;-((...
Nasmarowalam taka dluga wiadomsoc i mi wszystko przepadlo...;-(. Trudno.Jutro napisoze jeszcze raz...bo dzisija jestem juz zmeczona.
Tusia...i jej burczacy z glodu brzusio :wink:
Wersja do druku
;-((...
Nasmarowalam taka dluga wiadomsoc i mi wszystko przepadlo...;-(. Trudno.Jutro napisoze jeszcze raz...bo dzisija jestem juz zmeczona.
Tusia...i jej burczacy z glodu brzusio :wink:
Czesc słoneczko, miłego dnia i tygodnia!
No i wypadaloby zyczyc smacznego, skoro mama tak smacznie gotuje! No ale uwazaj na ta 7!!!
Dzien Dobry Skarbenki!
Ostatni dzien w pracy przed urlopem, a ja czuje sie okropnie. Przezieblilam sie. Boli mnie glowa, gardlo i nic mi sie nie chce. Czuje sie znwou gruba, bezksztaltna i beznadziejna. Poklocilam sie z D i powidzialam, ze nie chce byc sama:-( I na dodatek jem na sniadanie czekolade. Gorzej byc nie moze...
Mam nadzieje, ze u Was humorki na calkiem przeciwnych humorach.
Daguniu: sprobuj koniecznie!
Tusiu: a czemu brzuszek burczacy?
Gosiu: wiesz, dzisiaj to mi na niczym nie zalezy. Nawet na wadze nie. Nawet sie nie zwazylam:-(
)Ktoś tu chodzi zaziębiony na forum i zarazę rozsiewa (nie pokarzę palcem
Do wszystkich opisanych przez was objawów dorzucę sztywność mięśni i bolące kości.
Magduś jak chcę się rozstać z Kaszakiem to zaczynam się pakować tak żeby to widział. W reklamówki i nie wiedzieć czemu zaczynam od rajstop (nawet latem :D ) potem zaczynamy się śmić i wszystko rozchodzi się po kościach. Pierwsze lata małżeństwa są z jednej strony cudne ale i nie łatwe. Potem jest jednak fajniej, nawet jeśli mąż traci głowę na widok filigranowych brunetek, a ty jesteś przysadzistą blondynką :wink: (o sobie mówię, żeby nie było że do Ciebie piję :lol: )
Magduś ukochaj zgreda jak wrócisz nawet jeśli na to nie zasługuje (dzisiaj, bo tak w ogóle to z tego co piszesz masz super faceta).
Już niedługo urlopik, więc odłóż tą czekoladkę, albio daj ją w prezeęcie swojej wiedźmie to jej endorfinki troszkę podniesiesz.
Trzymaj się kochanie cieplutko i bądź dzielna bo my tu baaardzo na ciebie liczymy
Kaszania
Witaj Magdalenko :D
Słoneczko przykro mi bardzo że nie czujesz się dobrze.. mam nadzieję, ze choróbko szybko przejdzie!!! Przecież jutro wyjeżdżacie!! Przecież nie możesz muszelek zbierać w złym humorku.. :wink: Skarbie główka do góry!!!
Z D. się na pewno szybciutko pogodzicie, są Rodzice, jedziecie jutro na wakacje :D to przecież na bank będzie dobrze :D
Tylko to choróbsko cholercia.. bierz leki, w domku pod kocyk wygrzej się..
Słoneczko a teraz się uśmiechnij :D do mnie.. cio..
bo ja zobacz jak się uśmiecham do Ciebie :D :D :D :D :D
Madzuilka czy mogę złożyć jeszcze zamówienie na troszkę muszelek.. :wink: i troszkę słonka hiszpańskiego, bo u mnie dziś zimno i tak jesiennie.. buuu...
Słoneczko bardzo CIę pozdrawiam i życzę CI by szybko czas w pracy minął....... :)
buziaczki!! :)
Hej słonko, ja tez mam dzis nie najlepszy dzionek. Chce mi spac, powieki mam ciezkie i napuchniete, pije kawe, bo rano przemarzlam...
A ty sie nie smuc, tylko ciesz sie z wakacji, morza, muszelek itd.
Witaj Madziu
Koniecznie zaraz po pracy, połóż się pod kocyk , zarzyj coś na rozgrzanie i wygrzewaj się Słonko.
Bo jutro musisz być zdrowa i rześka. Kłótnią z D. się nie przejmuj, bo masz kochanego faceta i na pewno szybko się pogodzicie.
Ja poproszę o dużą porcję hiszpańskiego gorącego słońca, bo u nas strasznie zimno.
Madziu życzę polepszenia humorku i wspaniałych niezapomianych wakacji. Wypoczywaj , opalaj się , a do nas wróć radosna i uśmiechnięta.
Przesyłam buziaczki i dużo pozytywnej energii , żebyś szybciutko wróciła do zdrowia.
Asia :P :P :P :P :P :P
Co za piekna pogoda;-)...Kocham sloneczko...
Uzupelniam szybciutko wczorajszy jadlospisik:
18 WRZESIEN:
*SIADANIE:
kawalek bagietki,2 x wasa, 1,5 plasterka wedliny drobiowej,serek hohland, ogorek kiszony, torche lodow bakaliowych.
*OBIAD:
pasta serowo rybna+ 3 rzodkiewki
*KOLACJA:
banan, 2 brzoskwinie.
RAZEM:1089 kcal
19 WRZESIEN:
*SNIADANIE:
platki Fitness, Frutina, musli tropikalne, otreby, mleko 0%., torszke lodow
*OBIAD:
kawalek ciasta ze sliwkami :oops: ,jablko,brzoskwinia
*KOLACJA:
jajecznica z dwoch jajek
RAZEM:1153 kcal.
CWICZENIA:
2h 30 min silownia.
Tusia :wink:
Madzienko: Brzusio mi wczoraj burczal z powodu glodu...bo dosc szybko wczoraj pochlonelam te tysiac pare kalorii i pozniej bylam glodna...
Zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowka!!...i milego odpoczynku. Nie stresuj sie tym,ze sobie troszke poposcisz.Masz wkoncu urlopik...i bez sensu byloby stresowac sie na nim,ze tego,czy tamtego nie mozesz zjesc.Poza tym hiszpanska kuchnia jest pyyyszna;-).
Baw sie dobrze Sloneczko!.Czekamy na Twoj powrot i relacje z wypoczynku.
Shakila: Bardzo Ci dziekuje za szczegolowe wyjasnienie. Zaraz sprobuje wstawic zdjecie mojej suni.
Buziaczki.
...ale chodzi za mna pizza...;-). :)
To jest proba...
Mam nadzieje ze sie uda...
To zdjecie bylo robione jak Adria miala 7 tygodni,( 1-y dzien w domku).
http://img142.imageshack.us/img142/5...zien0sc.th.jpg
Strasznie malutkie-niewiele widac.......
Kolejne...Zabawa z pileczka...
http://img142.imageshack.us/img142/3...czka8ep.th.jpg
Tu juz jako dorosla dziewczyna;-)
http://img142.imageshack.us/img142/2...lkaa0kg.th.jpg
zobaczcie jaka z niej modelka :)
http://img142.imageshack.us/img142/9...elka5uh.th.jpg
Jezeli ktos ma yorczusia...to zapewne wie jakie kochane potrafia byc te pieski.
To jest moje oczko w glowie :wink:
Tusia :)
Ale ladna pieska :) Zupelnie jak kotka... Ze az mi sie nawet podoba.
Dawno mnie tu nie bylo i niewiele do tylu przeczytalam. Magda juz na urlopie? Sama?
Bylam troche ponad rok temu na urlopie wazac 73kg. Nie umialam na siebie patrzec w lustrze, w ciuchach - a co dopiero w bikini. To byl okropny urlop. Nie moglam zniesc tego, jak moj luby patrzyl (bo jak ich nie zauwazac) na szczuple, polnagie kobitki i stresem bylo dla mnie wybrac lezak przy basenie, zebysmy nie lezeli obok jakiejs sexy panienki w skapych majtaskach i czesto bez stanika. Brrr... Po powrocie zaczelam powaznie interesowac sie metodami na zdrowe schudniecie. Juz nigdy urlopu w takim stanie ducha z powodu kiepskiego ciala!
Magda - 67kg to juz calkiem ladna figurka. Mamy podobne wymiary - wiec wiem. :) Widze w lustrze. Mozesz spokojnie przechadzac sie po plazach i delektowac smakolykami. Relax!! Bedzie pieknie... A jaka piekna wrocisz - nawet jesli o jakies kilo ciezksza, to opelenizna to ukryje... a waga wroci do normy - bedziemy pilnowac...
Baw sie wysmienicie i wypoczywaj - zycze z calego serducha! :)
o!
a Pani wakacjuje 8) takiej to dobrze!!
kilogramów to pogratulować muszę:) ja też walczę... oby skutecznie :wink:
pozdrawiam znad zimnego morza!!
buziaki
Hehe...moje myszki kochane widze juz mnie na urlop wyslaly!! A ja tu jescze u dzapsow siedze i w klawiature wale!! no ale jutro o tej porze, to moje drogie bede poszukiwala muszelek!!! tak tak..hiszpanskich, zdrowych, gladziutkich muszelek :wink: http://www.gifart.de/gif234/urlaub/00009635.gif
humorek mi sie poprawil po przeczytaniu waszych postow..co ja bym bez was zrobila! choc cala banda malych zlosnikow dalej wali mlotami w mojej czaszce, ja sie nie poddaje!
hehe..zeby to tylko mlotami...
http://www.gifart.de/gif234/menschen...t/00005658.gif
http://www.gifart.de/gif234/menschen...t/00005649.gif
Jak mowilam na sniadanko byl serniczek i czekoladka..hehe..ale mowie wam..niedobre bylo jak nie wiem (hehe..klamie :oops: )..od razu poczulam sie 3kg ciezsza...ale choremu wolno! bo taka biedna jestem:-)) mamusia lepi pierozki w domu. juz dzwonila mnie powiadomic. wiec na obiadek beda pierozki...albo na obiadokolacje, bo o 17.30..mniam mniam...no coz..jednym slowem mam urlopowa dyspense od dietki...byleby tylko waga mnie za bardzo nie zaskoczyla po powrocie...no i lustro..hehe...niebieskoooka swineczka..
http://www.gifart.de/gif234/schweine/00008817.gif
A co do tygryska, to wyrzucilam mu, co mi na sercu lezy, a co! Obiecal poprawe. Obiecal sie bardziej starac! Sytuacje bardzo zdramatyzowalam..przyznaje...tygrysek byl troszke skolowany, troszke zdezorientowany....taka taktyka:-)
http://www.gifart.de/gif234/tiger/00009587.gif
Kaszaniu: usmialam sie z tych rajstop. Moze tez zaczne pakowac nastepnym razem, a cio, niech wiem, ze nie ma zartow! Ukocham zgreda, bo juz sie naprzepraszal, choc nie wie sam dobrze dlaczego. Ja wiem:-) Dzielna dietkowo to chyba nie bede...ale postaram sie nie peknac z przejedzenia i wrocic do was:-)
Anus: juz sie usmiecham :lol: zawsze sie usmiecham na mysl o Tobie. a muszelki beda! Beda, musza byc!!! cos nam sie od zycia nalezy! dziekuje Aneczko! ( nie wiem, co wziasc za leki, zeby szybko przeszlo . W sumie mam tylko Rutinoscorbin)
Gosiu: staram sie przezwyciezyc chandre, jak widzisz. wy kochane duszyczki bardzo mi pomagacie. Buziaki
Asiu: ja ci sie przyznam, ze w sumie planowalam jeszcze aerobic wieczorem, ale pewnie mnie mama nie pusci. Z D sie w sumie nie poklocilam, po prostu stalam sie mrukliwa i niezadowolona, bo uwazam, ze za malo sie stara. no tak...tak bylo. dziekuje za buziaki i energie i zyczenia. Kochana jestes!
Tusia: pienio slodki jak miodzik. Uwielbiam takie (tylko zdjecia cos male, calkiem jak piesio:-)) Twoja dieta jest normalnie odzwierciedleniem idealu. Jak to czytam, to robie sie czerwona ze wstydu! Tak trzymaj! Cos czuje, ze jak wroce, to tez zaczne od 70...Jej..ja nie chce!! (ale musze..hehe)
Shalala: urlop od jutra. nie sama. z cala brygada, lacznie z mezem i rodzicami i jeszcze dodatkow troche:-) wizja polnagich, opalonych lasek toplez sprawila, ze przeszly mnie dreszcze....i ja z moim trzesacym sie brzuchem...ratunku!!! chyba bede w swetrze na plaze chodzic! Ales mnie wystraszyla! raczej 68kg waze...ale z przekory nie zmieniam tickerka..tzw oszukiwanie samej siebie...acha, ciesze sie, ze wrocilas!
Piegusku: juz jedna noga na wakacjach, ale jeszcze nie calkiem. A kilogramy i tobie poleca. mam nadzieje, ze szybciej i skuteczniej jak moje!
Nio, a teraz buziaki wam sle i postaram sie zajrzec jeszcze wieczorkiem. Zalezy jak duza bedzie zadyma...
http://www.sharkattack.it/Schenkenbe...nberg05big.jpg
Witaj Magdalenko:)
już nie możemy się doczekać na pierwszą przesyłkę od Ciebie;)... ze zdrowiutkimi i czyściutkimi muszelkami, prosto z hiszpańskich plaż :lol:
baw się tam dobrze, korzystaj ze wszystkich uroków życia i wracaj potem szybko do nas wypoczęta i stęskniona (mam nadzieję :wink: )
bo my tu będziemy tęskniły za Tobą :)
pozdrawiam cieplutko:)
Hehe :) Moj D tez juz nie raz musial nasluchac sie moich pretensji - jak sobie potem po paru dniach o calej sytuacji mysle, to mi go strasznie zal - bo wielu facetow faktycznie zupelnie nie ma pojecia o co tej kobicie chodzi i czemu ciagle dopomina sie o jakies zachowania ktorych jej brak jak przypraw w kotlecie. Echhh...
67-68kg... to prawie to samo. Po mocniejszym jedzonku starczy napiac miesnie brzucha i juz wszystko gra. :wink: Najwazniejsze, ze nie ma juz tych 6kg poduszek na biodrach i pupce...
http://www.picvip.com/uomini_vip/mar.../marcus005.jpg
i pamiętaj Magdalenko, koniecznie uprawiaj sporty na wakacjach :lol: :!:
Madziuniu :!:
Słonko ty nasze kochane :!: :!: :!:
Wpadłam się pożegnać, zakatarzona (z maseczką chirurgiczną na buzi coby Cię nie doprawić jeszcze...) przed Twoim wyjazdem....
Będzie nam smutno bez Ciebie ....Będziemy tęsknić i Cię wyglądać....
A Ty baw się dobrze, opalaj, wypoczywaj i .......nazbieraj dużo,dużo muszelek :!: :!: :!:
A jeśli mogę sobie jakąś zamówić.....to poproszę dużą, kolorową, umięśnioną, z błyszczącą skórką, zdrowymi lędźwiami(hi,hi,hi Kaszaniu....wiadomo po co mi ona...) i z ładnym tembrem głosu....,żeby jak przyłożę do łóżka, ładnie szumiała po hiszpańsku....
A i jeszcze , żeby takie na głowie dłuższe kręcone włoski miała abym ją mocno trzymać miała za co.... :lol: :lol: :lol:
pa,pa, pa całuję mocno przez maseczkę....
i wielkie plecy odporne na drapanie paznokciami :wink:
Chciałam się tu jeszcze wymądrzyć, że pamiętam Tusiaczka - heroinę odchudzania i zdyscyplinowania. Tusiaczku namawiam gorąco do założenia własnego pamiętniczka. Chętnie będę Cię odwiedzać.
Madziu baw się dobrze i słonecznie. Cały dzień się dzisiaj zaśmiewałam jak sobie przypominałam te buty, które "spadły Ci na podłogę"
Wakacyjne buziaczki
Kaszania
Myszki kochane moje, siostrzyczki najdrozsze...(hehe..jak dramatycznie) przyszlam sie szybiutko pozegnac!!!!! Bede straszliwie za wami tesknic. Prosze dbajcie o moj domek, zeby jako taki pozadek tu panowal:-))) Mam dosc...prawie wpol do pierwszej..wiec tylko 2godziny snu...z D klocimy sie o walizke...kto ma wieksza polowe i dlaczego, mama nie przestaje pakowac jedzenia, tato siedzi, pije piwo i oglada boks...ja zakatarzona, rozogniona, z recznikiem na glowie latam i probuje sobie przypomniec czego zapomnialam...D kaze mi zawierac umowe na ubezpieczenie zagraniczne o polnocy..hehe..tak tak..malo czasu bylo...nie moge nic znalezc...telefon dzwoni...hehe..to kolega z Londynu sie zegnac chce..no to probuje zachowac zdrowy umysl..yes yes..hehe..telewizor huczy po szwabsku...tato krzyczy po polsku..no coz..dom wariatow..bardzo proste:-)) A ja w tym calym zgielku siadlam do komputera pod pretekstem zawierania tego nieszczesnego ubezpieczenia i od razu do was przybieglam. bo ja musze sie pozegnac. Musze i juz!
Jade z misjia muszelkowa...szkoda ze troche chora, ale kurcze bede sie rozgladac:-)
Dziubeczki, zycze Wam super dietkowego tygodnia i weekendu i samych dietkowych dni. Wspinajcie sie pod ta gore, bo warto! A ja juz tesknie...Papatki!
Beatko, ty to mi narobilas tymi zdjeciami juz takiej ochoty na te muszelki, ze nie wiem czy to goraczka mnie tak pali od wewnatrz, czy to moze ci mezczyzni, prawdziwi tacy:-)
Shalala..mojego mi nie zal..moze tylko chwilowo, jak juz calkiem nieuzasadnione zarzuty musi znosic....brzuch bede wciagac...a co, moze akurat ktos sie nabierze!
Asiunia...my obie zakatarzone...ja tez bede tesknic i smutno mi bedzie..a zamowienie przyjete!
Kaszaniu....tak tak..Tusia to chodzacy ideal dietkowy...a buciki..hehe..tez mi sie smiac chce...moze mi sie uda z kraju muszelek tez jakies przemycic...
No a teraz juz naprawde ide...nie zapomnijcie o mnie, bo sie zaplacze na smierc!! hehe...
Buziakow sle 3 tony!
http://www.gifart.de/gif234/kinder/00004631.gif
[color=indigo
Magdulka nie zdążyłam do Ciebie wpaść przed twoim wyjazdem ;-(
Nie zdążyłam nadrobić całego wąteczku ale z tego co przeczytałam to jedziesz do Espana tak?? Mój ukochany kraj???
Mi Espana querida!!!!! Co znaczy dokładnie to samo co powyzej :-)
W zwiażku z tym że studiowałam Filologie Hiszpańska Hiszpanie znam bardzo dobrze. Troche spedziłam tam czasu ;-)
Musze jeszcze doczytac gdzie konkretnie jedziesz pewnoe na jakies wybrzeze :-)
Madziulka zycze super wypoczynku. Que vivas una vacaciones estupendas!
Całuski. Hasta luego!:-)][/color]
http://www.hiszpania-online.com/tapety/bigger/zamek.jpg
WSPANIAŁYCH WAKACJI MADZIU :D :D :D
Madziu życzę wspaniałych hiszpańskich wakacji.
Wracaj do nas szybciutko opalona i szczęśliwa, bo my już dziś tu bardzo tęsknimy.
Buziaczki :P :P :P :P :P :P :P :P
Magdulka....qrcze,ja tez nie zdązyłam Cie pozegnac :oops: :( :roll:
ale ejstem pewna ze po powrocie będziesz zadwolona bo Hiszpania ejst cudowna :lol:
przynajmniej była taka około 9 lat temu...bo wtedy tam byłam jeszcze euro nie było i wszzsytko taniutkie ....ale teraz nawet jak jest drozej to i tak wrazenia z Hiszpani są tego warte :lol:
http://imagecache2.allposters.com/im...51/ARV-022.jpg
Witaj Madziuniu :)
Życze Ci wspaniałych wakacji i cudownie spędzonych chwil. Napewno bedzie SUPER :D
Buziaczki i usciski :)
Witajcie!!.
...az milo wchodzic do tego pamietniczka...tyle serdecznych osob!.
Wlasnie wrocilam z silowni ...i szczerze powiedziawszy...jestem zmeczona...Dac mi tylko podusie i kocyk i chrrrrrrapie :wink:
Dzisiaj bylam grzeczna;-).
W zwiazku z tym ze wiem co zjem na kolacyjke,wpisuje swoje dzisiejsze menu...a bylo tak...
*SNIADANIE:
3 x Wasa zytnia, chuda wedlinka, serek hohland, ogorek kiszony
*II SNIADANIE:
winogrona jasne i ciemne, brzoskwinia.
*OBIAD:
3 x Wasa, 3 plasterki kurczaka faszerowanego, serek hohland,ogorek korniszony ...( ostatnio cidziennie wcinam ogorki;-)...)
*KOLACJA:
serek wiejski, rozdkiewka, kawa zbozowa,( mleko 0%).
RAZEM: 1023 kcal.
CWICZENIA:
2 h silownia.
Tusia :wink:
Madzienko: zlap troszke promieni slonecznych dla Tusiaczka ...;-)
Madzinko już tęsknię... Baw się dobrze serduszko ;)!!!
http://imagecache2.allposters.com/images/EDL/6879.jpg
http://www.picvip.com/uomini_vip/mar.../marcus024.jpg
Magdalenko, wypoczywaj, zbieraj muszelki na gorącym piasku wśród palm i pamiętaj o nas:)
pozdrawiam:)
Witam wtorkowo :D
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1099.jpeg
baw sie dobrze :D
Tusiaczku a gdzie wafle ryżowe? O ile dobrze pamiętam to kiedyś jadłaś prawie codziennie :wink:
Magduś będę tęsknić - obiecuję. Troszkę mi lżej na sercu jak pomyślę, że ty teraz na plaży kosteczki wygrzewasz......
Hop do gory;-)
Madzia miłych wakacji!!!
Ja tu się bez wsparcia i samozaparcia troche obżeram...będzie ze mnie niezła pyzdra jak wróciszhttp://smilies.sofrayt.com/fsc/confused.gif
Madzinku ciekawe jak Twoje pierwsze wrażenia??? Hmmm już nie mogę się doczekać jak nam wszystko poopowiadasz :). Buziaczki :D:D:D!!!
http://imagecache2.allposters.com/im...EN/AB20990.jpg
Beatko skąd Ty ich bierzesz ;)... a raczej "je"... takie piękne muszelki ;)
http://www.picvip.com/uomini_vip/mar.../marcus123.jpg
Magdalenko, z tego co wiem, akurat ta muszelka chyba Ci się bardzo podoba, więc nazbieraj takich jak najwięcej :lol: :wink:
pozdrawiam cieplutko:)
Madziu pozdrawiam środowo
I koniecznie przywieź nam dużo hiszpańskiego słońca
Buziaki ze słonecznego , ale zimnego Chorzowa
Asia
Witam środowo :D
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1283.jpg
***
Grażyna
A gdzie Tusiaczek?
Siedzę sobie...macam się pod brodą i wydaje mi się, że jest mniej :shock:
http://imagecache2.allposters.com/im...OD/540898a.jpg
Madzinku Ty w pięknej Hiszpani... ahhh...
http://imagecache2.allposters.com/im.../MP_428856.jpg
Pewnie teraz tańczysz świetie się bawiąc...
http://imagecache2.allposters.com/im.../MP_428862.jpg
Albo podrywasz przystojnego hiszpana...
http://imagecache2.allposters.com/im...EC/30CBREB.jpg
A może po prostu zbierasz dla nas leżące muszelki ;)
http://www.picvip.com/uomini_vip/ric.../martin105.jpg
Madzia a ja znowu wątek zakłądam....teraz mam nadziej się już nie wstydzić i mam nadzieję, że w końcu uda mi się jako s systematyczniej podejśc do odchudznia:)
...a Tusiaczek juz jest i serdecznie wszystkich wita!! :D .
Jak dzisiaj Wasze samopoczucie?,bo jesli chodzi o mnie to czuje sie okropnie...Potworny bol glowy...
Tusiaczek oczekuje od Was nagany za wczorajsze niedotrzymanie dietki...a wszystko przez te piwo :D .Wypilam 2 :shock: :D ...i tym sposobem troszke przesadzilam...Nakrzyczcie prosze na mnie;-).
Wczorajsze moje zarelko wygladalo nastepujaco:
21 WRZESIEN:
*SNIADANIE:
3 x wasa, chuda weldinka,serek hohland, tradycyjnie :D ogorki,(zjadlam juz 2 sloiczki;-)
*OBIAD:
owoce: maliny,jablka,winogrona,brozskwinie,3 malutkie kawaleczki ciasta drozdzowego :oops:
*KOLACJA:
2 piwa z sokiem :oops:
RAZEM:1367 kcal.
CWICZENIA:
1h 30 minut silownia.
Tusia :wink:
...a dzisiaj...planuje sobie zjesc pizze;-)->ale wlicze z moj limicik i wszystko bedzie cacy;-).
Buziaczki;-).