-
Ewelinko, wiem jak strasznieboli to co się usłyszy od ludzi, których uważa się za przyjaciół. Boli jak nie wiem co. Za tydzień będzie mniej bolało za miesiąc jeszcze mniej, a za rok wcale. Zaciśnij zęby i przeczekaj. Nie poddawaj się, bo dołek wtedy murowany. Jak się poddasz to tak jakbyś podpisała się pod tym co twoi "przyjaciele" o Tobie powiedzieli.
JA SIĘ NIE ZGADZAM.
Pozdrawiam bardzo cieplutko, trzymaj się dzielnie
Kaszania
-
No rzeczywiscdie kocur ze mnie...ponad 2000 kalorii wciagniete...ruszac sie nie moge z objedzenia...ale to koniec. Od jutra wracam na dobra droge. A teraz? Teraz placze w zwiazku ze swoja glupota? Nie potrafie nic zrobic porzadnia...nie porzepraszam...schudlam 5 kilo w ciagu hmmm...jakis 2 miesiecy. O czym to swiadczy? tylko i wylacznie o mojej glupocie...:(
Kiedysbedelaska -Kasia- tak :> :P Skad ja to znam...kompleksy...mam ich mnostwo i ciagle mi sie wydaje ze wszyscy widza moja nadwage i ze wszystkie problemy kotre mam sa z nia zwiazane...a nawet jak proboje cos z tym zrobic to moj slomiany zapal czy wczesniej czy pozniej daje o sobie znac ...:/ heh...masakra
Grzibcio kochana...gdzie Ty u mnie pasje widzisz...ja widze tylko fanaberie malej dziewczynki ktora postanowila cos ze soba zrobic ale zabraklo jej zapalu a bliscy podcieli jej skrzydla.Ale postaram sie podniesc...szybko wybaczam- ale nie zapominam...Bede silna...musze byc...chyba
Madziu dziekuje Ci za wiare we mnie ( jak i rescie dziewczyn) Juz dzisiaj uslyszalam zdanie ze "oni " nie sa mnie warci...Powiedzial mi to nikt inny jak tat moj...i to calkiem niedawno...kiedy przyszlam z urodzin i sie poplakalam...Tym razem postaram sie nie zawiesc...
Paulus rzeczywiscie wciagnelam biala flage ale do polowy...w sumie te 5 kilo to moze nie jest zaden rewelacyjny wynika ale zawsze cos...i na dobra sprawe powinno mi zalezec na tym zeby utrzymac ta wage a nwet zrzucic :P Wiesz co mi sie najbardziej podoba na tym foeum...ze wszyscy maja podobne problemy i dzieki temu sa bardziej wyrozumiali...bardziej zyczliwi. Taka rodzina.to jest fantastyczne...
AAnikAApojawie sie u Ciebie i to calkiem niedlugo :P a czemu w tak krotkim okeresie czasu:>?
Amy slonko...bardzo ale to bardzo dziekuje ;)
KaszaniuTobie tez dziekuje za cieplutkie i motywujace slowa...racja...nie pokaze im ze jestem slaba...pokaze co potrafie zdzialac i jaka moge byc...na dobra sprawe nie ma nic za darmo...wyrzeczenia...tak! ale jaki bedzie efekt...
Jeszcze raz wam wszystkim kochane dziekuje! Od godziny OO:OO zaczynam powrot na szczupla droge! Mam nadzieje ze sie uda !
-
Hej Szkrabie !
Ciesze sie, ze juz troszke lepszy humorek :* Ja tez zepsulam troszke cala ta moja akcje... W ciagu 3 miesicey schudlam 10 kg , a potem nadrobilam prawie polowe :shock: Na dobra droge bylo ciezko wrocic, ale juz jestem i mam nadzieje, ze bede jak najdluzej!
Wracaj, wracaj z usiechem na buzce!
Pozdrawiam :*:*
-
Czusiki smutnaksiężniczko!
Kiedyś, gdy w górach krucho było z moją energią i co pół minuty dręczyłam znajomych, że już dalej nie potrafię, i że ani kroku więcej nie jestem zdolna, to kolega wtedy powiedział, że właśnie w tym momencie gdy już stwierdzamy - nie mam sił, jestem cantare, mamy gdzieś jeszcze prawie z 50procent zapasu sił do dalszej walki!!!
Myślisz, że ja nie uważam siebie za totalnego psychola, gdy mozolnie zrzucałam kilogramy po maturze aż do połowy sierpnia, zeszłam na wymarzoną wagę, popłakałam jak mała ze szczęścia a potem zaczęłam tak obżerać, że już 5kg przybyło?! Przed rokiem lekarze stwierdzili, że mam słabe więzadła w kostce i dlatego co miesiąc jest skręcona a ja muszę kuśtykać po świecie - jako osobie nade wszystko kochającej sport zakazali jego uprawiania pod prawie każdą postacią z groźbą, że jeśli tak nadal się będą skręcenia powtarzać to mogę mieć za kilka lat poważne problemy ze zwykłym chodzeniem :cry: . Załamałam się, byłam uzależniona od leków przeciwbólowych, bo choć może tak nie bolało, po ich użyciu czułam się zawsze jakoś lepiej psychicznie... :cry: . I też nie widziałam przed sobą już żadnej jakiejkolwiek przyszłości sportowej, ale nawet w tym momencie się postanowiłam choć raz jeszcze przemóc - dostałam się w ręce innego ortopedy - stwierdził, że moje więzadła w porządku a problemy wynikają po prostu z za słabych w porównaniu z innymi mięśni, zalecił ćwiczenia a ja dziś znowu chodzę biegać... :D :D :D ...
Człowiek nie robot - ma swoje słabe chwile, posiada uczucia. Chcesz to płacz a nawet uważaj czasami za idiotkę. Wiele z nas tak robi czasami, ale tylko niewiele może to tutej potem pisze i wygląda na to, że cały świat jest zrównowàżony i racjonalnie myślący i tylko akurat ty jasteś inna...Bzdura!!! Kochanie proszę nie poddawaj sié. Ćwicz. Jedz z głową. Wszystko, tylko nie rzucaj za głowę tego wszystkiego co już zrobiłaś po to by wyglądać i czuć się lepiej.
Buźki księżniczko, to się uda :wink:
-
Ksiezniczko! Tylko ty mi sie tu nie pocieszaj jedzeniem, bo to najgorsza opcja!!! Ty kochana po prostu olej tych prostakow! Po co ci towarzystwo zle wychowanych gburow i chamow! no po co??? co to malo normalnych ludzi na tym swiecie!
Bierz sie w garsc i nie wciagaj juz po 2000 kcal. A poza tym zacznij uprawiac jakis sport! Masz rowerek? albo inline skates? albo paletki? cokolwiek! ruch jest dobry na wszystko! a moze jest jakas silownia w twoim miescie??
Nio, glowa do gory! my jestesmy z Toba!
-
Witam;) Ja tutaj pierwszy raz... Bardxzo mnie zasmuciły ostatnie posty. Cięzko jest naprawde, kiedy osoby na których ci tak bardzo zależy... mówia coś tak przykrego. Przepraszam jeśli uważasz że się nie potrzebnie wtrącam...ale ... tak bardzo mam ochotę Tobie coś napisać. cos miełgo, coś co By Cie zmotywowało. Ja wierze ze uda Ci się, tak samo jak mi udało się ostatnio zgubic te 3 kg( dla jednych pryszcz, ale dla mnie naprawde wielkie osiągnięcie;)). wiara czyni cuda, naprawde;)
http://www.digitalphoto.pl/foto_gale..._2003-0729.jpg
Powodzenuia i wytrwałości życze;)
-
wszamane zarelko ;)
:arrow: twarozek 261,15
:arrow: Mleko 2% tłuszczu 112,80
:arrow: Ser żółty Gouda pełnotłusty 32,20
:arrow: Chleb staropolski 154,00
:arrow: Brokuły gotowane 26,00
:arrow: Fasolka szparagowa gotowana 35,00
:arrow: Marchew gotowana 24,00
:arrow: Kalafior gotowany 105,00
:arrow: Herbatniki "Alberty" 220,00
:arrow: Płatki kukurydziane 114,0
:arrow: bisc & bounty 130
1 164,45 No dobrz...najgorzej nie jest...ale moglo byc lepiej...:| Wracam na dobra droge...zaczynam...od nowa...bez slodyczy...max 1200 kalorii... i fitness 2-3 razy w tygodniu...Wszystkim pokaze, udowodnie ze nie tak łatwo zmieszac mnie z ziemia.
_________________________________
Paulinko wracam z usmiechem :) JAk by nie bylo...widze ze Ty tez sobie ladnie pofolgowalas ;) ale skoro juz jestesmy na tej dobrej drodze to chyba trzeba zaczac walczyc co...:>?
GrzibcioTo co mialam wyplakac to juz chyba wyplakalam...takie załamanie musialo byc mi potrzebne bo teraz mam jakos wiecej energii...energii...mnotywacja taka pelna pewnie z czasem sama przyjde...wiesz co jest najgorsze.? Ze ciagnie mnie max do slodyczy...i z tym sobie poradzic nie umiem :/
Madziuzaczelam chodzic na fitness konretniej to na co łaze nazywa sie "latino" to jest cos ala areobik ale z takimi latynoskimi elementami...wiesz ruszanie bioderkami i te sprawy;) jest naprawde fantastycznie...roweru nie mam..niestety ukradli ale planuje rolki kupic lub na basen sie zapisac ;) Masz racje...chamy i prostaki...ale kiedys ich bardzo lubilam...a oni mnie zawiedli...KUBEL ZIMNEJ WODY i przejrzalam na oczy...
Sukienka Dla mnie zgubienie zbednych kilogramow to straszna "meczarnia" wiesz wszystkie wyrzeczenia i te sprawy. Dziekuje bardzo za mile slowa ;) I nie masz za co przepraszac tak jak Ci juz napisalam...wtracaj sie i to jak najczesciej ;) To bardzo ale to bardzo pomocne :) dziekuje :D
-
Zuch dziewczynka - tak trzymać!
Jutro będzie lepszy dzien dla nas obu, a smuteczki trzeba przespać
Dobrej nocki życzę
Kaszania
-
Księzniczko a czym Ty się martwisz moja droga....miej w nosie takich pydryli, co to się nabijają z innych za plecami. Zreszta takie obgadywanie najlepiej świadczy o obgadującym...ja na przykład unikam jak ognia osób, które oplotkowują innych do mnie...bo nie mam złudzeń i wiem, że skoro innych do mnie to i mnie do innych...takie osoby zazwyczaj klepią ozorami na prawo i lewo i nawet nie ma dla nich większego znaczenia kogo obgadują. Także nie zdziw się kochanie jak kiedyś z ust, któregos z tych małpiszonów usłyszysz coś złego na temat drugiego małpiszona, z którym się zabrał za obgadanie Ciebie. Nie warto się martwić, naprawdę... :wink:
A 1100 Kcal to SUPER, a nie żadne "mogło być lepiej"...jesteś Mistrzem, ja tam juz dawno tak łądnie się nei zmieściłam w limicie :P
-
Ksiezniczko, dobry bilans! Wywal tylko ten bisk and bounty..czy jak to sie zwie i zastap jakims owockiem, to dostaniesz szosteczke!!!
Dobrej nocki
http://www.gifart.de/gif234/katzen/00004521.gif