Beatko, my się zawsze zgadzamy :lol: :lol: :lol: :lol: no ... oprócz czosnku i awokado, bo nie lubię :D :D :D :D
Wersja do druku
Beatko, my się zawsze zgadzamy :lol: :lol: :lol: :lol: no ... oprócz czosnku i awokado, bo nie lubię :D :D :D :D
Ale dyskusja ... :-)
Ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że awokado zdrowsze od smalcu????:-)
Och kochane robaczki moje, dziekuje za wszysktie tak cenne wiadomosci !!
Beatko, Kasiu, Martunia..wszysktie macie racje..ja sama to wiem, ze sa tluszcze i tluszcze....ech..dzis poszlam do sklepu i znowu bylo cholerne awokado w promocji...ale nie kupilam, kupilam arbuza
Dorcia..hehe..z ta ciotka to niezle musieliscie miec przeboje :lol: :lol: :lol:
Tusiu, ze co tickerek przesuwam??? hehe..dobry zart :lol: :lol: :lol:
Gosiu, no jednak takie salatkowe dodatki, choc zdrowe, moga zawalic limit kalorii szybciutko...
Madziu, moze i masz racje, moze smarne toto na chlebus nastepnym razem...
A wiec dzis bylo
-bulka z pomidorkiem- 200kcal
-nieszczesna wspomniana juz salatka i 2 malusie kromki chlebcia- 500kcal..hmmmm
-mala miseczka zupy pomidorowej, ale tlustej, bo sie tesciowej smietana przelala :lol: :lol: :lol: :lol: - 250kcal
-gartska platkow sniadaniowych pelnoziarnistych- 100kcal
-jablko i troche chudej wedlinki- 200kcal
razem 1250kcal
sport: rower do pracy i back, 1h stepu i 1h na miesniaki..i jazda na szmacie w domu :evil: :evil:
Jak kurde mole franca jutro nie drgnie, to marny jej los!
Dokopiemy jej w razie, gdyby okazała się nieposłuszna :wink: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Magdalenkasz
Dobrej nocki Madziu :) :) :)
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Ja tez sie zglaszam na ochotnika :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: chociaz avokado lubie :wink: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
udanego weekendu :D
I jak? i jak?
Jak waga?
Kopiemy czy głaszczemy :?: :lol: :lol: :lol: :lol:
Madziu, udanej soboty :D :D
Kasiu, drgnela...hehe...o 100gr...szkoda gadac...szkoda slow, czasu i energii...
Bylismy dzis na basenie z mala. dla niej to pierwszy raz, cieszyla sie jak nie wiem. a ja w stroju kapielowym czulam sie jak slon w skladzie porcelany...ech...kurde...oddalabym komus chetnie te zbedne 10kg.....
Dobra zmykam teraz, bo chce obejrzec sobie jakis filmik w lozeczku...oh...jaki luksusik
:roll: :wink: :D Dobre i 100 g :D :D :D
Trzeba szukać pozytywów :) :) :) :)
Miłego seansu w łóżku :D :D
No nic ażda z nas doświadcza przestojów wagowych, no ale są dwa aspekty poztywne - waga nie wzrosła, no i po przestoju ładnie spad w dół więc jeszcze chwilkę cierpliwości.
Miłej niedzieli.