a ja się boję jo-jo...:((

kurcze :(
mam na koncie 1500 kcal :( ale nic js nie zjem to moze do polnocy sie spali i nie bedzie sladu , mam nazieje , w kazdym razie dzis juz do mojej okropnej paszczy nic nie wloze :twisted:
a to wszystko przez glupiego lodowego keksa i 2 krowki
ale ja jestem glupia no
niby 1500 to nie jakas tragedia , no ale za dobrze tez nie jest i wiecej byc nie moze
a pozatym wszystko jakos w miare :)
ale od jutra to juz musze cos wymyslec , i teraz wiem juz co zrovie , naloze sobie na talerz i wyjde jesc do siebie a nie tak jak dotychczas zostawalam w kuchni gdzie wsyzstkie inne smakolyki lezaly na wyciagniecie reki
no nic od jutra sprubuje od nowa , ciesze sie tlyko ze zjadlam te lody teraz a nie gdzies kolo 20 naprzyklad
hm a ztym wapniem to naprawde dziwne skoro duzo nabialu jesz :/ a tak swoja droga to ja chyba tez sie musze n ajakies badanka wybrac albo cus , tlyko ze jesli bedzie cos nie tak i jeszcze rodzice mi beda kazali zaczac jesc jakies tma rzeczy , sama niewiem

hej slonka:*
no no,dzis juz 4 dzien,a ja znow jak burza ide:D znaczy sie,mam jeszcze kolo 200 kcal,w sam raz na kolacyjke:D a dzis bedzie tortilla z warzywami:D wszystko ladnie wyliczylam i jeden placek ma tylko 132 kalorie,wiec jak dorzuce warzywka ladne 200 wyjdzie:D jednak nie moge jesc duzego sniadania,z tego wynika:))
agi,sie nie martw:) 1500 to wcale nie tak duzo,ale wiadomo...kaca moralnego ma sie jak cholera...sama wiem:(( no ale i tak dzielna jestes,tyyle dni wytrzymalas,a przeciez wczesniej czesciej napady mialas:) wiec to tylko potkniecie,a jutro ladnie juz bedzie i juz:) nie smutniaj sie:*
alessa,jak na razie te tablety nic a nic nie dzialaja...ale co tam,cierpliwa bede...a jak nie ,to sie boje myslec nawet...ah:( wow,to ty dzis obiadek jak sie patrzy masz:D ja dzis na obiad mialam omleta,bo sie w koncu teflonowej patelni dorobilam,hehe:D wage lazienkowa tez mam,tylko mi do pelni szczescia brakuje kuchennej...noo,moze nastepnym razem sie uda wycyganic,hihi;))
co to pory ostatniego posilku to ja sie zastanawiam wlasnie,czy nie przesunac na 19.30 chociaz...tak,zeby sie z zoladaka juz wydostalo przed ta 21,a zebym sile miala,zeby sie uczyc...bo nie ma sie co oszukiwac,bede musiala ostro zakuwac...boze,boje sie tej matury:(
kupilam sobie dzis szampon do wloskow,kolor sredni braz:D i papiloty,hihi;P jutro sie do fryca wybiore,bo juz mnie te moje wlosy wkurzaja,wlasnie szukam jakiejs fajnej fryzurki...myslalam o czyms takim z krociutka grzyweczka i reszta wlosow tak w "kolo" obcieta ,ale nie wiem,czy to ze mnie przypadkiem 12-latki nie uczyni;P;))
cholera...nie wiem,co z tym miechem zrobic...jesc czy nie jesc?? bo nie chce miec wstrentych zebow jak starucha,ale zabijac tez nie chce...matko,co robic??://normalnie spac przez to w nocy nie moglam...:(
agi,wiesz,ja mysle tak,jak alessa:powinnas cos w szkolce zjesc:) nawetn ie chodzi o glod,tylko o metabolizm-jak bedziesz mu dostarczala paliwo ciagle,to on bedzie pracowal,a jak poczuje glod,to przestanie...takze polecam ,polecam serdeczni drugie sniadanko:*
mlodyaniolku,ja mysale,ze teraz powinnas zaczac jesc bardziej kaloryczne rzeczy,zeby zoloadka nie rozpechac..bo pozniej bedziesz miala brzuch dosyc wydatny i w ogole,sama wiem ,jak mialam ,jak mialam te kompulsy i sie napychalam tak,ze chodzic nie moglam...:/ 3 dni mialam brzuch wydatny,co prawdap ozniej wracal do normy,ale to wiadomo:skora sie rozciaga,zoladek,miesnie slabsze...ta,latwo powiedziec,no nie??:)):))
boze...mialam dzis taka ochote sobie cini minis kupic,po prostu je uwielbiam...ale pomyslalam i nie kupilam,bo to by sie skonczylo zjedzeniem calej paczki...bleah
w ogole wkurza mnie to,zep odjadam ciagle...i nie wiem,dokladnie,ile jem...ale tak sobie srednio wyliczam ,wiec hcyba jakos to bedzie...zreszta,diete tez bez wagi przezylam i schudlam,wiec teraz ttez chyban ie bedzie zle...tyle,ze sie chody zaczna,jak bede na 2000...no bo tak:teraz nawet jak zjem 100 kcal wiecej,to mi to nie zaszkodzi jakos dramatycznie,najwyzej troche wolniej schudnew....a jak bede jadla po 100 kcal ponad program ,bo zle bede liczyc,na oko i w ogole,to wszystkie wiemy,jak tosie skonczy...
yhh...ide fryzurki poszukac,wpadne za niedlugo i zobacze,czy ktos cos napisal:*
kocham was:*

hej slonka:*

Ja dzis obiadek wzorowy(zalezy jak an to patrzec :D ) ziemniaczki, kotlecik schabowy i suroweczka, oczywiscie w mniejszej ilosci niz moja rodzinka ale widzialam zadowolenie na twarzy taty z tego ze jem normalnie juz. Potem byla czekoladka (jedna i tylko jedna o smaku pistacjowym, niebo w gebie ale takie cudo ma 90kcal aaz bo spore jest) no a juz potem to lawina i tym sposobem dobilam do 2400kcal ale i tak nie jest zle zaraz postaram sie pocwiczyc i bedzie ok.

Agi 1500kcal to naprawde nie tak duzo, moglo byc gorzej wiec nie przejmuj sie:*

MlodyAniolku ja bym sobie wydluzyla i nie jadla po 18-19 bo i tak jesli nie bedziesz sie opychala(czyt jadla po 3000kcal na noc :D ) to nie przytyjesz wiec jak najbardziej wydluz sobie godziny nie jedzenia. Bedzie dobrze, nie przytyjesz:*

Kredkova ja sobie myslalam o stylingu (utrzymuje sie 6 tygodni i podnosi wlosy od nasady) wiec jutro wpadne do fryzjerki spytac sie dokladniej jak to z tym jest. I jeszcze musze isc do LO po liste ksiazek :roll: Co do miesa to jest naprawde dobre (szczegolnie kurczaczek) wiec jesli tylko masz ochote to nie zaluj sobie. Wiesz to 100kcal nie robi roznicy bo ja czasami jem wiecej czasami mniej i nie tyje (i oby tak zostalo) wiec jesli nawet zjesz te 2200kcal to nie utyjesz ale waga sie przydaje mimo wszystko. A tak w ogole to ile wazysz teraz?

Dziewczynki bo tak sie zastanawiam, jakie wy macie wymiary?

Buziaki:*:*:*

czesc :)

no u mnie jest 1570 bo zjadlam jeszcze male jabluszko bo juz mnie tak ssalo ze hoho , ale dobrze ze ssalo bo to znak ze to co wchlonelam sie juz przetrawilo i jestem spokojniejsza :)

alessa ja tez myslalam o stylingu tylko rowniez musze sie wypytac o to bo to fajna sprawa :) a co do wymiarkow to tak :

ramie ( w najszerszym miejscu ) - 23
biust - 85
talia - 61
biodra( w najszerszym miejscu czyli bardziej na tylku ;) ) - 90
udo - jedno 50 a drugie 51 :shock: dziwne , no ale coz
lydka - 34 :(

eh nie jest najgorzej :) no ale bedzie lepiej ,
wogole to postanowilam od poniedzialku do piatku sprubowac jesc tak jak jest w tej prostej diecie ale nie myslac o tym , o kaloriach , o tym ze jestem na diecie i wogole
przytyc w ten sposob nie ma szans bo bede jesc maly talerz i mysle ze moze cos schudne :)
i na wage stane dopiero w sobote , al ebym chciala juz rowniotkie 53 zobazcec
i tak mysle sobie ze moze nawet jak bedzie 52 kg to juz tak zostawie , bo w sumie traz to juz tez sie czuje dobrze ze soba ale pewne popraweczki tzreba zrobic ;)

o rany jak ja dawno kotleta nie jadlam :shock: a musze ci powiedziec ze mi alessa smaka zrobilas na niego chociaz za miesem nie przepadam , ale zjadlabym schabusia w panierce z fryteczkami :lol: ale moze lepiej sie przymkne juz hehe :)

kredkova trzymaj tak dalej , tylko moze juz troche wiecej jedz bo jeszcze schudniesz nam za bardzo :) ale w kazdym azie trzymam kciuki zeby zadne kompulsy nas nie dopadaly :)

hej:*
no no,dzisiaj tez troche polecialam:) 1400,ale to przez to,ze za dlugo w kuchni bylam i mi sie wszystko tak jakos pod reke pchalo...no ale co tam,gorzej moglo byc:D wcale sie nie martwie,jak sobie pomysle,ze jeszcze tydzien temu potrafilam w siebie ze 3500 wepchnac...;) aa,ja to w ogle goopek jestem;) zjadlam ta tortille,pycha byla,ale mi sie slodkiego zachcialo..to wyciagnelam lody i ciach z lyzeczka na nie:/ noo,ale troche tylko zjadlam,wiec ...;))i tak mi ladnie idzie...;)
mieso...jezus,ja nie wiem...moze sprobuje,ale...boje sie ,zeby to sie jakimis wymiotami nie skonczylo:(
hmm,ten styling to fajna sprawa musi byc:D jak jutro zajrze do fryzjerki,to tez ja wypytam,c oi jak:D w ogole,fajna baba z niej,i zawsze mnie zetnie dokladnie tak,jak chce...normalnie marzenie:D a fryzurke juz prawie wybralam,taka mniej wiecej jak miala Bjork na W Festivalu,ale nie wiem jeszcze...popatrze,poszukam:D
hih,alessa,toz to uszczesliwilas czlowieka prawdziwie,hihi;)) ja ziemniakow nie jem w ogole,i to mi na dobre wychodzi,znaczy sie,juz mnie nie zmuszaja,zebym je obierala:D bo mowie,ze ja ziemnirow nie wpiepszam,to jak chca jesc,to niech sobie sami obiora..i normalnie nie prostestuja,hiihih;))
agi,dobrze,ze to jabluszko zjadlas:) dobrze jest,a jutro bedzie jeszcze lepiej,sie nic mie martw:* pozatym lody to najzdrowsze slodycze,wiec jestes rozgrzeszona;))
aa,wymiarki:))
nom,to ja sie tez spowiadam:D
ramie:23 cm(bylo 22:(((
biust-82
talia-59 (bylo 57:(((buuuu
biodra(tez najszersze miejsce) 82
udko-45 (bylo 44 buuuuuu buuuu:(((
lydka-32
kostka-20

chce wrocic do siebie,o...tlyko cos na razie nie widze,zeby mi sie wymiary zmiejszaly...no,ale oc na top oradzic,jak mi sie tylka ruszyc nie chce...ehh...ile na to cxzasu potrzeba??:(
przed chwila wskoczylam na wage,ale to w ciuchach i z pelnym brzuchem od 3 dni,i waze 49://
rano tez sie zwaze i zmierze i wtedy wam podam bardziej realn wymiary,hih;) bo wiadomo,w ciagu dnia to jednak sie troche powiekszaja://
chce moja figurke sprzed 3 kg....aaaa:((

no to aldne wymiarki amcie bo ja mam w biodrach 83cm a w talii 66cm. Niby przytylam kg ale wymiaryy bez zmian tylko jakby biustu trohe przybylo czyli jest ok.

Kredkova preciez jestes szczuplutka wiec moze nie odchudzaj sie tylko zrob tak ze zaczniesz od 1000kcal -1200kcal i co tydzien bedziesz 100kcal dodawala. wtedy ci te 3 kg zleca a juz wyjdziesz z dietki.

Agi jabluszko dobra rzecz. Ja wlasnie jadlam takiego schabowego w panierce, pyszny byl, polecam bo wcale nie am az tak duzo kcal. W tabelce na dieta.pl jest ze schabowy sztuka 85g ma 218kcal a te ktore robi moja mama waza 80g bo wazylam sobie kiedys (spore sa ale dosyc cienkie) wiec nie jest to duzo jak an takiego kotlecika.

Ja ostatnio mam chec na krowki i nalesniki. Nalesniory mama ma mi zrobic we wtorek wiec juz mam w planach oszczedzac kalorie od wtorkowego poranku :D :wink:
Tez mysle ze ten styling to dobra rzecz dlatego zapytam sie jutro o niego. Ja chodze do takiej fajnej fryzjerki tez zawsze mnie obetnie tak jak chce. Mialam isc do solarium ale szkoda mi kasy bo mialam odkladac na odtwarzacz mp3 ktory by mi sie przydal. Glowa mnie boli a to dlatego ze dzis jak glupia wyszlam o 12 w najgorsze slonce sie opalac bez niczego an glowie. Ok zmykam.

buziaki:*

o ja tez bym sobie nalesniory szczelila , najlepiej 1 z serem , 1 z dzemem i jedengo z czekolada , albo nie , z serkiem 2 :)

kredkova ja bym na twoim miejscu juz chyba nie chudla bo masz wymiarki naprawde superowa :)
ale skoro lepiej sie czula w wydnaiu lzejszm o 3 kg to trzymam kciuki :)
ja bym chciala miec w biodrach 88 a w udach 48 i reszta w sumie moze zostac , bo brzuch juz mam nawet i tlaie tez od cwiczonek wyrobione , i w ramieniu mogl by jeszcze 1 cm uciec i byloby juz wspaniale
jakby tak od pstrykniecia palcami mozna by sobie zmieniec wymiarki albo odcic are kg ......ah ;)

a we wtorek hyba sobie zrobie pizze , kupie maly spod gotowy i jakies warzywka na to poloze i ser zolty ale hohland light :) i jak sobie policzylam to taka cala by mi wyszla juz z ketchupem ok. 400 a zapcha jak niewiem co :)
kiedys jadlam to smao ale z praiwe polowka sloiczka majonezu :shock:
to praiw dwa razy tyle
ale wogole najlepsze to bylo ze keidy tak zarlkam caly czas i probowalam sie odchudzac to tak sie odchudzalam ze wieczorem zjadlam clay karton milkywayow 24 sztuki :!:
a na drugi dzien bylo o 1 kg mniej :D
szkoda ze tak nie zawsze est , ale swoja droga to to dziwne troszke bylo , no ale :)

hejka:)
jejku,ale my dzis wszystkie katywne tu jestesmy,ho ho,az milo popatrzec:))
alessa,ja wlasnie tak planuje sie do piatku scisle 1200 trzymac bez wahan,a od soboty juz 1300,i tak dalej,i tak dalej:) nawet jak mi 2 kg zleci to bede zadowolona,a przeciez kiedys z dietki wyjsc musze,no nie??:D
paskudy jedne,mi tu smaka na nalesniki robicie..i do tego z serem i z dzemem...ajj:D
no,ale jak uz mam tego teflona,to moze sobie jutro zrobie??:D ahh,bedzie cudnie..bede mogla w koncu smazyc,normalnie iwierzyc w to nie moge,hiih;))
haha,krowki:P to ciekawe,bo ja dzisiaj mialam obie kupic krowki sojowki:D ale spjrzalam,ze tam na setke 407 wchodzi,a jest w paczce 200 g...wiec to bylo za duze ryzyko..same rozumiecie:D nooo,ale jak juz bede tak na 1500 to sobie kupie,a co:DD
odtwarzacz mp3 serio fajna rzecz,jak weszlam w posiadanie,to teraz juz sobie zycia bez tego nie wyobrazam:) ja w ogole maniaczka muzyki jestem,zawsze i wszedzie:)) tak samo,jak strzelania fotek;) w ogole ,mam pol dysku zawalone fotkami wlasnie i muza:)) ahh...a jak jeszcze na 18 dostane kamere,to juz w ogole cudnie bedzie.... :roll:
ahh,tez bym sobie na solarium poszla,ale mnie pozniej strasznie pysk piecze,wiec sobie chyba odpuszcze;))
jezus,agi,wez ty juz o tych milky wahach nic nie mow,bo normalnie zaslinie cala klawiature:P ahhh..jakbym tak mogla fcaly karton...albo i ze dwa...hahaha;))
w sumie te wymiary to nie mam zle,ale wolalam siebie sprzed tych 3 kg jednak:) w ogole agi ty to masz tak fajnie,bo jestes szczuplejsza na gorze,a na dole cie wiecej,i uwazam ze to fajne jest:)i w ogole,i tak juz chudzina jestes,i w ogole,chyba 165 masz,wiec ja nie wiem,z czego tu jeszcze gubic,hihih;))) alessa,ty tez zgrabniutka jestes:)) hihi,powiem wam,ze chyba jestesmy najzgrabnieszym topikiem na tym forum;PP
hehe,ale polecialam z ta skromnoscia,hihi;)
ale i tak chce siebie sprzed 3 kg:(
no no..w kuchni sliwki leza...ale nie ma mowy,nie rusze ich:D niech czekaja na mnie do rana...:D tylko,ze a nie wiem,co to za rodzaj...takie spore i zolte..wie ktoras?:))
buziolki:*

Cytat:

---

Zamieszczone przez kredkova

hejka:)
jejku,ale my dzis wszystkie katywne tu jestesmy,ho ho,az milo popatrzec:))
alessa,ja wlasnie tak planuje sie do piatku scisle 1200 trzymac bez wahan,a od soboty juz 1300,i tak dalej,i tak dalej:) nawet jak mi 2 kg zleci to bede zadowolona,a przeciez kiedys z dietki wyjsc musze,no nie??:D
paskudy jedne,mi tu smaka na nalesniki robicie..i do tego z serem i z dzemem...ajj:D
no,ale jak uz mam tego teflona,to moze sobie jutro zrobie??:D ahh,bedzie cudnie..bede mogla w koncu smazyc,normalnie iwierzyc w to nie moge,hiih;))
haha,krowki:P to ciekawe,bo ja dzisiaj mialam obie kupic krowki sojowki:D ale spjrzalam,ze tam na setke 407 wchodzi,a jest w paczce 200 g...wiec to bylo za duze ryzyko..same rozumiecie:D nooo,ale jak juz bede tak na 1500 to sobie kupie,a co:DD
odtwarzacz mp3 serio fajna rzecz,jak weszlam w posiadanie,to teraz juz sobie zycia bez tego nie wyobrazam:) ja w ogole maniaczka muzyki jestem,zawsze i wszedzie:)) tak samo,jak strzelania fotek;) w ogole ,mam pol dysku zawalone fotkami wlasnie i muza:)) ahh...a jak jeszcze na 18 dostane kamere,to juz w ogole cudnie bedzie.... :roll:
ahh,tez bym sobie na solarium poszla,ale mnie pozniej strasznie pysk piecze,wiec sobie chyba odpuszcze;))
jezus,agi,wez ty juz o tych milky wahach nic nie mow,bo normalnie zaslinie cala klawiature:P ahhh..jakbym tak mogla fcaly karton...albo i ze dwa...hahaha;))
w sumie te wymiary to nie mam zle,ale wolalam siebie sprzed tych 3 kg jednak:) i w ogole,chcialabym miec takie chudziutkie ramionka....ahhhhh....w ogole,ja mam glupia budowe,o:(w ogole agi ty to masz tak fajnie,bo jestes szczuplejsza na gorze,a na dole cie wiecej,i uwazam ze to fajne jest:)i w ogole,i tak juz chudzina jestes,i w ogole,chyba 165 masz,wiec ja nie wiem,z czego tu jeszcze gubic,hihih;))) alessa,ty tez zgrabniutka jestes:)) hihi,powiem wam,ze chyba jestesmy najzgrabnieszym topikiem na tym forum;PP
hehe,ale polecialam z ta skromnoscia,hihi;)
ale i tak chce siebie sprzed 3 kg:(
no no..w kuchni sliwki leza...ale nie ma mowy,nie rusze ich:D niech czekaja na mnie do rana...:D tylko,ze a nie wiem,co to za rodzaj...takie spore i zolte..wie ktoras?:))
buziolki:*

---

hehea,le ze mnie psychol,sama siebie cytowalam;))
buziolki:*