ach te wakacje... aaaach te BIKINI!!!

Dzis niestety nei mialam czasu zjesc sniadania i wyszlam z domu tylko o szklance wody, ale pozniej ladnie to nadrobilam:)

Posilek1
szklanka wody
Posilek2
dwie sliwki
Posilek3
plaster swiezego ananasa
Posilek4
krokiet
Posilek5
salatka owocowa skladajaca sie z truskawek melonów: kantalupy i miodowego i winogron, ok 200g
Posilek6
ta sama salatka owocowa ok 200g plus garsc mieszanki orzechow, rodzynkow, fasolki soji i slonecznika

wypilam 9 szklanek czystej wody niegazowanej

zupelnie nie pasuje tu ten krokiet, ale powolutku mam nadzieje, ze uda mi sie przejsc na diete owocowo-warzywna

Dzis rowniez zaczelam przyjmowac suplementy: chlorella i spirulina, a o nich wiecej jutro:) dzis jak co dzien dopiero wrocilam do domku i marze tylko o lozeczku, do jutra!!

Dzis udalo mi sie wskoczyc tutaj rano...

Dzis nie bede miala mozliwosci na zjedzenie ani jednego posilku w domku, najpierw praca, a pozniej odrazu jade do szkoly,ale do torby zapakowalam dwa banany i dwie pomarancze i 1,5 litra wody.

Musze sie jeszcze podzielic z Wami cudna wiadomoscia,ktora dostalam zaraz po przebudzeniu, czyli jakies 15min temu. Moja mamusia dostala wize! Zobacze ja po 4 latach niewidzenia! Jestem taka szczesliwa, ze gory moge przenosic:)

Hej jumboshrimp!

Widzę, że przepięknie dajesz sobie radę. Trzymaj tak dalej!
:D

Powolutku jakos brne z dnia na dzien do przodu... wiem, ze powinnam zaczac cwiczyc, bo odchudzanie bardzo ciezko ruszyc bez wysilku fizycznego :( nie mam niestety na to wogole czasu, bo wracam do domku dopiero o 22, dzis na szczescie udalo mi sie przyjechac na chwilke, zeby wskoczyc pod prysznic i zajrzec na forum, ale juz musze uciekac
do tej pory zjadlam dwa banany i dwie pomarancze, wypilam jedna kawe z mlekiem (grrr) i 1,5 litra wody, teraz do szkoly biore ze soba nastepne poltora litra, bo upal nieziemski.

A jak Tobie idzie Milas? gdzie moge Cie znalezc? nie bardzo wiem jak szukac Twojego pamietniczka:(

HEJ!

mi idzie różnie: ostatnio gorzej niestety
ale przywołałam się do porządku i dziś znowu jest lepiej :)

a znaleśc mozna mnie tu:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=58424

pozdrawiam

jej nie wierze, ze w koncu udalo mi sie wejsc na forum, a tym bardziej, ze moge napisac wiadomosc, nie wiem z czym jest to zwiazane, ale od kilku dni nie mialam mozliwosc zalogowania sie na forum, nareszcie sie udalo wiec moge teraz napisac malutkie podsumowanie pierwszego tygodnia diety:)

Nie wiem czy moge nazwac to co stosuje jakas 100% dieta, zdarza mi sie zgrzeszyc, zdarzalo mi sie czasami zjesc kilka cukierkow dziennie, bo niestety slodycze sa silniejsze odemnie, aczkolwiek jestem bardzo dumna z tego, ze zjem jednego cukierka i przestaje, do niedawna nie bylam na tyle silna, zeby to zrobic i potrafilam wchlonac naprawde olbrzymie ilosci slodyczy. Teraz walcze, duzo mnie to kosztuje, ale mam na tyle sily, zeby przezwyciezac siebie. Tak okolo 4 dnia dopadly mnie bardzo nieprzyjemne bole glowy, nie sa bardzo bolesne, ale trwaja bezustannie, byc moze moj organizm sie w jakis sposob domaga tych wszystkich niedobrych rzeczy, na ktorych zylam do tej pory.

Przyjmowane suplementy:
spirulina
chlorella - algi zawierajace olbrzymie ilosci bialka
aloe vera gel - pomagajacy w detoksyfikacji

Niestety nie uprawiam sportu, wiem, ze jest to konieczne, narazie tylko sobie marudze, ze powinnam, ale brak czasu jest dla mnie znakomitym wytlumaczeniem....

http://www.3fatchicks.com/weight-tra.../68/55/67/.png

Dzis sie tu wpakowalam,
Chcialam sie przywitac ze wszystkimi i czegos od was nauczyc bo przeczytalam tyle sprzecznych przepisow na odchudzanie ze mozna zglupiec
A tak poza tym to jestem grzesznikiem strasznym wlasnie wsunelam kawal pizzy a bylo juz tak zdrowo... :?

hej jumboshrimp

Najważniejsze, że walczysz ze sobą, i że udaje Ci się panowac nad apetytem, że zaczynasz jeść lub nie jeść świadomie :D wielkie brawa!!!
a jutro ja dołączam do Ciebie, przechodzę na same owoce i warzywka.
trzymaj kciuki, mam nadzieję, że razem będzie nam łatwiej

Swietnie!! Z tym moim jedzeniem to roznie, ale wlasnie moj chlopak ma urodziny i zjadlam 3 ptasie mleczka:(, ale za to nie wypilam ani lyka piwa, ktore uwielbiam, nie popalam papieroskow co czasami mi sie zdarza. Papieroski to nic, ale odmowienie piwa to juz dla mnie cos :D
Pamietaj, zeby zaraz po przebudzeniu wypic szklanke wody z sokiem z cytryny, to naprawde pomaga przy oczyszczaniu, fajnie tez gdybys znalazla w aptece lub zielarskim zel z aloesu, do stosowania wewnetrznego oczywiscie :) to tez bardzo pomaga w oczyszczaniu jestem z wami papapa

http://www.3fatchicks.com/weight-tra.../68/55/67/.png