Wątek: wsparcie dla odchudzajacych się

moim zdaniem osoby które sie odchudzaja powinny mieć wsparcie w rodzinie prosze powiedzcie czy zgadzacie sie z moim zdaniem bo ja nie miałam i wiem że gdybym pewnie miała to było by mi łatwiej

Zgadzam sie z toba w 100 % . Wiem to z wlsnego nie tak dlugiego doswiadczenia
Próbuje schudnąć ale moją rodzinke to raczej denerwuje i uwazaja ze przesadzam.
Wiec wsparcia nie mam i dlatego miedzy innymi jestem na tym forum
Mama wprawdzie kupuje mi chudsze mleko, herbate zielona, czy jakies platki, ale musze ja naprawde grzecznie prosic i nie robi tego zbyt chetnie.
ale jakos sie trzymam, w koncu chce szchudnac dla siebie

witam, ja uważam że to bardzo ważne, akceptacja najblizszych, przecież od tego jest rodzina aby się wspierać w pewnych momentach, ważnych a dla nas przecież odchudzanie jest ważne, nie tylko wygląd ale zdrowie , ja na szczęście mam oparcie w moim partnerze który dzielnie dotrzymuje mi kroku w jedzeniu gotowanego mięska i warzywek
pozdrawiam oby każdy miał oparcie w najbliższych

Witam serdecznie

Zapraszamy wszystkich bywalców do ustanowienia nowego rekordu Forum...

Miło zrobić coś razem... skoro potrafimy sie wspaniale wspierać w trudnych chwilach, doradzac sobie w przeróżnych kwestiach to na pewno wirtualne spotkanie w większym gronie może okazać sie interesujące


Czas bicia rekodru ustalono na:

9 maj 2005 (poniedziałek) godz. 19:00


Szczegóły i idee przedsięwzięcia można prześledzić w temacie: Termin bicia rekordu ustalony 9 maja 19:00!

Zatem zapraszamy wszystkich do logowania się na Forum między 18:30 a 19:30

Do zobaczenia

nie przejmuj sie rodzinka ja tak samo miałam. Przed odchudzaniem mówili ma mnie ty grubasku itd. a jak zaczełam się odchudzać to mówili po co sie odchudzasz przwecież dobrze przedtem wyglądałas. Ja odchudzałam sie też dla siebie żeby sie lepiej czuć i tak właśnie dzięki odchudzaniu sie czuje LEPIEJ i to jest najważniejsze.

to masz dobrze bo ja jak sie odchudzałam to mi by wciskali wszystko ale później zrozumieli że ja nie zjem smażonego mięsa tylko go towane więc przestali ingerować w to co jem i sie odczepili ale i tak mnie tak ukradkiem kontrolowali.