-
Hej hej
Ja niestety też mam problemy z asertwnością - a u mojej Babci obiad oznacza tony tłustego żarcia. Juz ich co prawda nauczyłam, że zup nie jem (bo mnóstwo śmietany tam pływa) i że mało mięsa, a dużo surówek. Niestety najgrzej jest z deserem. Nie ma mowy, bym zjadła 1 kawałek ciasta, bo od razu męczą o drugi. Ostatnio się wyspryciłam i jadłam bardzo długo, to Babcia przyniosła inne i czekoladki, bo chyba mi nie smakuje...
Tak tak, wiem więc jak to z rodziną, ale walczyć trzeba :D
Pozdrawiam
-
Hej Kochane!
Już jestem :D
Miałam od wtorku urwanie głowy, wczoraj byłam w domu dopiero ok 24, a dziś dopiero teraz wróciłam z pracy. Delegacja mnie potrzebowała. Padam :!:
A teraz króciutko jak było:
U babci: całe szczęście nie było obiadu :D , zjadłam 2 kawałki strucli z makiem i wypiłam lampkę wina;
wczoraj: 2 kawałki kiełbay i piwo
dzisiaj: jabłko, 1 kruche ciastko i w obiedzie podłubałam (łyżka zupy, kawałek ryby, pół kotleta i mizeria)
a teraz gotuję bób
ugryzło mnie coś w noge fatalnie, ruszać kostką nie moge :( spuchnięta okropnie
oki teraz lece jeśc pozniej zobaczę co u Was słychac
a wieczorkiem coś więcej od siebie skrobnę
-
Skrobnij skrobnij. W moim imieniu też możesz, bo ja za moment idę paść. Na pysk tak zwany. Ćwiczeń dziś nie będzie.
-
no to ci sie udalo z tym obiadem u babci :D , z tego co widze to malunio bardzo jesz i nieregularnie, ale kto ma czas na regularnosc :)
dzis byl atak terrorystyczny na londyn, czesc moich znajomych jest ok, ale od czesci nie mam wogole wiadomosci, troszke sie martwie :(
milasku, to nawet dobrze, ze nie masz konkretnych planow na wakacje, poprostu jedz gdzies, do jakiejs przytulnej, bezpiecznej dziury :) na mazurach mozna cudownie odpoczac :)
-
Hej Kochane :!:
Dziś niestety też mi się w pracy przedłuzyło :x
Panowie z delegacji musieli skończyć mierzenie części, a ja z nimi :evil:
Ale nic to jestem w domu.
Jedzeniowo buyło tak jak przez ten cały tydzień: obiad z delegacją w stołówce po którym zołądek mi wysiada.
Ukąszenie dalej boli i puchnie :( czyli znowu z ćwiczeń i roweru nic nie będzie :x
za to ide dzis do kina na "Karola" :)
A i dziś dzień bez imprezy :D :D :D
jumboshrimp ja mam bardzo konkretne plany na wakacje (tzn mąz ma, a ja się muszę dostosować) pierwszy tydzień sierpnia - żeglowanie na Mazurach:? ; a drugi - chodzenie po tatrach :D
oki zmykam coś z tą nogą zrobić bo warjuję już
-
cześć Milasku :D
Faktycznie z takim trybem pracy ciężko utrzymać dietę
Z nogą lepiej idź do lekarza - moją mamę coś ukąsiło 4 lata temu, noga jej spuchła i rana bardzo długo się nie chciała goić, w końcu po badaniach okazało się, że w rance jest gronkowiec złocisty. Leczenie trwało kilka tygodni a ślad nie zniknął do dzisiaj.
Nie straszę cię- po prostu lepiej to zbadać, chyba że już ci lepiej.
Napisz czy film się podobał
dobrej nocki
-
Hi :!:
Meteorku nie przestraszyłaś mnie, tylko normalnie przeraziłąś :shock:
aż mi opuchlizna momentalnie zaczeła schodzić :!: migusiem :!: :!:
w pracy myślę, że już będę miała spokój na tydzięń przynajmniej :?
lubie takie wizyty i różne delegacje, wizytację, bo ludzi poznaje po angielsku sobie pogadam,nauczę sie mnostwa rzeczy, no i nie musze siedzię w biurze i drygać przed kierowniczką :evil: ale z drugiej strony jak się przegłodzę tak cału dziń, to strasznie mi się ciężko w domu później opanować :roll:
A teraz o fimie: było oki, ale muszę szczerze przyznać ze bardzo zachwucona nie jestem, a to pewnie dlatego, że Adamczyka nie lubię, okłamali z KULem (a ja po KULu jestem), i Tatry jakieś takie były ni takie; poza tym podobało mi się, cieszę się jednak, że nie jadę w pn do niemiec (moi koledzy w delegację tam jadą) po tym co zobaczyłam. a na końcu jak pokazali prawdziwe nagranie z Papieżem to się poryczałam;
a jeszcze zdjęcia mi się podobały (najbardziej taka scena jak się papież po wybraniu pierwszy raz ubiera w biret) no i ten wąrtek niby miłosny jakieś na mni etakie mieszane wrażenia wywarł
to tyle, a teraz do dietki wracam:
garść czereśni
byłka razowa z masłem pomidor 2 rzodkiewki i pół cebuli
teraz zrobię sobie Pu-erh
i będę dziś na 100% ćwiczyć, kostaka to żadna wymówka, zajme się np. brzuchem, rękami, plecami :D
pozdrawiam
-
Hi Kochane!
Nauczyłam się wklejac zdjęcia i teraz to już nie omieszkam Wam pokazać jak zamierzam się kiedyś na łódce prezentować:
http://www.intymna.bptnet.pl/triumph/s13x.jpg
oby tak był i to szybciutko 8)
-
aaaaaaaaaaaaaaaaaaa
nawrzeszczcie na mnie porządnie
dzis tylko siedze i jem, juz sie nawet za chałwe zabtrałam :cry: :cry: :cry:
nie mam pojęcia co się dzieje, zaczynam się zachowywać jak przed odchudzaniem
ide sobie pu-erh zrobie i jakoś się uspokoić muszę
RATUNKU nie chce znowu zacząć tyć
KONIEC KROPKA ZACZYNAM ODCHUDZANIE TU I TERAZ NIEZALEŻNIE OD JUTSZEJSZEJ IMPREZY NA NIC NIE BEDE CZEKAĆ, nie mogę bo zaczyman wpadać w obżarstwo
:evil:
-
raz dwa trzy, milas!!! stop!!! bierz sie za siebie!!! popatrz sobie na obrazek i zamiast siedziec i jesc idz na spacerek!!! raz dwa!!!
z tymi wakacjami, to rzeczywiscie konkretne plany, ale zmylilo mnie to chyba, jak kiedys cos napisalas, ze plany tez sie piepsza... teraz widze, ze moze przez to, ze maz zaplanowal jak napisalas... ale musze przyznac, ze milunie miejsca, ty tez napewno bedziesz sie swietnie bawila, mazury sa sliczne i tatry tez, w tatrach dodatkowo mozna spalic troszke kalorii, no napisz, ze sie cieszysz :) wolalabys gdzies indziej jechac? czy jest ok?
wiesz co, a z ta kostka to chyba bym cie sila zapakowala do auta i zawiozla do lekarza, to naprawde nie jest smieszne, jeszcze nigdy nie spotkalam sie z nikim, kto mialby takie objawy po ugryzieniu, milasek, sprawdz to, naprawde, widzialas co meteor pisala, przeciez nie mamy chyba w polsce takich owadow, co taki jad maja straszliwy, rozumie takie objawy po zwichnieciu, ale po ugryzieniu :?
meteor, no powiedz jej cos jeszcze, moze w koncu sie do lekarza wybierze