Niestety ostatnio hasło to stało się moim motto życiowym!!po schudnięciu 10 kg. nie potrafię znaleźć już w sobie motywacji do dalszej walki. Każda próba powrotu na dietę 1000 kcal. kończy się po 5 dniach a wtedy juz nie licze kaloriim,jem wszystko w niekontrolowanych ilościach i co najgorsze powtarzam sobie swoje ukochane motto i tak wkoło.
Mam nadzieję że pisanie tego pamiętnika pomoże mi osiągnąć wymarzony cel i schudnąć do wagi 60 kg. ( przy wzroście 177 cm i obecnej wadze 66 kg).
Liczę na wsparcie osób, które borykają się lub mają już za sobą ten koszmar!!!
Mam nadzieje że przy Waszej pomocy osiągnę swój wymarzony cel!!!
Zakładki