boję się, że znów długo nie wytrzymam (( nic nie chudnę ostatnio więc pewnie dlatego

    Pozdrawiam ! :* buziaki

  2. #2
    kilogramyy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no to chyba sama sobie muszę dać radę dzisiaj śniadanko... 3 kromeczki chrupkie z chudym twarożkiem i 30 minut cwiczen na orbitreku ;] sama sobie się dziwię, że mi się chciało rano ćwiczyć heh... jakoś to bedzie .

  3. #3
    kilogramyy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    brzuszek boli... dobrze, że rano ćwiczyłam bo teraz już bym nie dała rady... wlasnie pochłaniam kolejną kanapke.. eh...

  4. #4
    kilogramyy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ...gadam sama do siebie ...
    wczorajszy dzień był tragedią :/ lody czekoladowe z polewą + baton lion :/
    a dzisiaj znowu lion ... zawsze tak mam w trakcie trudnych dni... ale czy moje marzenie o zgrabnej sylwetce coraz bardziej sie nie oddala? dzisiaj zero ćwiczeń.. jestem w dołku cóż... widzę, że tutaj chyba nie znajdę podpory...

  5. #5
    Pomzie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kilogramyy
    ...gadam sama do siebie ...
    Nie przejmuj sie, mnie to na tym forum też się zdarza, ale możesz coś z siebie wyrzucić przy okazji.
    Masz wage, która jest moim marzeniem nieosiągalnym od lat ale rozumiem dlaczego wolałabyś kilka kg. stracić. Nie przejmuj się wpadkami, w diecie ważne, żeby właśnie się nimi nie załamywać tylko iść dalej, bedzie lepiej . Nic sie nie oddala od ciebie, tylko pracuj nad sobą, staraj się o słodkościach nie myśleć (wiem - masakrycznie trudne ).

  6. #6
    kilogramyy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pomzie.. dziękuje Ci bardzo za wsparcie ;] Postaram się nie załamywać... dzisiaj tyle zjadłam, że czuję się taaaaaaaaaka pełna :/ Co do słodkości to wkurzam się bo akurat kiedy ja się odchudzam zawsze coś słodkiego jest w domu.. jutro mama robi sernik :/ ! Jak się nie odchudzałam to nic nie było.. bosheee oni robią to chyba specjalnie ! mam dość :P

  7. #7
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc kochana jesli zechcesz to ja sie do ciebie z wielka checia przylacze i razem zgubimy zbedne kiloski
    mi co prawda juz sie moj wyglad nawet podoba jedna jeszcze tu i owdzie sie wylewa , zostaly mi 3 kg , a od wakacji polecialo juz 11 kiloskow
    ja jestem na dietce 1000 kcal

    nie martw sie u mnie w domu tez zawsze jest cos slodkiego
    i jem to ale w owiele mniejszych ilosciach niz kiedys i wszystko jest ok , i mimo codzienniej dawki slodkosci od lutego schudlam 7 kg

    a dzis zjadlam 1050 kcal - ogolem dzien udany

    pisz co u ciebie ?

  8. #8
    kilogramyy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej Agi! ))
    Bardzo się cieszę, że sie przyłaczasz :] Ja bym chciała zrzucic jeszcze jakieś hmm.. 8,9 kg ;] myslisz ze do wakacji by mi się udało?
    jak Tobie się udało tyle zrzucić? oprócz dietki ćwiczyłaś coś?
    Pozdrawiam :* buziaki

  9. #9
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc kochana

    mysle ze w te 2 miesiace to z 7-8 kg spokojnie moglabys zzucic
    co do cwiczen to w sumie raz na tydzien wszystko tzn , na nogi , ramiona itp itp , a codziennie to tylko brzuch bo len ze mnie straszny

    trzymaj sie :*

  10. #10
    kilogramyy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    :]]]
    nio to od dzisiaj zaczynam poważnie walczyć o moją sylwetkę Musi mi się udać ))) razem nam się uda ;] a jak brzuszek przestanie boleć to ostre ćwiczonka i rowerek ;] super ;] podniosłaś mnie z tego dołka dziękuje :*:*

Strona 1 z 24 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •