A we Wrocławiu słonko świeci

Kilogramy wracaja jak bumerang bo one chyba nas tak na prawde kochają- Tyle że to raczej miłośc platoniczna z ich strony ha ha. taka miłość to do bani niech sobie znajdą inny obiekt uczuc a nas niech zostawią raz na zawsze ha ha

Moje dietkowanie dziś nawet nie wyszło najgorzej!! Siedziałam zakopana pod książakmi jak mol książkowy ale cóz sesja takie są uroki studiowania.

Wiecie co nie wiem dlaczego ale jakoś ostatnio brak mi chęci do wszystkiego. Mam nadzieję że jak już zrzucę kilka kg i słonko zawita na dobre to radość życia się we mnie znowu obudzi.

Trzymam za nas wszystkie mocno kciuki i zobaczycie zawojujemy świat to kwestia czasu!!! I nie ważne czy bedziemy ważyły 70 czy 50 kg i tak nam się wszystko uda.
Ja staje na wadze dopiero za dwa tygodnie( takie mam założenie ale co z tego wyjdzie zobaczymy :wink)


Życzę Wszystkim Odchudzaczkom miłego popołudnia i omijania wielkim łukiem kuchni i lodówki h aha