Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 25

Wątek: motylem byłam.... ale przytyłam

  1. #1
    wiesia1977 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie motylem byłam.... ale przytyłam

    To nic, schudnę znowu ... mam nadzieję
    Tym razem na długo....na zawsze?
    To będzie trudne jak to mawia Pazura w "Killerze" ....ale da się zrobić....chyba
    Nie jestem dzisiaj zbyt pewna siebie, bo nie wiem czy kiedy skończę pisać tego posta nie rzucę się na lodówkę
    15 dzień diety i pierwszy kryzysik mnie dopadł.
    A to dlatego że jestem kretynką i sobie chyba coś źle planuje.
    Teraz może być ciężej ze zrzuceniem kilogramków, bo :
    1. Tryb pracy - pracuję często na noce,nie regularnie śpię a moje nocne głody są najgorsze
    2. Boję się że moje ciałko pamięta jeszcze kurację zafundowaną kilka lat temu ( - 15 kg)
    i będzie się bronić przed kolejnym wstrząsem.
    Chociaż ...w 15 dni 3 kg ( choćby i woda jak sądza niektórzy) to chyba OK.

    Tak mi się wydaje że ten kryzys dzisiejszy to wszystko przez to że skusiłam się na kieliszek wina.
    Głupia jestem bo na ogół nie piję wogóle, ale dzisiaj miałam gościa i wino w barku...
    Tyle kalorii , musialam to wliczyć w zużycie ( tym razem postanowilam liczyć kalorie może nie tak skrupulatnie, raczej metodą "mniej więcej" ) i zostało mi mało na obiad i kolację.

    W sumie dużo nie nagrzeszyłam, ale jakoś tak nie umiem się cieszyć tym kolejnym kilogramem ( dzisiaj odkryłam spadek 3-ciego ) bo mi się zdaję że jutro będzie spowrotem jak się nie przegłodzę

    No nie wiem, moż ktoś pomoże w ocenie, z boku to tak łatwiej trzeźwo spojrzeć.
    Mam nadzieję że nie zaniżam zanadto ani nie zawyżam w liczeniu:

    No tak.. siedziałam do 4-tej w nocy (przestawiony tryb po nocnej zmianie)

    02,00- serek homo( zaliczone już do dzisiejszego dnia- 1wszy błąd, że go wogóle tak późno zjadlam ) 150 kcal
    10,30- kawa ze słodzikiem wafel ryżowy, pomidor, kilka talarków ogórka, 85 g sera twarogowego chudego 175 kcal
    13,00-kieliszek wina wytrawnego białego, w sumie to kielich nie kieliszek 0,33 ml tego chyba było-150 kcal
    14,20-pomidor, 6 rzodkiewek, kawałeczek ogórka, 2 jajka na twardo , łyżeczka jogurtu naturalnego-245kcal
    17,00 -jabłko-75 kcal
    18.00-serek wiejski light, wafel ryżowy-159kcal
    19,40-jabłko-75 kcal19,50-wafel ryżowy-37 kcal21,30-3 plasterki pomidora-20 kcal
    22,15-ok 5 g pasztetuwyrobu babci i gryzek skubnięty mięsa weprzowego gotowanego-100 kcal

    razem: 1186 czyli nadwyżka która wystarczylaby na ładne śniadanko
    No i na rowerze mi się nie chciało jeździć, dołka mam to i werwy brak... a może tylko tak się tłumaczę sama przed sobą z lenistwa
    Jutro będzie lepper
    Muszę brnąć dalej, bo jak teraz się załamiem, to do kolejnego podejścia mogę dojrzewać kilka miesiecy i kilka kilogramów
    Nikogo nie oszukam, musze to robić DLA SIEBIE!
    - żeby umieć normalnie wejść do mieszkana po schodach kiedy jest awaria windy ( narazie to trudne- zadyszka, ale to też zasługa papierosów )
    -żeby nie przeżywać więcej szoku oglądając swoje zdięcia lub nagrania video
    - żeby być zdrową
    -żeby w końcu mieć w czym chodzić ( nie mam teraz kasy na nowe ciuchy, musze schudąć do tych co zalegają w szafie)

    Oj... pozostale hasełka motywacyjne to już chyba w łóżeczku będę zgłębiać
    ...
    ...
    O ! Już mi lepiej jak mnie znowu kryzysik złapię to znów się wpiszę, to jest metoda!

  2. #2
    Betsabe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    11

    Domyślnie

    Wiesiu, dasz rade!

    Jesli masz silna motywacje i plan działania napewno ci sie uda!
    I nie trzeba sie spieszyc wolno, pomalutku, tydzien po tygodniu bedzie coraz mniej tych kilogramków. Trzymam kciuki.

  3. #3
    wiesia1977 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Betsabe
    Wiesiu, dasz rade!

    Jesli masz silna motywacje i plan działania napewno ci sie uda!
    I nie trzeba sie spieszyc wolno, pomalutku, tydzien po tygodniu bedzie coraz mniej tych ki
    logramków. Trzymam kciuki.
    Motywacje mam Podjełam decyzję i tego się trzymam.
    Już zapomiałam o wczorajszym glodzie, dzisiaj mam znowu limit 1000 i rozsądniej go rozplanuję
    Dzisiaj na śniadanko zgapiam od dziewczyn stąd, pomysł na omleta
    2 jajka + sol+ lyżeczka ramy - ok 260 kcal- w sam raz na śniadanko i dobre było a przygotowanie zajęło mi jakieś 5 minut.

  4. #4
    wiesia1977 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    A dzisiaj jeśli nie zaniżam to jak narazie jest koncertowo, nawet na rowerku bryknęłam 10 km, jak narazie nie zwiększyłam ilości kilometrów,ale widzę że już mi lepiej idzie jak się rozpędzilam to pedałowałam ponad 20km/h , ładny pot wyszedł na czoło i od razu humor lepszy

    Wstałam o 13 tej więc śniadanko siłą rzeczy też później

    14.00 -kawa ze słodzikiem omlet z dwóch jaj na łyżce ramy - 260
    16,30-ok 200 g maślanki brzoskwiniowej-100
    17,16 -naleśnik z mięsem ( nieskończony krokiet bez panierki)-330
    19,30-2 średnie pomidorki, kawałek ogórka, wafel ryżowy, pól małej cebulki, 2 łyżeczki jogurtu naturalnego-100
    21,00-wafel ryżowy -37
    22,00-200 ml maślanki-100
    razem 927

    Jutro muszę na rowerku więcej pośmigać

  5. #5
    wiesia1977 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ha przeginka dzisiaj ale to nic, zdarza sie co nie zmienia faktu że chudnę

    00,17- krokiet -400 ( to ta przeginka, gdyby moja mala kanalia wszystko grzecznie z obiadu zjadła to by nie kusił no i nie wiem czy dobrze licze)
    13,10-wafel ryżowy-37
    14,00-talerz zupy jarzynowej (zabielana jogurtem)-160
    17,00-jabłko-75
    19,00-pół piersi z kurczaka uduszonej z 1 marchewką pokrojoną w kosteczkę i przyprawami 1 ziemniak, średniej wielkości pomidorek z cebulą i przyprawami-35020,00-maślanka brzoskwiniowa-120
    razem 1142 czyli 1150 a te 150 to cos mi sie kojarzy z iloscia kalorii wina.
    Logiczne , mniej jak 1000 nie wyrabiam a te 150 ukradzione przez wino nie dosc ze wzmozylo apetyt to jeszcze okradlo mi tysiaczka
    Trza nastepnym razem pomyslec zanim zrobie cos glupiego

  6. #6
    wiesia1977 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aha i rowerek był grany 15 km w tempie 20 km/h

  7. #7
    wiesia1977 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj pospalo sie dzisiaj znowu A jutro na rano do pracy do wieczora

    A dzisiaj było tak:
    15,00- omlet z 2 jaj na lyzeczce ramy(plaskiej)-240
    18,00-salaterka zupy jarzynowej zabielanej jogurtem naturalnym-120
    20,30 -ok 100 g ziemniakow gotowanych. ok 100 g mizerii z jogurtem naturalnym,3 kawalki miesa z gulaszu( malenkie), 250 ml maslanki-370
    22,30- 250 ml maslanki brzoskwiniowej-120

    razem: 850

    hmm , malo cos wyszlo, no coz moze kiepsko cos licze. Glodna nie jestem, od jednego dnia na mniejszym paliwie nic mi sie chyba nie stanie

    + 10 km na rowerze

  8. #8
    wiesia1977 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    skopiuje sobie dzisiaj bo nie chce mi sie przepisywac

    X Płatki kukurydziane czubata łyżka 7 266,00
    X Mleko 0,5 % średnio 100ml 2,5 87,50
    X Serek homogenizowany waniliowy małe opakowanie 100g 2 196,00
    X serek wiejski Pitąnica opakowanie 100g 2 206,00
    X Grahamka szt. 50g 1 125,00
    X baton"mleczna kanapka" opakowanie 28g 1 115,00
    X parówka drobiowa sztuka 36g 1 72,00
    X deser z korona "zott" opakowanie 175g 1 176,00

    razem: 1243.5

    No coz..sporo te platki na mleku daja kalorii a to tylko mala salatereczka.
    No i w pracy od 8- mej do 20- tej- nie bylo czasu posiedziec w kuchni
    A deserki ? hmm cos na slodkie idzie pewnie okres za pasem.
    Rowerek oczywiscie tez w odstawce jest na dzisiaj .
    To nic, nie jest źle, nie mam sie zaglodzic, mam schudnac. I schudne!!
    Amen

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    Hej wiesiu. Oczywiście, że schudniesz. Wszystkie schudniemy i bedziemy super laski. Trzeba tylko w to uwierzyć i uparcie dążyc do celu.

    Gartuluje 3kg izycze następnych. I podziwiam, ze ci sie chce tak dokladnie liczyć te kalorie i zapisywać. Ja chyba nawet na to jestem czasem za leniwa.

    Pozdrawiam i tzrzymaj sie cieplutko

  10. #10
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Witam Wiesiu
    i podziwiam
    Wiem jak mi najtrudniej było ustaliic pory posiłków przy pracy na zmiany / 8-15 lub 15-22/, więc ustalenie jakis logicznych posiłków przy nocnej zmianie jest straszne
    Pozdrawiam
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •