-
Witaj:)
życzę Ci miłego dzionka:)
napisz jak tam było z tym rysowaniem, dobrze??:)
aaa i jeszcze będę się tych kanapek czepiała;)... pytałam też o to na moim wątku, ale jeszcze tu zapytam... na czym te kanapki, na bułce czy na chlebku??
bo może sama spróbuję coś takiego zrobić w domku...
pozdrawiam ciepło:)
http://www.ekartka.net/kartki/super/...b_kubus_10.gif
-
Witaj !!!
Zazdroszcze Ci, ze juz masz maturke za soba! Ja niestety, jeszcze sie pomecze rok czasu :( Wolalabym zdawac juz w tym roku, bo mam niezbyt ciekawa klase, z ktora musze sie meczyc :? Ale przezyje,w koncu 3 klasy to tylko 7 miesiecy :D
Pozdrawiam Cie
Buziaki :*:*
-
Hej laseczki,
Już późno ale dopiero teraz mam czas coś napisać :D Rano jechałam do Warszawy, więc oczywiście nastawiłam sobie budzik, ale gdzież bym wstała! Znaczy wstałam, wyłączyłam budziki (nastawiłam ich więcej) no i położyłam się na 5 min :wink: wstałam o 6.10, to i tak dobrze, bo busa miałam o 7.00, wyjechać musiałam gdzieś o 6.40, żeby dotrzeć na czas, więc miałam całe pół godziny, żeby się ubrać, umyć, zjeść śniadanie, przygotować jedzenie i się spakować :wink: Ale mi się udało i zdążyłam. A potem jeszcze 4 h w busie :( Już zapomniałam jakie to jest męczące. W drodze wysłałam 2 sms do koleżanki, żebyśmy się spotkały wcześniej (ona też długo na zajęciach nie była) , podpisałam się imieniem, azwiskiem, nwet napisałam skąd jestem, a okazało się że mam jej stary numer, więc moje dane poszły do kogoś obcego :? No trudno. Wiecie chciałam znaleźć taki sklep Faktoria sie chyba nazywa, ale nie wiedziałam zbytnio jak tam dojechać, a miałam za mało czasu na szukanie, więc odpuściłam i posiedziałam sobie w parku na Polach mokotowskich. Ale w Warszawie jest piękna pogoda, jak wyjeżdżałam to się ubrałam w kurtkę, szalik, a potem musiałam to nosić :? ale dobrze że to wzięłam, bo jak wracałam to było zimno, i miałam się w co ubrać :D Wiecie jak się spotkałam z tą koleżanką to tak rozmawiałyśmy i ona też się boi że się nigdzie nie dostanie i tak sobie razem kombinujemy coś, bo nie chcemy studiować zastępczych kierunków, więc coś myślałyśmy o wyjeździe :D Cośtam się wymyśli. A jak poszłam na zajęcia to byłam przerażona! straciłam wszelką nadzieję na dostanie się, nie wiedziałam co i jak mam rysować, straszne to było!! przeżyłam załamkę :( Ale potem porozmawiałam z taką dziewczyną która pracuje w tej szkole i ona mi dała jakąś taką malusieńką nadzieję, że moooże się dostanę, mówiła żebym się tak nie przejmowała, tylko przysiadła zamiast tego do rysunku i to czego nie umiem jeszcze poćwiczyła itd. Ale muszę złożyć dokumenty już!!! Postanowiłam że na te 2 tygodnie zamieszkam w Wawie muszę coś z noclegiem przykombinować :D wiecie że tak się bałam co mi facet od rysunku powie na to że tyle mnie nie było, ale spoko, nie krzyczał :D I ogólnie fajnie było, potem jeszcze zostałam na wykład pt. Budujemy dom :wink: Super! stwierdziłam,że mnie to naprawdę interesuje!!!! Tak później sobie myślałam, że przecież ten wykład był o betonie, kratownicach i konstrukcjach ramowych, a mnie to wciągnęło i bym tam mogła jeszcze dużo dłużej siedzieć i wcale mnie to nie nudziło, a wręcz przeciwnie :D W takim razie chyba dobrze wybrałam :wink:
Korciu, ale mi się miło zrobiło jak to przeczytałam :D Kochaniutka moja:*** No a bieganie jak najszybciej muszę zacząć, bo skoro już w stolicy ciepełko to i do mnie przywędruje :D A dziś nawet z siebie dumna jestem, bo choć od samego rana do wieczora mnie nie było i trochę trudność z tym jedzeniem miałam (zawsze łatwiej kupić drożdżówkę, czy pójść gdzieś na obiad, niż wozić ze sobą ryż i sałatki w pojemniczkach i kombinować gdzie by to zjeść :wink: ) to nie przerwałam dietki, a jak wróciłam, to o 1 w nocy jeszcze 6 robiłam :D Dla mnie to sukces, bo ja raczej do leniwych należę :wink:
Martkae, no widzę nowy avatarek, ładniusi, chyba jakoś ta wiosna tak na nas wpływa, bo wszyscy zmieniają coś :wink: No z tą kolezanką to mam fajnie, bo w sumie rzadko też mam okazje posłuchać tak pięknej gry, a dzięki niej mam od czsu do czsu taką szansę :D U nas są też organizowane takie koncerty co miesiąc albo 2 tygodnie dla młodzieży, w ramach szerzenia wyższej kultury (raczej trudno zaciągnąć większość ludzi w naszym wieku na coś takiego), to jest za jakąś symboliczną opłatę, bo nie każdego stać na takie koncerty, no i to właśnie jest bardzo fajne, kiedyś na to chodziłam, ale teraz już nie mam czasu. Może ktoś nie lubi muzyki poważnej, ale ja lubię chodzić na takie recitale itp. bo to jest bardzo relaksujące i moim zdaniem piękne.
I u Raci widzę zmiany :D ja mam podobną sytuację, znaczy tez sobię nie mogę wybaczyć, że nie poszłam do szkoły muzycznej kiedy rodzice chcieli mnie wysłać. Cóż byłam mała i głupia :wink: Ale w sumie to zajmuje calusieńki wolny czas i trzeba się temu całkowicie poświęcić, a ja myślę, że nie chciałabym robić w życie niczego muzycznego, więc pocieszam się że to by w moim przypadku była strata czasu. Każdy ma jakieś powołanie, nie wszyscy mogą być pianistami, muszą byc też architekci :wink: a tak w ogóle, to chyba musisz jeszcze poćwiczyc grę na nerwach, bo ja jej wcale nie odczuwam :wink:
Bikuś, już się z tym rysunkiem uspokoiłam trochę, ale muszę jeszcze przed egzaminem ostro poćwiczyć :wink: a te kanapki to na czyś dziwnym, bo to nie jest normalny chleb, ani bułka, to chyba takie jakieś specjalne pieczywo, ale ja się zapytam następnym razem jak tam będę(chociaż wątpię, że pani za ladą wie takie rzeczy :lol: )
Paulinko, wiesz ja tez miałam średnio fajną klasę, bo złożoną prawie z samych bab :roll: A jak baby to od razu ploty, intrygi itp. Ja jenak się lepiej czuje wśród facetów :wink: Te 7 miesięcy zleci Ci tak szybko, że zanim się obejrzysz już będzie po maturzę - wiem z własnego doświadczenia :? Ale gdzy już będzie po wszystkim, nie bedziesz pamiętała złych rzeczy i jeszcze będzie Ci żal że się rozstajecie ( to też z doświadczenia) A więc radzę Ci żebyś ykorzystała en czas, bo do liceum już nie wrócisz, a ponoć w tym czasie się najtrwalsze przyjaźnie nawiązuje :D Ale moralizatorski, starczy wykład strzeliłam :lol: Ale okazuje się że to prawda...
Ty też zmianę wprowadziłaś, no no.. ładniusi i tajemniczy ten avatarek :wink:
Oj dziewczynki już jutro pozaglądam do Was bo teraz padam, a jutro chcę rano wstać i rysować, rysować rysować.... :D
Pozdrawiam cieplutko i przesyłam buziaki:***
-
:)
Nic sie nie martw,jak się chce to wszystko można,poradzisz sobie z rysowaniem i dostaniesz się gdzie tylko będziesz chciała!
jak ja bym chciała mieć choć odrobinkę talentu do malowania...
oczywiście gratuluję trzymania ładnie dietki :)
pozdrawiam!
-
No to musisz koniecznie spróbować,dla chcacego nie ma nic trudnego :) zwłaszcza jesli cie to interesuje 8)
buziaki,dobrej nocki:*****
-
hej :)
wiesz ja nigdy nie bylam w Warszawie :? ......chociaz mnie do niej nie ciagnie ale choc raz chcialabym ja pozwiedzac tak z ciekawosci hehe jaka to polska nasza ma stolice :lol:
powodzenia w rysunku :wink:
pozdrawiam pa :)
-
malaam!! --> ja chce zobaczyc Twoje rysuneczki !!! :)
-
http://a764.g.akamai.net/f/764/1052/...alog/1903z.jpg
Witaj:)
wczoraj mi się wątki pomyliły i wpisałam Ci się chyba do starego :lol: ... ale ze mnie gapiszon, co?? :wink:
za to dziś odwiedzam Cię już w odpowiednim:)
ja jeszcze o tym rysunku, bo chyba jak to zwykle ja, czegoś nie doczytałam... czy wybierasz się na architekturę??...
byłaś u mnie w Wawce na tym rysunku??
aaa i czekam na opis tych kanapek, bo mnie nimi zaintrygowałaś;)
pozdrawiam ciepło:)
-
-
Witaj !!!
A jaki dokladnie kierunke planujesz zaczac studiowac? Cos z architektura i budownictwem? Najlepiej jest studiowac to co sie lubi! Oklepane kierunki, na ktore idzie full mlodziakow to bezsens... A widze, ze to Cie intersuje, wiec poradzisz sobie bez dwoch zdan!
Ja chce studiowac kosmetologie,bo lubie to i znam sie troszke na tym :D Dokladnie kosmetologia i odnowa bilogiczna. 8) Ale jeszcze roczek poczekam, zanim rozpoczne nauke studenta 8) no nic :wink: Dam rade!
A wiesz, ze kiedy tez chcialam studiowac w Wawie, mam tam spora rodzinke i czasami do nich emigruje. Ogolnie miasto ladne, ale niebezpieczne... Teraz decyduje sie na studia w Olsztynie :D
No, na pewno tak bedzie, ze zatesknie za LO... Ale kiedys inaczej sobie wyobrazalam nauke w liceum... Najlepsze czasy edukacji przezylam w Gimnazjum i do dzis milo to wspominam!!!
A jak u Ciebie z dietka? Mam nadzieje, ze cud miod! :P
Buziole :*:*
http://gifybejbi85.blox.pl/resource/syrena.gif