Wątek: Będe laska w Rimini :D

Nie pierwszy raz zaczynam sie odchudzac... Robilam to mnostwo razy, ostatnio z resztą też, ale postanowiłam tak oficjalnie zacząc od jutra. Założyłam konto na dieta.pl, i będę tu z wami dietować . Wiem, że w grupie jest łatwiej, więc...

Mam 17 lat, i troszkę za dużo ciałka. Nadwagi w sumie nie, ale nie podoba mi się to jak wyglądam. No i jeszcze jedna motywacja: chcę (jak w temacie) bosko wyglądać na plazy w Rimini . Mój plan to dieta 1100-1200 kcal, ćwiczenia. Więc standardowo. Postaram się tu pisac codziennie co zjadłam, ile ćwiczyłąm itp. Licze na wasze wsparcie, a przyda mi się. Nie napisałam tego wcześniej, ale mam często napady obżarstwa. Zwłasczza kiedy brakuje mi motywacji. Dlatego będę tu czesto zagladac, bo ta stronka motywacje daje .

Pozdrawiam i do jutra.

Ja mam 16 lat i od dzis zaczelam swoją dietke. Moze napisz ile masz do zrzutu i wogule cos wiecej o sobie Będe tu czasem zaglądac zeby zobaczyc jak ci idzie Mam nadzieje ze ty tez mnie wesprzesz
3maj sie

Cześć Blondii.Ja także od dzis zaczynam, wczoraj mialam okropnego doła i oczywiscie smutki topiłam w słodyczach.Ale dzis powiedziałam DOŚĆ!!!!
Dzis tylko dzien na owocach i warzywach,woda niegazowana, ażeby przeczyscic organizm.
W lipcu ide na wesele kuzynki wiec muszę zrzucic parę kg.Dodam że mam 24 lata, 162 cm-60 kg.Planuje dojść do 52 kg.Mam nadzieję że mi sie uda.
Trzymam za ciebie kciuki.Papa

eh...dziewczyny..wam tak mało brakuje...do bycia "superlaską" i do czucia sie wysmienicie we własnej skórze....
Jak mialam 15-17 lat byłam sliczna i zgrabna.... miałam swietna figurę, chłopaki pod oknami stali, w szkole przejsc nie mogłam

Wiedziałam ze jestem ladna..ale zawsze nie bylam w 100% zadowolona ze swojej figury.
I to był moj bład. Teraz myśle ...ale głupia bylam!
Zaczęłam kombinowac z dietkami, to w te to w te... i jak juz zaczelam, to poszlo jak lawina....
Choc bylam laska..przeszlam na diete..bo człowiekowi zawsze malo...
Po 2 tyg. diety bylam jak modelka..a wygłodnialy organizm rzucil sie na jedzenie!
Przytylam ale nie duzo..potem kolejna cudna dieta..i znow nadrobione kiloski
I tak w kółko.
Trza bylo cicho siedziec i z dietami nie kombinowac...zrezygnowac z lodów latem, batonow w szkole...i nie opuszczac treningow. zamiast z dietami kombinowac

A teraz juz za pozno, jak sie ktos odchudza tyle razy co ja to juz moim zdaniem jest pewnien rodzaj "zaburzenia odzywiana"
rozregulowana przemiana materii...

Ale najwazniejsze to poznac przyczyne problemow z waga..jak sie ja pozna to juz 50% sukcesu...
Ja ja znam. Wiem, ze u mnie to działa na zasadzie "wszystko albo nic"
Czyli jak jestem na diecie to jest super, ale jak zjem 1-2 kosteczki czekolady to mysle ze to juz nie ma sensu...pochłaniam cała tabliczke i lece po nastepna.
Tak wyglada wszystko-albo nic.
Wiele z nas to ma.

Ale powoli wracam na własciwe tory. Staram sie oduczyc tego.
Specjalnie klade przed nosem czekoladki.
Wiem ze wiele razy bedzie tak, ze jak zjem jedna to potem pochlonie wszystkie.
Ale dlatego tych wszystkich jest tylko kilka

Czasem specjalnie zjem czekoladke. Ciagnie mnie do drugiej, ale sobie odmawiam. Cwicze silna wole!

Acha!
A w Rimini i tak bedziesz super laska!!!
Włoszki sa w wiekszosci puszyste! No i brzydkie. Co powie ci kazdy polak

No to odchudzamy sie razem . Ja chce zrzucić koło 7 kg: mam 180 cm, chce wazyc okolo 63 kg. Dzisiaj zjadłam troszkę mniej niż 1000 kcal, nie ćwiczylam jeszcze na razie, ale moze sie jeszcze zmobilizuje .

AAniAA19:rzeczywiscie, ja tez tak mam że jeśli troszke zawale to kompletnie sie zalamuje . Ale tez postanowilam ze bede z tym walczyc. A Tobie na pewno uda sie schudnąc, jak nam wszystkim z reszta . To niby takie gadanie, ale wiara jest przeciez bardzo wazna. Pozdrawiam

O a kiedy jedziesz do tych Włoch? Bo ja w te lato tez sie wybieram tyle ze do Gatteo a Mare ;] Tam Polki maja rzeczywiscie powodzenie, a blondynki to juz szczegolnie to beda udane wakacje, prawda? Szczegolnie kiedy bede juz o 17 kg lzejsza :]

Witam serdecznie

Zapraszamy wszystkich bywalców do ustanowienia nowego rekordu Forum...

Miło zrobić coś razem... skoro potrafimy sie wspaniale wspierać w trudnych chwilach, doradzac sobie w przeróżnych kwestiach to na pewno wirtualne spotkanie w większym gronie może okazać sie interesujące


Czas bicia rekodru ustalono na:

9 maj 2005 (poniedziałek) godz. 19:00


Szczegóły i idee przedsięwzięcia można prześledzić w temacie: Termin bicia rekordu ustalony 9 maja 19:00!

Zatem zapraszamy wszystkich do logowania się na Forum między 18:30 a 19:30

Do zobaczenia