ja też na salatę patrzeć nie mogę, tak sie jej przejadłam hehe :)
ciekawe co tam dziś sobie więc uszykujesz na II sniadanko :D
Magdalenko pozdrawiam :D
Wersja do druku
ja też na salatę patrzeć nie mogę, tak sie jej przejadłam hehe :)
ciekawe co tam dziś sobie więc uszykujesz na II sniadanko :D
Magdalenko pozdrawiam :D
Pewnie że chce :D myslę że nie tylko ja bym skorzystała :DCytat:
Zamieszczone przez Magdalenkasz
Ja od dłuższego czasu cos na salate ochoty nie mam, dodaje ja tylko do kanapek ostatnio...
Dziś już piątek :D :!:
Helloł Madziulku :D :D :D
Już prawie weekendzik, czyż to nie jest cudowna wiadomość? :lol: :lol:
Spokojnego dnia kochana :) :)
http://ugotuj.to/im/7/3369/z3369497M.jpg
Hej Madzia.
Jak tam dietka? Jak sport?
DObrze, ze weekend już za 8 godzin nie???? :-)
Buźka.
Dobrze, ze juz piatek, bo niechec mnie ogarnia straszna. wczoraj wieczorem poszlam z D. na spacer, bo na nic innego nie mialam sily. nawet spacer wydawal mi sie wyczerpujacy. gdzie sie podziala moja energia? moze dzis uda mi sie pojsc na sporcik.
A sobote przyjezdza do mnie jedna taka baba jaga, co to chudnie w takim tempie, ze pewnie, poczuje sie jak slon :lol: :lol:
Najmaluszku, ten weekend to jak zbawienie przychodzi, mowie ci. jak pomysle, ze jutro moge sie wyspac, to od razu mi lepiej
Kasiu, wiadomosc jest the best
Gosik, przetulumacze, albo poszukam, bo wydaje mi sie, ze 30-stkom kiedys tlumaczylam juz, tylko jak to znalezc..
Aniu, no dzis wzielam puszke tunczyka, mala puszke kukurydzy i ...marynowany czosnek...z tego bedzie tunczykowa salatka :wink:
Tagos, nio ja nie licze tak skrupulatnie, bo jakbym zaczela..to ho ho..a czy spacery sie licza?
Wczorajsze jedzonko:
-buleczka z serkiem light- 200
-salatka z kurakiem- 300
-golabek niecaly z sosoem pom- 250???
-troche brokul w sosie sechuan- 200
-jogurt nat i soja prazona- 150
-troszke loda truskawkowego, trzy lyzeczki- 100kcal
-tektura z pasta z oliwek i fety- 50
Razem ok 1250kcal
A taka drga baba chce dostac kopa w chude pupsko !!!Cytat:
Zamieszczone przez Magdalenkasz
Niuniusku :D Jutro sie widzimy!!!
boziuuuu alezesmy sie stesknili
a po tem PIEROGI !!!
tak w ramach diety co nie ;)
No pierogi musza byc, musza po prostu!!! tyle sie nachwalilas, ze ci nie podaruje!
make dzis kupie i pieczarki, jeszcze cosik????
O, spotkają się baby przy pierogach :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Fajnie!
Miłego lepienia :) :) :) :)
maka i pieczary
ja przywiozu kapustu :D
ktos kocha lepic wiec spoko :P
chyba ze go D z kuchni wywlecze jak ostatnio
do pierogow juz nic
aha dobre sa z tym b chudym speckiem
tym z lighta co mialas ostatnio
dobra, speck moge kupic....ale kapusciane chyba najlesze...chyba, ze kupie tez ser bialy w polskim sklepie i mozna tez ruskich zrobic :lol: :lol:
jakby co - ruskich nie umiem
zawsze robie albo z samymi pieczarami albo z kapucha i pieczarami
aha cebule kup :D
no, dobra...to kupie duzo pieczarek i cebuli! mniam! barsz czerwony by sie przydal do tego..moze cosik upichce :lol: jakas letnia wigilia nam sie kroi :lol: :lol:
Ale się szykuje jedzonko jutro :-) To tak w ramach diety co??? :-)
Aniu, oczywiscie, ze w ramach diety :lol: :arrow: :arrow: w koncu dieta ma byc przyjemna :wink:
ja bym powiedziała ze nawet bardzo przyjemna :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Magdalenkasz
a takich pierożków to bym zjadła.. :oops: podzielcie się z nami :lol:
Magdalenko też lubię tuńczyka z kukurydzą! :D buziaczki
eee pare pierogow nikoomu nie zaszkodzilo
ja w piate zjadlam 5 i w niedziele 5
a i tak schudlam 1 kg przez ostatni tydzien
wniosek?? pierogi odchudzaja!!
kurcze madzia barszcz czerwony marzenie
mam w proszku jak ci sie nie ce pichcic
aaaa mozna troche zrobic tak ak napisaa baska poieczaki cebula i ser
no to juz nie badzcie takie i zrobcie kilka z jagodami, ze NIBY dieta :) :wink: :lol:
Pewnie ze kilka pirogow nikomu jeszcze nie zaszkodzilo, zwlaszcza jak pozniej wyskaczecie wszystko na jakims party, znajac Was :wink: :)
Bawcie sie tam dobrze dziewczyny :)
Tagos, wpadnij, to moze i do takich z jagodami damy sie przekonac :lol: :lol:
Martus, no widzisz, to od twoich pierogow sie chudnie!!! :lol: :lol: Barszczyk upichce...ale taki do picia tylko czy normalna zupa...chyba do picia, nie?
Aniu, kurcze dla Kubusia to by byla uczta, co, taka pierozkowa
ale sie najadlam salatka tunczykowa...chyba ze 400kcal miala....bo tunczyk z puchy w wodzie, jakies 180kcal, kukurydza, jakies 120kcal, potem troche czosneczku marynowanego i kiklka pomidoreczkow suszonych...bedzie 400 jak w pysk strzelil...ale zdrowe 400, wiec nie jest zle...
mysle, zeby skoczyc na aerobic na 17...pozniej nie, bo musze na zakupy jechac, wciaz nie mam maki na te pierozki, no i pic tez cos trzeba :lol: ale moze uda mi sie na godzinke skoczyc
Ech... narobiły babole apetytu na te pierożki i jutro same zjedzą :roll:
Miłego obżarstwa dietkowymi "chudnącymi" pierożkami, miłego popijania ich i spalania potem życzę :)
Zostawcie tam z dwa dla mnie, moze przylece szybko jakims germanwingsem :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Gosia czytajac o pierogach mialam napisac to co ty... o tych z jagodami :P
zjadlabym ale nie chce mi sie bawic w lepienie...
normalnie glodna sie zrobilam ja Was czytam.
bawcie sie dobrze!
Witajcie poweekendowo....niestety niestety..
Fajnie minal weekend, jednak za szybko, za szybko.
Dietkowo bylo powiedzmy tak sobie, bo jak wiecie byla u nas Marta z jej Ktosiem i narobila tyle pierogow, ze wszyscy pekalismy! do tego jeszcze bylo ciasto i rozne niezdrowe przekaski....wiec troche niedietkowo bylo.
Dobrze, ze piwa nie lubie jak reszta, bo juz w ogole zalamka...hehe
Ale czas spedzilismy sympatycznie, nawet w badmingtona pogralismy troszke, choc moj D. to leniwiec taki, ze hej. nie chcialo mu sie grac, ale wieczorkiem polecial na jogging...dziwny troche.
Poza tym Marta stwierdzila, ze moja waga zawyza tak ze 2kg...co mnie bardzo cieszy :lol: :lol: :lol: a ja troche mniej :wink:
Dzis juz wracam na dobre tory bezslodyczowe i sportowe moze troche, jak sie uda!
Madzia, pamiętam jak kiedyś odchudzałam się na starej wadze i nagle (będąc juz niemalże u finału) zmieniłam wagę na nówkę :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: i przeżyłam szok :shock: dodatkowo było jeszcze 2 kg do zgubienia :wink: :wink: :wink: :wink:
Twoja waga jest dobra
cholera nie wiem co to
chyba te pierogi ....
buuuuu :(
Marta, może to jakaś woda się zastała na chwilkę :lol: :lol: :lol: :lol:
Każda waga może pokazywać coś innego :wink: :wink:
To zależy jak jest skalibrowana ... ja ważę różnie na 3 różnych wagach .... ale porównuję moje wyniki do tej, na której zaczęłam się odchudzać ... bo chyba najważniejsze widzieć, że są spadki ... a jakie one są, to można porównywać tylko do tej wagi, na której się stale ważę :wink: :wink:
woda z pierogow oczywisicie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ano,z tymi wagami nie jest tak prosto...moja w sumie jakby sie zaciela...ciagle klepie to samo :twisted:
Nie wiem w sumie, co pisac, bo jakos nie mam nastroju, ani weny. Nic mi sie nie chce.
Wczoraj>
/bulka ciemna ze smarowidlem 200kcal
/salata lodowa z feta light/ 250kcal
/galka loda snickers/ 150kcal
/leczo z kielbaska mysliwska/ 250kcal
/plaster sera zoltego/ 100kcal
/nektarynka/ 50kcal
/odrobina loda czekoladowego 70%/ 100kcal
/mleko orzechowe 1,8%/ 150kcal
razem chyba 1250...wiec ok..i bylam na 1h stepu
Obyś się szybko rozchmurzyła Madzinka:-)
Wagi to temat rzeka ...nawet nie chce mi się poruszać :-)
Buźka.
Właśnie o wadze i tych cholernych cyferkach pisałam przed chwilą u Formy :lol:
Madziu kochana, jesteś śliczną kobietką, masz cudną córeczkę, super męża, więc ... rozchmurz się kochana!
Wagę kopnij w dupę! :evil: i już! uśmiechnij się kochana, to problem wagi, że się zacięła, nie Twój :lol: :lol: :lol: :lol:
Ojej, teraz to ja już klepię, ale chciałam Cię troszkę rozweselić :) :)
Madziulku buziaczek dla ciebie na lepszy humorek
Ja wieeeem ty juz za mna tesknisz :P
Kochanie czekam na PW prosze napisz bo sie strasznie martwie
BUZIAKI
Hej ja tz bez humoru i checi na cokolwiek :evil:
Sciskam, musimy jakos dac rade... :roll:
Kobity, co Wy! To od tych pierogow chyba :wink: :) Zabierajcie sie do roboty, bo lato, a Wy w czarnych ciuchach ciagle :-PPPPP
A tak na serio, to sie teraz tak madrze, bo wpadlam w rytm, ale jeszcze z miesiac temu to kiepsko ze mna bylo :roll: Magdus, trzymam kciukasy, zeby motywacja wrocila :roll:
Kurde blaszka, co z nami? ... ech, to takie pytanie retoryczne, bo nie ma co biadolić, ale robić to, co trzeba :D :D
... "bo każdy tylko gada a robić ni ma komu" :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol:
a mnie sie i tak nie kce... :wink: :? :lol:
Oby dziś już było lepiej :-)
MAdiulku napisz pliosie
buziaki sciskaki :D :D :D
to chyba po Kolonsku jest 8) 8) 8) :) :) :) :)Cytat:
Zamieszczone przez Majussia
Magdus, udanego dnia :)
Buziaczki Madziu!
Ale objaw się nam tutaj, proszę! nie znikaj bynajmniej :wink: :wink:
http://i37.photobucket.com/albums/e6...-happy-day.gif
No Magduś to ja tu w gości na kawkę, a Ty się zamykasz? aaaale z Ciebie niegościnna gospodynia :wink:
Dobrze Ci idzie, a smutki czasem są to niech sobie będę, będą a potem miną.
Miłego dnia Kochanie.