-
PRÓBA 2.
buuuu jest mi źle nie wiem od czego mam zacząć... moze od tego ze na dzien dzisiejszy waze 64kg (koszmar). Mozliwe ze przy moim wzroscie (170 z hakiem) to nie jest tak duzo, ale...dla mnie to jest duzo, zwlaszcza ze jakis miesiac temu wazylam 55 kg ehhhh, nie ma co ukrywac, dopadlo mnie jojo no ale pora zaczac moja historie od SAMEGO początku, czyli do czasow kiedy to wazylam 72 kg bylo to jakis rok temu...wlasciwie nie uwazalam sie wtedy za osobe grubą (zapewne dlatego, iż zylam w przekonaniu ze waze "tylko" 65). Jednak pewnego dnia stanelam na wadze....ktora pokazala 72 to byl dla mnie szok...postanowilam cos z tym fantem zrobic i od lipca 2004 zaczelam ograniczac jedzenie (tzn. jadlam normalnie, tylko troche mniej). O dziwo, metoda ta poskutkowala. Bylo mi dobrze, bo nie chodzilam glodna, a mimo to chudlam w ciągu wakacji zrzucilam 5 kg. i doszlam do wagi 67 pozniej, we wrzesniu zgubialm 2 kg (to zapewne za sprawą szkolnych stresow, bo prawde mowiac w tym miesiacu nie ograniczalam jedzenia) i potem czarna dziura (czyt. zaprzestalam calkowicie odchudzanie na kilka miesiecy). Nic przez ten czas nie przytylam Nastepnie, w marcu podjelam meska decyzje o ponownym odchudzaniu. W ciągu 2 miesiecy zrzucilam 10 kg i nareszcie wazylam 55 niestety....w maju non stop sie obzeralam...i to spowodowalo powrot znacznej czesci utraconego tluszczu tak wiec, na dzien dzisiejszy waze 64 najbardziej dolujący jest fakt, iz zaprzepascilam to, na co tak ciezko pracowalam bylam juz taka leciutka, a teraz...znowu czuje sie ociezala No nic, koniec mazgajstwa...od jutra...albo nie, od dzisiaj znowu sprobuje zawalczyc o te moje 55 kilogramkow...mam nadzieje ze mi sie uda
-
Uda się uda.....a co ma sie nie udać Jak potrafiłaś wtedy tyle schudnąć to teraz na pewno poradzisz sobie...
Bedę trzymała kciuki
pa
-
dzięki wielkie i tobie równiez powodzenia życzę
-
czesc Wam
Immaginacja zycze Ci powodzenia,na pewno sie uda troche cierpliwosci i samozaparcia i bedzie oki
Ja podobnie jak Ty mam 170 wzrostu i waze 55-56 kg,ogolenie moja sylwetka mi sie podoba ale chciala bym miec jedrniejszy brzuszek i stracic kilka wiekszych centymetrow z ud.Zawsze jak tyje to wszystko ucieka do ud i one sie tak brzydko odznaczaja,a lubie sie ladnie ubierac i to tym bardziej przeszkadza naprawde sie odznaczaja nei to zebym soebie wymyslala ... tz nie dawnos ie zalogowalam dokladnie 30 maja i od tamtej pory sie odchudzam i cwicze 2-3 rzy dziennie po 30 min przy kasecie video.
Do konca czerwca chce stracic 4-5 kg i kilka centymertow w udach jak myslicie uda mi sie ??
Wam tez zycze powodzenia i czekam na odpowiedz
Pozdrawiam
-
ciekawa jestem przy jakiej kaecie ćwiczysz?? może z SHAPE,a??
bo ja własnie przy niej szleję codziennie.Wciagające bardzo.
U mnie niestety spadek wagi bardzo powolny ale to nie są poczatki a koniec ...tzn.końcowe kilogramy.Ty zaczynasz,więc będzie szybciej na pewno
-
ta płytka z shape jest super mnie tesh to wciagneło ... i efekty tesh sa
-
hmmmm...chyba tez powinnam sprobowac jakichs nowych cwiczen do tej pory stosowalam 8 minute ABS i bylo naprawde super, mięsnie brzucha zaczely sie wylaniac spod warstwy tluszczu no ale oczywiscie przestalam cwiczyc, wiec efekt jest wiadomy...hmmm....chyba znowu zaczne cwiczyc
Życze wam powodzenia dziewczyny, i trzymam kciuki
-
ancca ciwcze przy kasecie cindy crawford bardzo fajan tez sie wciagnelam tylko ze moje miesnie chyba juz sie wciagnely i coraz mniejszy oddczowam nl :/
a co to za kaseta o ktorej Wy wspominacie bo nei kojaze ??
-
Witaj imaginacja
Dasz radę
Bo niby dlaczego nie?
tu jestem:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=58580,
[/url]
-
Imaginacjo, trzymaj się dzielnie! uda Ci się napewno, bo widać, że wiesz już, co jest dla Ciebie dobre, a co nie i co robić, żeby schudnąć Powodzenia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki