senks :D :D :D :D
Wersja do druku
senks :D :D :D :D
Dorcia, to salatkujemy sie dzisiaj...ja sie jeszcze chyba curryuje..hehe
A facet naprzeciwko mnie zzarl wlasnie calutka pizze pokryta serem zoltym i jakims bekonem czy czyms :shock: :shock: pachnialo ladnie,ale i tak mnie ostrasza...
a ja sie czuje, jakby mi jednak brakowalo tych tektur..tzn nie do konca syta...ale przeczekam..coz mi pozostaje
Madziu Ciebie pizza odstrasza, a my sobie wczoraj w pracy zamówilismy.. :oops: :wink:
szybkie pozdrowienia zostawiam kochana, szybkie bo stazyska tylko na chwilę wyszła do banku, to ja hop na dietkę hehe :D :wink: Madziu ładnie CI idzie dietka :D buziaczki
Aniu, ostraszaja mnie jej skutki...bo sama pizze uwielbiam..mniam...no co bede klamac...pyszna jest...ale nie jem...bo juz mam spodenki rozmiar 40 a niektorych firm, to i w 38 sie wcisne, tylko jak szyneczka troche..ale bedzie dobrze
ja o 40 moge pomarzyc
bo ty masz madziul taka mala pupeczke....
a ja taka wielka :(
Martuszka, ale ty na gorze za to proporcjonalna jestes! A ja...dol moze i ok, oprocz brzuszyska, ale gora do wymiany wlasciwie...albo chociaz do przemiany :wink:
no ale brzuch latwiej zgubic niz sloniowe nogi i szafe 3 drzwiowa
Martus, no nie wiem czy latwije..przed ciaza jeszcze jakos mi sie udawalo...ale po ciazy to tak sie wybauszyl ten brzuch, i nie chce sie wciagnac, cholera jasna
Szybki raporcik:
-bulka ze smarowidlem- 200kcal
-salata lodowa z kurakiem i pomidorami suszonymi-300kcal
-potrawka z czerwonej soczewicy w stylu indyjskim (pycha!!)- 250kcal
-jogrut naturalny z kakao- 100kcal (bo nie caly)
-3/4 batona low carb dla sportowcow- 100kcal (1/4 wyrwalo mi dziecko :wink: )
-kilka cross chockies czy jak sie tam zwia..taki slodycz jogurtowo-truskawkowy, chcialam sprobowac, cio?!- 100kcal
-mandarynka lub dwie- 50kcal
RAzem: 1100kcal
Sport: rower jak zwykle, 45 miesniaki (trenerka sie spoznila :twisted: ) i 1h stepu
Dobranoc :wink:
Madziu milego dzionka
napisz mi jeszcze raz wielkimi literami...
musze isc do ogolnego czy od razu do ginekologa udezac?
a te 10 euro u ogolnego juz placilam w tym kwartale to to sie liczy?
Martus, jak juz w tym kwartale placilas 10 euro u ogolnego, to idz do niego i wez "Überweisung" do ginekologa! i wtedy nic nie zaplacisz u gina. bo moglabys isc normalnie do gina tez, ale on cie wtedy skasuje te 10 euro. zasada jest taka...idziesz zawsze do lekarza jakiego chcesz, ale bierzesz od niego "Überweisungen" do wszyskich innych jakich potrzebujesz..ja bralam zawsze profilaktycznie..na wszelki wypadek. Tylko za dentyste trzeba osobno bulic.
Kupilam wczoraj pomelo..ma najgrubsza skore swiata. praktycznie w 70% skada sie ze skory!powiedzialabym pomelo-zonk!
Kurcze w sobote moja mala krolewna wyjezdza na 2 tygodnie..chyba sie zaplacze!!
A dokąd to Twoja Królewna jedzie? :wink:
... ale za to jak będziesz się cieszyć, gdy wróci :wink: :D :D
Miłego dnia Madziu :) :)
Kasienko, no ona jedzie do moich rodzicow do Polski..jakby na kolonie..hehe...nie wiem jak wytrzymam 2 tygodnie..bo ona taka mala jes...1,5 rocznemu dziecku ciezko wytlumaczyc, gdzie jedzie i po co...no ale my z mezem lecimy 22 maja do Londynu na 4 dni i nie chcialam, zeby mama musiala tu z nia byc sama..
Na pewno dziadkowie będą ją rozpieszczać :wink: :D
Maleńka jest, to fakt, ale myślę, że dziadkowie jest zrekompensują Wasz brak :wink:
Będzie pod dobrą opieką :D :D
Magdalenko na pewno będzie Ci cięzko rozstać się a Amelcią na 2 tygodnie ale będzie w dobrych rękach :) a te dni szybko miną.
A już kiedyś dziadkowie zabrali Amelkę do Polski czy to Wasza pierwsza rozłąka?
Anus, jak miala roczek to byla z moja mama tydzien w Polsce, wtedy samolotem..hehe..jakos to bedzie
Kasiu, mam nadzieje, ze bedzie sei dobrze czula..przykro mi tylko, ze nie moge jej wytlumaczyc, dlaczego tak jest i ze nie oddaje jej ani nie porzucam...
ufff..ide zrobic sobie salatke, dzis z ruccola..
smacznego :D
A ja właśnie zjadłam melona :P Kocham te owoce!
Ależ był słodki i soczysty :) :)
Wkurzona jestem i zla. Wyobrazcie sobie, ze ktos nam strasznie zarysowal samochod i zwial. Rysa jest dluga i gleboka do blachy...Szok normalnie jaka swinia. Maz sie wkurza tez, bo to jego kochane autko...ech..szkoda gadac..nastepny wydatek gotowy :twisted: :twisted:
Raport:
-2 kromki razowca z serkiem i pomidorem, kawalek pomelo, mandarynka- 300kcal
-salata ruccola, kurak grilowany w kawalkach, 2 tektury- 300kcal
-cappucino- 100kcal
-2 nalesniki z czego jeden z dzemem- 400kcal...(nie wiem ile maja, ale tak mysle, ze tyle)
-troszke salatki brokulowo-pieczarkowej z przepisu Kasi- 200kcal
Razem: 1300kcal..o ile dobrze policzone...kurde..ile moze miec nalesnik??
dobra, ide pocieszyc mojego Danielka
:wink:
Miałam z autkiem to samo :twisted: :evil:
Jakaś świnia zniszczyła mi samochód na parkingu i uciekła :? Współczuję Madziu!
To takie wkurzające! I nic nie można na to poradzić, nie cierpię takiej bezsilności ....
No cóż, są ludzie i taborety :evil:
To znowu ja :P
Miłego dnia Madziu :D :D
Już piątek! Hurra :lol: :lol:
Kasiu, kochana jestes, ze tak pamietasz :P
Z autkiem naprawde wkurzajace to jest...na dodatek ubezpieczenie oczywiscie bedzie rece umywalo od tego, bo kasowac, to oni potrafia, ale juz cos wyplacic, to bron Boze :twisted:
Jestem po sniadanku:
-2 malenkie kromeczki ciemnego chlebcia i 1tektura z serkiem szparagowym i ogoreczkiem- 200kcal
-kawalek pomelo, mandarynka- 50kcal
w planach
-salata lodowa z kurakiem i smazona cukinia- 350kcal
-jakis jogurcik- 120kcal
-batonik dla sportowcow energetyczny- 130kcal
-cos obiadowego za 300kcal
-moze drink bialkowy po sporcie za 100kcal
Nie powinno byc wiecej jak: 1250 i planuje 2h sportu..
A jutro wielki dzien..Amelka wyjezdza...boje sie...najbardziej, zeby nie tesknila, zeby sie odnalazla..i boje sie wypadkow na autostradach...glupie mysli mnie przesladuja..brrr
Madziu - z tym samochodem to bardzo przykra sprawa
ze tez wszedzie sa takie prosiaki
Pozdrow ode mnie D.
A co do malutkiej - to moze rozlaka dobrze Wam zrobi - mojej siostry mala jak do mnie na dluzej przyjezdzala to potem bardzo kochala mame :D
Madziu - ona na pewno nie pomysli ze ja porzucasz... A tesknic tez nie bedzie bo i teraz duzo czasu spedza z Babcia
Usmiech na twarz - popocieszam cie osobiscie za tydzien ok? I utule
Madziu z Amelką będzie wszystko dobrze kochana!! nie smutaskuj się. Będzie ok :)
miłego dnia i weekendu :) macie z męzem jakieś plany na te 2 tygodnie prócz wyjazdu?
spędździe ten czas jakoś wyjątkowo i super razem :D buziaczki
http://i307.photobucket.com/albums/n...abypics052.jpg
Witaj Magdalenko :D
wiesz, każdy rodzic martwi się o swoją pociechę, kiedy ta ma gdzieś bez niego wyjechać, to normalne... tym bardziej, że Wasza maleńka to jeszcze taki szkrabek... ale wszystko będzie dobrze, bo przecież będzie pod najlepszą opieką, babcia czasem strzeże wnuczki lepiej niż własna mama :wink:
w każdym razie Wy odpoczniecie, a Amelcia będzie mogła w tym czasie spędzić trochę czasu z babcią, co będzie na pewno z korzyścią dla obu stron 8)
pozdrawiam dietkowo :D
Beatko, no moi rodzice ciesza sie straszliwie...nie moglabym im teraz odmowic..bo bylabym swinia :lol: :lol: jakos to bedzie..najbardziej boje sie momentu rozstania i podrozy..
Aniu, plany mamy troche...w ten weekend impreza ze znajomymi, w nastepny Martusia ma przyjechac z Ktosiem, a potem ten Londyn..wiec bedzie sie dzialo...ale staranka jeszcze nie, musze jeszcze troche schudnac
Martus, pozdrowie:-) problem w tym,ze Amelce nie moge nic wytlumaczyc jeszcze, bo za mala...no za tydzien sie widzimy..
Wcinam salate mniamniusna: salata lodowa, usmazona piers kuraka i cukinia..mniam! nie jem juz tektur, bo duzo dosc kuraka, wiec sie najem!
Kurde po pracy koniecznie musze smoczki kupic malej, bo bedzie stres nie z tej ziemi, bo jeden sie ostal
Magdalenko to plany fajne :D szybko zlecą te 2 tygodnie i znów córcia będzie z Wami :)
Madziu - wiem, że ciężko będzie, bo ja pierwszy miesiąc nawet w pracy ryczałam z tęsknoty :oops: Ale dwa tygodnie szybciutko miną. Zobaczysz :D
Tym bardziej, że wiele się będzie u Ciebie działo :D
Pozdrawiam serdecznie w piąteczek (już za kilka godzin weekend :twisted: :twisted: :twisted: )
Wiesz,ostatnio moja mama miala wypadek,(pisalam o tym u siebie) i tez sa przeboje z ubezpieczalnia. Koszt naprawy auta to: 7 tys zl.,(tak wycenili w salonie bmw). Tymczasem PZU chce nam wyplacic 1.600zl. Smieszne!!. Calym rokiem placi sie slone pieniadze,a oni jak przychodzi do wyplacenia to utrudniaja i kombinuja. Tez jestem zla i mamy zamair dzialac w tej sprawie. Doalczymy papiery i zobacyzmy. Moze sie uda.
Milego piatku.
Plan chyba wykonany. Rowerkowalam, bylam 2h na fitnessie. I jadlam tak oto:
-chlebek i tektura- 200
-pomelo, mandarynka- 50
-salata z kurakiem i cukinia- 350
-100gr chlebka z orzechami z rzodkiewka- 300
-baton dla sportowcow- 150
-troszke drinka bialkowego z 0,3% mlekiem- 100kcal
-kawaleczek szyneczki oraz nektarynka- 100
razem1250kcal..no okolo
Jutro bedzie zadyma z odbieraniem tesciowej i Meluni. dzis jak wrocilam z pracy i dziecko sie do mnie tulilo i wolala mala, to wylam jak bobr. no ja nie wiem, jak to bedzie jutro.
Tusiu, a idz ty z tymi ubezpieczeniami, tylko forse chca sciagac i nic wiecej. my zrobimy to oczywiscie na wlasny koszt....ale w Polsce, bo tu bysmy sie nie wyplacili chyba
Aniu...oby oby...strasznie jest sie rozstac z wlasnym dzieckiem...
Magrol, no ty mnie rozumiesz...boshe....dobrze, ze mam duzo roboty, to bede troche zajeta
ufff Magda...wspolczuje Ci tego rozstania :? Ja to jestem mieczak w takich sprawach :roll: :roll: :roll: Jak bede miala dzieci to chyba ich nie bede chciala na krok wypuscic :twisted: eh niedobrze niedobrze :wink: :wink: Ale masz racje, takie malenstwo ciezko jest przygotowac, bo wielu rzeczy jeszcze nie rozumie :roll: Niemniej jednak badz dobrej mysli. :) :) :) W koncu oddajesz ja w baaaardzo dobre rece :D :D :D
Tagos, dziekuje...bylo okropnie...
Amelcia odjechala dzisiaj...wylam jak bobr...tak strasznie ja kocham...tesknie niesamowicie..juz teraz i martwie sie czy wszystko ok...
Amelcia natomiast po tym jak mnie ukochala i dala buzi, odepchnela mnie lekko, kazala zamknac drzwi do samochodu i robila papa...moj pofany slodziak...ech...smutno mi :cry:
Magdalenko wszystko będzie dobrze :) wiem ze Ci trudno. Ale Amelcia jest w bardzo dobrych rękach :)
pozdrawiam Cię niedzielnie :D buziaczki
Napewno wszystko bedzie dobrze.
Ja osobiscie wolalam z babcia niz z mama :wink: :lol:
A na jak dlugo bedzie ta rozlaka?
http://www.pocztakwiatowa.pl/img/pic...1050945411.jpg
Ani się obejrzysz i znowu będziecie razem :P
Takie rozstania są trudne, ale Mała jest w dobrych rękach :wink:
Głowa do góry Madziu :)
http://www.fijilive.com/ecards/icons...0greetings.jpg
Hellooo..szybko, bo spac mi sie chce..
Moja corcia zajechal szczesliwie i zdrowo! I ma sie dobrze! Bawi sie dobrze, caly dzien w ogrodzie, ma tam hustawke, piaskownice i poznala wszystko, lacznie z pieskiem i babcia...heh..czasem tylko pyta "Madzia??"...hehe..juz sie widzialysmy na skypie...juz jestem spokojniejsza..caly dzien porzadkowalam papiery i rozne bibeloty..jutro biore sie za sortowanie ciuchow...no i jestesmy z mezem troche sami...dawno nie bylo takiego luksusu!!
Kasiu, dziekuje za fotki! slicznie wygladasz! tunika super!
Aniu, nio juz lepiej!!! dziekuje ci
Katsonku, no ..bo babcia na wszystko pozwala..mama nie :wink:
Miłego wolnego poniedziałku Madziu :P :P
Wypoczywajcie :) :)
http://img.interia.pl/kobieta/nimg/kob508941.jpg
Madziu - będzie dobrze. Możesz dzwonić, a jeśli możesz ją podglądać na skype, to w ogóle jest rewelka. Zajmij się teraz na maksa swoimi sprawami, a zobaczysz, że czas rozłąki szybciutko minie :D
Trzymam kciuki, żebyś to przeżyła jak najmniej boleśnie. O małą się nie martwię - dzieciaki uwielbiają być z dziadkami (no mój syn jedynie ciężko znosi teściową - rozumiem go, bo ja też :twisted: )
Będzie dobrze, zobaczysz :D
Buziole na miły początek tygodnia :D :D :D
nooooo....to FREE - DOM :wink: :wink: :wink: :wink: Wolna chata...trzeba to uczcic :wink: :wink: :)
Jestem pewna, ze Amelka w takim otoczeniu nawet nie zauwazy jak jej czas zleci...ogrod, zwierzaki, babcia i MAMA NA SKYPIE :) :) :D :D :D
Uff..jestem..ale fajne sa dlugie weekendy! super po prostu!
Wyleniuchowalismy sie i wysprzatalismy mieszkanko, zrobilismy porzadek w szafach...fajnie..a corcia tez ma sie super, wiec jest spoko!
Jadlam troche niezbyt dietetycznie, grilowalismy, wiec na kielbaske sobie pozwolilam i troche slodkiego..nieduzo moze jakos, ale jednak....
Wczoraj robiac remament w szafie wszystko przymierzalam! w wiekszosc ciuchow sprzed ciazy juz wchodze, choc niektore jeszcze cisna.....sa tez takie, ktore sa wciaz za male, ale i tak sie ciesze, bo widac juz znaczna poprawe!!! juz mi sie szosteczka marzy strasznie...
Tagos...no free-com nawet mi sie spodobal...choc oczywiscie tesknie za moim szkrabem tez
MAgrol, no czas leci strasznie szybko...wiec, ze to szybko zleci. jak KArolek, pewnie jego skorka lubi sloneczko, co? zaraz zajrze do ciebie
Kasiu, no wypoczywalismy super! dzieki!
No to super, że wszystko w porządku!
Inaczej być nie mogło :wink: :lol:
O matko, i ja powinnam zrobić porządki w szafie, bo w wielu ciuchach już dawno nie chodzę, niemodne i za duże :lol: :lol: :lol:
Buziaczki Madziu :D Spokojnego dnia życzę :) :)
http://alain-piriou.net/dotclear/ima...gsCAreBear.gif