-
...mno, ja gdybym mogła tobym samymi słodyczami żyła... :lol: , staram się ich mie unikać w 100procentach, bo wiem, że za kilka bezsłodyczowych dni i tak mnie dopadnie taki głód cukrowy, że się absolutnie nie powstrzymam, więc chociaż czasami wcinam coś zakazanego (nawet słodkie obiadki od babuni :wink: ). Eja, no a u mnie dzisiej nareszcie jakaś choć wizualna zmiana, opuchlizna z nadmiaru słodkości zpełzła, brzuszek trochę oklapł a za oknem słoniec zaprasza do opalanka :lol: , ja to w końcu będę jeszcze lepiej opalona z własnego ogródka niż z plaży śródziemnomorskiej :wink: ...
-
Księżniczko kochana, super, że już masz lepszy humorek i podejście do życia!!! :)
Cieszę się bardzo z Twojego jadłospisu wczorajszego, mam nadzieję, że dziś też porządnie zamkniesz go w 1200 kcal :D
Ciekawy musi być ten Twój fitnes; ja niestety nawet gdyby cosik takiego u mnie było, to się nie piszę, bo kompletnie brak mi koordynacji ruchów :lol: :lol: :lol: Aż dziw, że na studniówce w polonezie udało mi się nie podeptać butów dyrektorowi, z którym szłam w 1. parze :lol: :lol: :lol:
Kochana, trzymam za Ciebie kciuki i życzę udanego dzionka i tygodnia... No i znalezienia nowych, PRAWDZIWYCH przyjaciół!!!!
-
Księzniczko, to dobrze , ze sobie nie odpusciłaś.
Powroty są dużo boleśniejsze, naprawdę.
A tak zostajesz z nami i dalej ciagniemy sie za uchale we wspólnej walce o zdrowie i szczupłą sylwetkę.
Trzymaj sie kochana, nie dawaj się dołkom i smuteczkom.
No i tak jak dziewczyny radzily, olej totalnie tych znajomków, lub przełóż to ich głupie gadanie na dodatkową mobilizację.
Pozdrawiam serdecznie
-
Hej Ewelinko :)
wpadam z pozdrowionkami :)
Słonko cieszę się, ze znów dietkujesz :) jest dobrze, a będzie coraz lepiej!! :) jestem z TObą i też w końcu czas wrócić do porządnej dietki.. bo jak tak dietkuję i niedietkuję..
muszę walczyć z zajadaniem stresów...
buziaczki Slonko :) miłego dnia!! :)
-
-
żarło
:arrow: Grahamka 187,50
:arrow: Kawa 5,00
:arrow: Cukier 36,00
:arrow: Jabłko 150
:arrow:Serek Bieluch ziołowy 62,50
:arrow: Mleko 2% tłuszczu 22,56
:arrow: Budyń czekoladowy 445,00
:arrow: Ryż długoziarnisty gotowany 112,00
:arrow: Piersi indyka bez skóry 88,00
:arrow: Dżem niskokaloryczny 75,00
:arrow: kawa z mlekiem 63,56
1 247,12
No iwec tak...dietkowo dzien minął nawet spokojnie.Rano korki potem myk na uczelnie i do domu do naki...pomiedzy korkami a nauka duzo spacerowalam po miescie (bylam z kolega w przychodni ;)) Wszystko byloby ekstra gdyby nie ten budyn. Ale to tata kazal mi go zjesc.:/ Znowu byla `mini` awantura ze nie jem ze sie glodze i w ogole. Zeby miec looz zjadlam budyn! Bylo mi po nim na maxa niedobrze...bleh...a czuje sie porzadnie narzarta...to przez te obiady ojca ugh...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kaszaniutym razem to ja Ci życzę kolorowych snów ;) :*
Yagnah dziekuje :* Ja wiem...ja to bym chciala sie zamykac rowno w tysiacu i tyle...ale przy moim ojcu nie da rady...jesoooo czemu on robi wiecznie tyle tego zarcia ...mysli ze skoro on ma rozepchany zoladek ( i ja miedzy innymi tez) to bede tyle wpieprzac...no przepraszam. Unioslam sie ;P
Madziu bisc i bounty wywalilam ale wpadl budyn i jestem na siebie maksymalnie zla...Jutro bedzie bez slodyczowo! NIE obiecuje ...ale doloze wszelkich staran :)
Grzibcio och jak ja bym chciala jesc slodyczy fdo woli...dopuki mnie nie zmuli :P JA kocham slodycze i nie wyorazalam sobie zycia bez nich...a teraz? niestety dieta ...i wyrzeczeia...A jak tam po opalaniu :>?
Amy Tam nie potrzeba koordynacji ruchow...pojdziesz na 2 zajecia i jestes woprawiona...ja teraz z utesknieniem czekam na kolejne ;) Ja przez te Latino zaczynam miec znowu z kolanem problemy, cos czuje ze je do konca zalatwie...ale to jest silniejsze :*
Izarku bardzo bardzo dziekuje...no tak na droge dietkowa wrocilam ale jest maksymalnie ciezko...jak narazie daje rade...mam nadzieje ze wytrwam w postanowieniach i ze sie nie zalamie :) Chociaz zalamac sie z takim wsparciem to nielada sztuka ;)
Aniu no to oby dwie wracamy na droge pelna wyrzeczen ;) POKONAMY TEGO GLODA? A JAK!
Sukieneczko :D <-- moze byc :>?
[/b]
-
Ewelinko! A ja to przyjmuje jako obietnice i trzymam cie za slowo! Jutro zadnych slodyczy! Zobacz, jakby nie ten budyn, to byloby super...no i ten cukier tez trzeba wywalic, dobrze?
Buziaczki
http://www.gifart.de/gif234/blumen/00002243.gif
-
Księżniczko, nie przejmuj się budyniem. Ma sporo wapnia, no i mówsz, że Cię "zapchał", więc nie jest aż tak źle... A to, że słodki i sporo kalorii... No cóż, zdarza się. Ważne, że po podliczeniu wszystkiego jest bardzo dobrze, w normie :P
Ale na kolanko uważaj! Może mogłabyś ćwiczyć w jakiejś opasce elastycznej (można kupić w aptece, no chyba, że już taką masz :wink:), to by trochę pomogło (też miałam problemy gdy trenowałam p. ręczną, a opaska pomagała)
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego 1. września... Biedni uczniowie, szkółka się zaczyna :twisted: :twisted: :twisted:
-
:oops: :oops: Tak mi głupio ze jak mialas dietowe problemy to nie bylo mnie tu!!!!
:cry: :cry: Mam nadzieje ze pomoże ci to, ze ja tez sie nie pilnowalam :evil: :evil: wiec jest na Ziemi opócz Ciebie jeszcze taka Mithra "Mądra"!. Ale trzeba zawsze być optymista! Oto przykład.Obżerałam sie przez 2 tygodnie. przytyłam 2,5 kg. Dzięi temu waze tyle co ty i mozemy rozpocząc super zdrową rywalizacje.. :) .
AmmyLee-- tez trenowałam piłke ręczną! :)
Buźka dla Sk-i i reszty:)
-
Boojka, e tam...ładnie jest...ja tez dzisiaj około 1200 Kcal.
Nie ma się co zadręczać :wink: