Smacznego:-)
Wersja do druku
Smacznego:-)
Dzień dobry Emilko, ja też życzę smacznego bigosiku :P i udanej reszty niedzieli :D
Oj, ja też czuję moje mięśnie po wczorajszych baletach z Ranią :D te ćwiczonka towarzyszące tańcowi brzucha są dość wyczerpujące, ale takie radosne, że serce i ciało się do nich aż rwą :P :P
Aniu: dziękuję. :D
Kasiu: ja w piątek zabrałam sie za oglądanie tej płytki i poległam. Dla mnie to chyba wszystko za trudne. Najpierw muszę przebrnąć przez te podstawowe kroki :?
Najadłam sie i jest mi dobrze.
Napiłam sie kawy z dodatkiem imbiru i się rozpływam. Niestety ochota na słodkie i inne takie nadal za mną chodzi. Nie pomógł nawet karmelek bezcukrowy. Idę się czymś zająć żeby nie myśleć :roll:
Zastanawiam się jak ja dzisiaj poćwiczę i co?! Pewnie padnie na pilatesa. Położę się i cała reszta jakoś pójdzie.
http://www.caffeprego.pl/images/gale...ppuccino_1.jpg
Emilko, bo to jest trudne, dla mnie też :lol: :lol: ale jest przy tym dużo zabawy i ruchu :P zresztą powiem Ci, że ja się po prostu skupię na tych 10-minutowych sesjach z ćwiczeniami na mięśnie brzucha i biodra oraz rozciągających, bo są naprawdę dobre, wczoraj je robiłam i bardzo mi odpowiadają :wink: :wink:
Tancerką brzucha nie zostanę :lol: :lol: ale na pewno mogę jeszcze poprawić wygląd mojego brzucha i bioder dzięki właśnie takim ćwiczeniom :D
Kasiu, co ty jeszcze możesz poprawiać??? :shock: :shock: :shock: Daj nam szansę trochę Cię dogonić :?
Hej! Tu Cie mam 8) . Widze, ze Ty juz finiszujesz z pozbywaniem sie niechcianych kilogramow. Pozdrawiam serdecznie i zycze udanego obiadu, czyli tofu, a na zdjeciu wspominany przeze mnie tofu cacciatore.
http://www.southbeachdiet.com/images...s/pic_tofu.jpg
Emilka
witaj przy niedzieli :D Dance joga obejrzałam - częsc pierwsza obejmuje normalne asany jogi, druga - to połaczenie jogi z aerobikiem :roll: jeśli masz jakąś płytkę z jogą, to niekoniecznie musisz zakupić tą jako kolejną :roll: taniec brzucha też przeglądałam tylko, na warsztatch, które miałam jesienią Saida na samym początku zapytała,czy któraś nie ma @ lub nie jest w ciąży - nie powinno się wtedy ćwiczyć, jak również - falowanie brzucha powinno sie robic na czczo, ewentualnie minimum 3 godziny po posiłku :roll:
Mam zamiar wprowadzać 10 minutówki kolejno, jako rozszerzenie rowerkowania :D
Miłej reszty niedzieli
ja niestety w pracy :cry:
***
Grażyna
:D
Poćwiczyłam pilates 50 minut. Niestety na 2 raty, bo w międzyczasie zostaliśmy odwiedzeni i zaproszeni na wesele. :D
Anise: witaj u mnie :D Z tym finiszowaniem to mam nadzieję, ze prawda :wink: Bo już tak kilka (o ile nie kilkanaście) miesięcy dorczę sie z tymi paroma ostatnimi kilogramami, albo raczej one ze mną. :?
Grażynko: płytki mam i lubię sobie joge poćwiczyć. Ale tylko wtedy jak nikogo innego w domu nie ma. :roll: Tą tez kupię. I dziękuje za obszerne wyjaśnienia co do tańca brzucha.
Lece się wykąpię, może ciepła woda i balsamowanie pomoże mi na bóle nóg.
I zajmę się czymś z dala od kuchni. Jedzenie za mną chodzi, głodnam non stop i wszystko bym zjadła. Czepiłam sie nawet marynowanej papryki. Na chwilę głód zabiła. :D
Emilko jesteśmy na tym samym etapie , więc może razem uda nam się dotrzeć już wkrótce do 5.............. Ja mam taki cel na koniec marca, ale jak wyjdzie, to zobaczymy.
Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia