Witaj Biedroonusia :)
Gdzie Ty sie podziewasz? :)
Pozdrawiam serdecznie
Wersja do druku
Witaj Biedroonusia :)
Gdzie Ty sie podziewasz? :)
Pozdrawiam serdecznie
Witajcie dziewczynki, nie bylo mnie dawno, bo doszlam do wniosku, ze to forum ma i swoje dobre strony i niestety, dla mnie zle. Bo po kazdej wizycie tutaj, chcialo mi sie jeszcze bardziej jesc. Taka jest smutna prawda.
Przez ponad tydzien nie bylam tu i choc tez nie bylam na scislej diecie, to tez o niej nie myslalam, i przez to jak narazie udaje mi sie zachowac moja wage, z ktorej jestem bardzo dumna.
Chce bardziej spedzac czas wsrod znajomych, rodziny, nie przed komputerem. Na pewno sie tutaj pojawie. Bo poznalam Was i duzo mi dalyscie, naprawde duzo. Narazie jednak zawiesdzam swoja dzialalnosc. A Wam zycze samych sukcesow!!!!
Warto pokochac siebie pomimo wszystko. A kazdy dzien traktowac jak dar a nie jako meczarnie, ze znowu cos musze zrobic. To pomaga, bardzo!!!
buziaki!!
buuu 26 lipca pisalam do Ciebie.. ale jak tu patrze to mego wpisu nie ma. okazuje sie ze jest u mnie na porfilu... wiec kopiuje: witaj biedronka:) dawno mnien ie bylo ale juz jestem:)
jejku wiesz jak sie ciesze ze masz za luzne portki? kurde no gratuluje, ciesze sie jak wariatka . i jeszcze jestes w dobrym humorze... heh czego chcec wiecej:) pozdrawiam:)
a teraz: heh ja mam na odwrot... jak czytam Wasze pamietniki to zmiejsza mi sie apetyt... dlatego teraz jestem: jest pozno lodowka wolna... tak by sie chcialo cos zszamac:( ale nie, BraqNiq sie nie da!!!:P potywujecie mnie cholernie i to mnie cieszy:)
fakt, lepiej wsod ludzi przebywac... a nawet jak sie nie ma z kim gdzies wyjsc to samemu gdzies na rowerek czy cos.. zeby nie za dlugo w domciu przed kompem itp...
no to na tyle pozdrawiam:)
Ooooo!!! No to życzę sukcesów w życiu rodzinno-towarzyskim i racjonalnego odżywiania.
U mnie szczerze powiedziawszy to komputer to też trochę taki "zjadacz czasu" jak byliśmy na urlopie, bez telewizora, komputera i nawet radia...to mieliśmy duuuuużo czasu dla siebie i potrafiliśmy się tym cieszyć... Teraz ten czas kradnę rodzinie...i nie jest mi z tym najlepiej...
pozdrawiam Asia