Acha :!: :!: :!:
O.k.
A tak wogóle to jakieś propozycje spotkania zlotowo-forumowego poproszę....
Całuski
Wersja do druku
Acha :!: :!: :!:
O.k.
A tak wogóle to jakieś propozycje spotkania zlotowo-forumowego poproszę....
Całuski
Oj ja barzdo chętnie!
U mnie w sumie kazdy weekend odpowiedni jest!
Bylebym wróciła w niedzielę do domciu
Emilko fajnie że komputerek i to z internetem :-) juz macie :-)
A co do męzusiów to ja moge się jedynie wypowiedziec na temat narzeczonych którzy też potrafia nieźle dac w kość. Ja wczoraj przezyłam z moim mała burze bo tak mnie wkurzył ze szkoda mówić ale jakoś potem wyszło słońce i wróciło do normy. Ale czasem tak sobie myslę po co ja tu jestem? Albo o co on tu jest? I czasem sama sobie sie dziwie ze wciaż to wytrzymuję :-)
Emilko mi chyba wypadło z glowy gdzie Ty mieszkasz??
P.S. mój mail:
najmaluch^poczta.fm gdzie ^to @ (ale kamuflaż ) :-)
Hej najmaluszku!
tak to niestety z facetami jest...
mnie czasami przeraża, zę mój tak sobie o mnie może myśleć jak ja o nim,
a ja to przeciez anioł :wink:
dzięki za adres
a ja mieszkam koło Lublina, co niestety bardzo daleko jest od Ciebie
Jakie daleko....jakie daleko....
Myślmy kosmopolitycznie.... :!: :!: :!:
Europa to taki nieduży kontynent....A jak do niej niedaleko z Ameryki :!: :!: :!:
Lublin hmmmmmmmmmmmm myslę ze Haro ma rację. Co tam daleko, przecież to kilka godzin samochodem:-)
Emilko jak tam niedzielne popołudnie. Mnie przeraża fakt że to juz prawie koniec weekendu :-(http://www.gify.biz/gify%20kreskowki...d/garf0002.gif
Hej!
Najmaluszku: racja, racja i jeszcze raz racja, tylko tzreba miec prawo jazdy i samochód, a my na razie na etapie robienia prawa jazdy jesteśmy (mąz) i wybierania samochodu (to oczywiście ja); ja z braku czasu, no i oczywiściekwestii finansowych poszłam na razie w odstawkę, może zacznę prawko robić na wiosnę :roll: ale są jeszzce autobusy, pociągi i samoloty, a że u na lotnisko niedaleko i aeroklu i trochę śmigłowcó i innych takich stoi to coś sobie wezmę :wink:
popołudnie kosznarne-najadłam się jak głupia, aż mi niedobrze, az zgaga się odzywa, fuj i ble i właśnie kończe ostatnie ciastko :oops: , o ja głupia
a od jutra mocne postanowienie poprawy
zero słdkiego a chleb i makaron tylko na rodzinnych obiadkach
koniec i kropa
a Wy mnie pilnujcie i dopingujcie i wspierajcie trochę
a poza tym to przerażona jestem bo mnie naprawde ciężki tydzien czeka,
pewnie będe wracac dopiero po 21 do domciu (jutro i pojutrze na 100%) :(
pozdrawiam bo mnie męzul wspólną kąpielą kusi
papa
Ale masz fajnie.....
Że Cię kusi :!: :!: :!:
ja sobie siedzę z Miśką w domku, bo: "mój chłopak piłkę kopie"....No własciwie to odbija , bo to siatkówka.... :wink:
Ale jak wróci to sie zrobi co trzeba....coś na pokuszenie.... :wink: :wink: :wink:
Całuski Asia
Milasku bardzo dawno mnie tu nie było u Ciebie...wpadam i co widzę...kilogram w dół :D
Gratulacje i oby tak dalej! :)
Hej Dziewczyny!
Yagnah: miło mi i zaglądaj częściej, to może mi częściej te pół kilograma ubywać będzie :wink:
Haro: i jak :D ??
dietowo na razie daję sobie radę, właśnie wywinełam sie ze służbowego obiadku i wcinam kefirek! ale dzień jeszcze długi, w pracy pełno ciastek i cukierków, ale nie dam sie :twisted: a poza tym aerobik, już się cieszę!
kończe bo faceci wrócili i niemieckiego muszę się pouczyć
pozdrawiam serdecznie