-
Noemka smuuutno tutej bez ciebie :( . Ale może trochu rozumiem, Spanish miała rację z tym, że dużo się tutej zmieniło :roll: . Ale gdyby co stare byki ciągle jeszcze tutej wpadają, więc na pewno nie zostanie twój wpis bez reakcji :wink: . Pozdrowienia dla ciebie i trzym się w powodzeniu :D
-
łojeja jesteeeeeeem :D
eh, być w klasie maturalnej to nic przyjemnego :) taka zaganiana jestem, że zupełnie o forum zapomniałam... dostałam powiadomienie o zalogowaniu i dopiero się zalogowałam ;)
cóż...u mnie w sumie bez zmian, poza tym...że mam w nosie co i jak... nie jestem ideałem - nikt nie jest, zmieniam to powooooli, ale wcale mi się nie spieszy :) chyba zmądrzałam trochę :) no ale cóż, człowiek im starszy, tym więcej rozumie :)
-
fajnie, że zajrzałaś :D
już niedługo matury :roll: nie dziwię się, że teraz nie masz czasu (choć ja właśnie wtedy zaczęłam moją dietę :P )
a u Ciebie w ogóle jakaś dietka jest czy co? i jak waga?
powodzenia! :D
-
hej, więc jeszcze jednak tutaj czasem wpadasz, a już myślałam, że wcale 8)
-
no jakoś nie ma...waga...nie wiem, nie ważę się, ale czuję, że jest na dobrej drodze...nawet ortopeda mnie pochwalił :D kolanka leczę, jest coraz lepiej :) ciepło się robi, łapię się za rower... żeby jeszcze się na studia dostać..... :D
-
tez zaraz biore roleczki:D
-
kto ma się niby dostać na te studia jak nie Ty?
a jak olimpiady?
za rolki też bym chętnie chwyciła, tylko nie mam gdzie jeździć :roll:
a szkoda. za to będę z tatą na rowerku przemierzała świat :lol: :lol: :lol:
-
A ja jak mysza na kołowrotku na bieżni biegam do zgłupienia i stawy dewastuję, bo na rolki mi siły wyższe jakoś kasą sypnąć nie mogą :lol: . Rowerek w stanie hibernacji 8)
-
hehe...ja w zeszłym roku kółka wymieniłam, a jeździłam chyba tylko ze 2 razy :D trzeba sie wziąć, chodniki porobili, można śmigać :)
olimpiady lipnie...trzeba dobrze zdać maturę i tyle :)
-
ja chcialam wczoraj wyciagnac juz rower
ale jak na zlosc 2 dzien z rzedu leje :/