:*
Juz blizej niz dalej :)
Wersja do druku
:*
Juz blizej niz dalej :)
mam nadzieję...;) chciałabym... :roll: :roll: :roll:
hej dzieci, jeśli chcecie zobaczyć Smerfów świat, przed ekran dziś zapraszam Was...lalala... :D
HHEEh Noemciu, czyżby powrót do krainy lat dziecięcych ? :wink: :wink:
No ja tez kocham Smurfy :D:D:D:D:D Dalej oglądam w poniedziałki i wtroki! Dzis przegapiłam bo Damianek przed chwilka pojechał własnie! :(:(:( Moja ulubiona bajka! nooo i jeszcze Muminki i Maja :D:D:D
a ja oglądałam...no mówie Wam - horror - teraz była pierwsza część - Smurfy zostały zamrożone w krainie chłodu czy gdzies tam - masakra!!
:D :D :D lol ;)
Ja kocham aparetke (ogladam czasem na zig zapie :lol: )
no a smerfu albo muminki to taka klasyka :)
kiedys sie nie mogłam od tego oderwac a do dzis mam mnostwo kaset z nagrywanymi odcinkami :-)
WITAJ NOEMCIU
Wiesz... mam taka propozycje :) Nie lepiej byloby podzielic sobie odchudzanie na 2 - 3 etapy... :) U mnie pomaga, bo wiem, ze jestem blizej celu :)
GRATULUJE pozbycia sie 1 kg :!:
Fajnie, że lubicie Smuuurfy :D:D:D No myslałam, że tylko ja taka łupia jestem :P :P :P
bez sensu... :cry: czuje się taka ociężała... :cry: (od razu mowie, nie jestem przed okresem) ostatni wczorajszy posilek to bylo jabłko - o 17:30...rano wstalam to sie czulam jakbym co najmniej z 5 kg zjadła i to przed samym pojsciem spac... :cry: :cry: dziwnie mi... :cry: :cry:
Może jakis kryzys?? :) Nie martw się, będzie dobrze :D