Zosienko!
Zyczye Ci wspanialych Swiat i szczesliwego szczuplego Nowego Roku 2006!!!!
No i pieknego slubu!!!!
Bedziesz cudowna panna mloda!
Buziaczki
Magda
http://kartki.onet.pl/_i/d/mikolaje_ok1_d.jpg
Wersja do druku
Zosienko!
Zyczye Ci wspanialych Swiat i szczesliwego szczuplego Nowego Roku 2006!!!!
No i pieknego slubu!!!!
Bedziesz cudowna panna mloda!
Buziaczki
Magda
http://kartki.onet.pl/_i/d/mikolaje_ok1_d.jpg
http://kartki.onet.pl/_i/d/loski2_ok_d.jpg
W doniosłej chwili Bożego Narodzenia bądźmy lepsi,godniejsi,życzliwsi niż zazwyczaj...
Żeby nam się chciało chcieć, a Święta były Świętami!!!
Dlatego życzymy bliźnim spokoju według potrzeb,
prezentów według zasług,
aby fakty wyprzedziły marzenia, a zdrowie dopisywało!!!
***
Grażyna
http://imagecache2.allposters.com/images/FIP/MC-157.jpg
Zosiu ciepłych i pogodnych świąt, całą górę radości i miłości, a po ślubie ślicznego mięciutkiego aniołka.
Pozdrawiam cieplutko
Ania
Witaj Zosiu :)
w tym magicznym, cudnym czasie Narodzenia Dzieciątka Jezus życzę Ci samych radosnych chwil, pogody ducha i spełnienia marzeń..
życze Ci też już dzis - by nadchodzacy wielkimi krokami Twój piekny dzień - dzień zaślubin był wspaniały :) a zycie z przyszym mężem dobre i szczęśliwe :)
gorąco CIę pozdrawiam :)
Wesołych Świąt :)
http://www.edycja.pl/upload/kartki/242.jpeg
http://imagecache2.allposters.com/im...EN/AB71326.jpg
Wiary co góry przenosi,
nadziei, która nie gaśnie,
miłości w każdej ilości
- od Bożej Dzieciny życzy Emila
Witaj Zosiu już poświątecznie? :)
co tam u Was? jak minęło Boże Narodzenia? a jak tam nastroje przed Wielkim Dniem.. to już tak blisko.. :)
gorąco Cię pozdrawiam :D
Cześć Zosiu.
Wpadam do Ciebie chyba pierwszy raz ale poczytałam sobie twój wąteczek i o tym że ślub już tuż tuż, i o nerwach i słodyczach i to wszystko jakieś takie bliskie mi jest................................Ja mam ślub dopiero za pół roku a już zaczynam się zastanawiać jak to wszystko będzie.Stresa mam już teraz a co będzie później ???????????????Zosiu twój dzień już tuż tuż, piękna zimowa sceneria taki ślub musi być piękny.
Ściskam i pozdrawiam z Krakowa.
Zosiu witam poświątecznie!
Co u Ciebie?
Już jestem. Nie obiecuję, że będę regularnie, czy nawet częściej niż ostatnio ale teraz jestem. Przygotowania trwają, do godziny zero półtora tygodnia i codzinne dogrywanie kolejnych elementów. Sporo rzeczy już załatwionych, pozostałym niewiele brakuje. Ubrania wiszą w przedpokoju, brakuje dodatków, które jeszcze w tym roku (hehe, jak to brzmi) powinny się pojawić. W Sylwestra farbowanie, cięcie i próba fryzury, muszę jeszcze wymyślić makijaż. I wczoraj postanowiłam zmienić biżuterię, a co za tym idzie kolor kwiatów, zaraz się zabiorę za szukanie odpowiedniego. Kolor, a może i gatunek.
Waga stara się tak samo jak ja, czyli pokazuje mniej więcej to samo czyli 64,5 ja pilnuję się by nie jeść za dużo, choć przestałam chwilowo liczyć kalorie.
Po wszystkim zdecyduję co dalej w tym temacie.
A co jeszcze? Sama nie wiem. Humor mam dobry, nerwy jeszcze kontroluję, tylko palce marzną okrutnie bo dziś u mnie w pracy chyba mniej niż 15 stopni. I cały czas mam problemy ze skórą, jak na złość postanowiła pokazać co może i mam z nią kłopoty jak jeszcze nigdy. Ale od kilku dni jest lepiej i jest szansa, że nie będzie mi twarz schodzić płatami za półtora tygodnia.
Półtora tygodnia, półtora tygodnia, półtora tygodnia, jak mantra. :)
Milasku, jak masz jakieś pytania, o czymś szczególnym mam napisać, to pytaj, bo u mnie w głowie miejsce tylko na to co trzeba zrobić i brak wolnej pamięci żeby wymyślić, co Was może ciekawić i o czym napisać.
Najmaluszku, witam u siebie. Gratuluję terminu, jednak lato jest chyba łatwiejsze na taką 'imprezę' niż zima. Mam jednak nadzieję, że pogoda dopisze. Och, gdyby w przyszłą sobotę było jak dziś. Mroźnie i śnieżnie, bez dużego wiatru i jednak dość jasno. Żebyśmy mieli taką prawdziwą zimową scenerię. Tfu, tfu, nie zapeszam.
Nie wiem jak u ciebie, ale u mnie nerwy puszczają falowo. Najgorzej było w drugiej połowie listopada, kiedy kończyliśmy wymyślać elementy. Teraz to tylko kwestia dogrania, dokupienia i ostatecznego dogadania, niewiele jest rzeczy, które mogą się nie udać. :)
Anikasku, jak miło cię widzieć znowu. Od dłuższego już czasu nie mam możliwości by śledzić jak wam idzie ale mam nadzieję, że dobrze? Święta minęły bardzo przyjemnie, u nas to przede wszystkim wigilia, później było dużo odpoczynku i spotkania z przyjaciółmi. A u ciebie?
Kaszaniu, dziękuję bardzo za życzenia tylko ja proszę, niech ten aniołek się nie spieszy. Chyba, że zamierza być pluszowy. Bo z innym nam się jeszcze nie spieszy.
Gayguś, dziękuję za życzenia. Oby Sylwester się udał, a nowy rok był lepszy niż ten, który się kończy!
Magdalenko, dziękuję! Ja kompletnie nie wiem co u ciebie. Jak się udał ten pracowy wyjazd do londynu, jak święta? Obiecuję, że po ślubie wszystko nadrobię!
Asiu, Mikołaj wpadł przez komin, umilił prezentami święta i pojechał dalej. Teraz, już za moment, sylwester. I niech się uda wszystko!
Nie wiem czy powinnam mówić. ALe chyba jednak powinnam, bo co się mam ukrywać. Bo ja dziś ćwierć wieku skończyłam.
Zosiu chciałaś to ukryć przed nami???:-)
Z okazji urodzin
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1366.jpg
To teraz jesteśmy rówieśnicami :-)
Zosia ślub napewno będzie piękny, zapowiadają obfite opady sniego więc sceneria na zdjęcia będzie bardzo romantyczna......śliczniutka
Bedziecie mieć zdjecia w plenerze??Na śnieżku?
Zosieńko zdradzisz mi jaką masz sukienkę??A może masz jakieś zdjatko??
A włosy jak upinasz czy rozpuszczone??
Pozdrawiam.